3 miesiące boksu
6 miesięcy kb
6 miesięcy MT <- przy tym zostałem
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
W podstawówce chorowałem na "martwice guzowatości kości piszczelowej" i 3 lata nie uprawiałem sportu, miałem zabiegi laserowe, później normalnie ćwiczyłem. Kolana mnie nie bolą, ale w prawym guz został. Mam też problemy ze stawami skokowymi. Raz miałem pękniętą prawą kostkę, a teraz co jakiś czas, jak źle stanę to noga mi się naciąga... wykręca... i efekt tego jest taki że musze mieć przerwy w treningach, a noga jest coraz bardziej wrażliwa na urazy. Chodze po lekarzach, ale to troche trwa. Już 3 miesiące nie trenuję... zaczynam myśleć co z tym zrobić. Myślę nad tym czy zrobić jakąś bardzo długą przerwę i chodzić przez ten czas na basen ? Wzmocnić jakoś wszystko powinienem. Wogóle co myślicie o tym co napisałem ? Co byście zrobili w takim wypadku ?
Narazie robie sobie pompki i brzuszki... biorę glucosamine... i nie mam pojęcia czy ta moja przerwa skończy się kiedyś
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)
Pozdrawiam i thx za wszelkie odpowiedzi.