75 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chriser00]

Leozinho usuwa swojego kalafiora;) dla wszystkich probujacych to robic w domu krotka instruktazówka

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_szymecky]

mocne

[budo_mccoy]

tez tak sie umie

[budo_mkimura]

Kompletna amatorszczyzna. :?

[budo_szymecky]

Kimur a jak bys sie za niego zabral

[budo_mkimura]

Igłę zawsze wbija się od dołu, w najniższe dostępne miękkie miejsce z powodu grawitacji. Stosuje się grube igły, np. 12, a nie jakieś dla cukrzyków, gdyż te nie są w stanie przepuścić gęstej limfy. Kalafiora ściąga się po 3-4 a nawet 5 dniach, wtedy z ucha zchodzi nie krew, ale właśnie żółty płyn limfatyczny - wtedy ucho goi się znacznie szybciej i nie zostają aż takie pozostałości. Taka moja opinia, ale najlepiej iść do lekarza.

[budo_sawosz]

otóz zasadniczo mkimura ma rację igła jest strasznie cienka duzo lepiej dwunastki uzyc. miejsce nakłucia nie ma az takiego znaczenia w tym przypadku bo po takiej igle i tak się zaraz zasklepi ranka i nic nie wycieknie. zalety pójscia do lekarza sa takie że byc może natnie pogmera bo krwiak może byc kilkukomorowy i ew. zostawi sączek coby spływało. a teraz najwazniejsze o czym nigdy nie wspomnieliscie : b. wazny jest opatrunek. chrzastka nie ma własnych naczyń jest ona odżywiana przez naczynia ze skóry, przy krwiaku dochodzi do ich odwarstwienia i jak taka chrzastka martwiczeje i jest niedokrwiona to dochodzi do zniekształceń. żeby temu choc w minimalnym stopniu zapobiec nalezy zrobic taki opatrunek żeby dociskał skórę do chrzastki ( co przy okazji zapobiegnie ponownemu narastaniu krwiaka) i tak go uformowac żeby przypominał ucho. nie znam tego niestety z praktyki ale tak przynajmniej gadają na seminariach na laryngologii o kalafiorach (BTW nie wiem czy wiecie że kalafior to okreslenie medyczne- z angielska "cauliflower ear")

[budo_kocyk]

wiemy, wiemy. mi jakos mimo wielu urazow uszu, zgniecen itd. itp. nigdy nic sie nie stalo i mam nadzieje, ze tak pozostane....mam uszy ze stali

[budo_macias]

A dla wszystkich, ktorym dopiero zaczal sie tworzyc kalafior polecam bezinwazyjna metode-przez kilka/nascie dni klasc codziennie rano i wieczorem gruba warstwe liotonu. ja zaczalem robic to za pozno i pozostalosci mam na jednym uchu,ale drugie ladnie mi sie "skurczylo".
Polecam lioton

[budo_mccoy]

lioton, arcalen, wszyskie masci ktore poprawiaja krazenie krwi beda dobre. mkimura ladne napisal jak to sie robi, ale samemu ciezko tak precyzyjnie strzykawka "operowac". ja po prostu wbijam igle (gruba) od dolu na ok pol cm i zasysam co sie da. moze i dobrze sciagac po 3-4 dniach (po jednym dniu sciagala sie glownie krew, ucho szybko wracalo do poprzednich rozmiarow i zabieg trzeba powtorzyc).
pozdro

[budo_szymecky]

po ilu dniach powinien sie zagoic?? sciagneli mi go 4 dni po, ale i tak nie do konca, nie cwiczylem przez tydzien, smarowalem ucho jakas mascia Aescin, dzisiaj po treningu znowu sie pokazal 8O

[budo_jerz]

Nauszniki bez nauszników (albo długiego rozstania z matą) nic z tego nie będzie.

[budo_kubutek]

Leozinho usuwa swojego kalafiora...

Ściema... film od końca puszczony.
Pewnie jakiś nowy koks 3 generacji w uszy ładuje, a potem tłumaczy się kalafiorem :wink:

[budo_robsonh]

mam takie pytanie, chyba pasuje do tego tematu:

otóż w czasie około tygodnia urósł mi kalafior na uchu. i teraz mam dylemat co robić aby się go pozbyć. rozmawiałem z kolegami w klubie i trenerem, i wiem tyle że krew można ściągnąć strzykawką, ale odradzali mi wizyte u lekarza(bo mi potnie całe ucho). Powiedzieli też, że moge smarować maścią heparynową(albo taka na hemoroidy), wiec odrazu wyslalem matke do apteki zeby mi kupila(heparinium);p. No i tak smaruje, dopiero raz tego uzylem, i ciagle zastanawiam sie nad pierwsza opcja. No i jeszcze nie wiem czy lepiej robić okład na to ucho(taki sciskający, dookola glowy), czy lepiej zostawic na wierzchu.

Dzieki jesli ktos odpowie

[budo_szymecky]

Reparil rulezz sprawdzone.

[budo_kpr]

wysysaj strzykawa i scisnij opartunkiem i ponos przez jakies 2 dni

[budo_slakuss]

moj I kalafiorek zostal sciagniety przez lekarza- tz tak zabardzo lekarz nie wiedzila jak sie do tego zabrac i malrzowina jest zgrubiona lekko........
ja na II uchu zaczal sie robic zareagowalem od razu (nstaepnego dnia) i juz stosowalem masc i dluzej mialem opatrunek uciskowy....

po tamtych kalafiorkach kupilem nauszniki , i polecam je kazdemu kto ma wrazliwę uszy ....

[budo_partyzant]

ja, jak tylko pojawiają się na mych uszach pierwsze niemiłe oznaki stosuję maść heparin i odpuszczam sparingi na kilka dni.
nienawidzę ćwiczyć w nausznikach i czasami zaklejam sobie małżowinę w prawym, uchu przy pomocy szerokiego plastra opatrunkowego. trochę się koledzy śmieją, ale podrażniuone ucho jest chronieone w jakimś tam stopniu.

ale najlepiej oczywiście iść do lekarza.

[budo_mkimura]

Partyzant, dobrze prawisz z tym zaklejaniem. Wygląda się śmiesznie, ale naprawdę pomaga, porównywalnie do słuchawek a nie ma tego dyskomfortu.

[budo_sindbad]

Nie usuwajcie owocu swojej ciężkiej pracy! Z kalafiorem wygląda się bardziej...hmm...profesjonalnie.