Kopromed - test pierwszy
Napisano Ponad rok temu
Po zwiedzeniu iluś sklepów, wreszcie w sklepie z artykułami militarnymi udało mi się znaleźć na dnie jednej z półek, całkiem z tyłu, lekko zakurzone noże firmy Kopromed.
Bez wahania zakupiłem je, by móc rozpocząć testy, które miały na celu zakotwiczyć produkty tej firmy w rankingu noży dostępnych w Polsce. Sprzedawca był w głębokim szoku, iż chcę kupić nóż Kopromedu i to nawet kilka sztuk, więc dostałem na nie mały upust.
Testy nie miały na celu zniszczenia tych noży i udowodnienia, iż są one miernej jakości. Interesowało mnie wykonanie noży, mechanika, no i oczywiście właściwości użytkowe. W końcu jak pisze właściciel firmy Kopromed, pan Janusz Czajka:
Pierwszy z nich to nóż oznaczony przez firmę Kopromed wz. 29s.
Jak podaje producent na swojej stronie:
Już w sklepie stanąłem przed dylematem, czy wydać te 30 zł na nóż, którego blokada nie da się złoży rękami i chcąc zamknąć otwarte ostrze, należy zaprzeć się wystającym kawałkiem blachy chociażby o stół. Ale jak miałem nadzieję, to nowy nóż, więc powinien się wyrobić.
W domu na spokojnie usiadłem i zacząłem oglądać nóż pod kątem „staranności i precyzji wykonania oraz dużej estetyki”. No i ten tego...
Realia wykonania zburzyły moje nadzieje. Gołym okiem widać niedokładności szlifowania elementów, brak dbałości o estetykę i montaż poniżej wszelkiej krytyki. Myślę, iż nie warto rozpisywać się więcej na temat wyglądu, tylko proszę popatrzeć na zdjęcia tego modelu:
Myślę, iż wyraźnie widać na powyższych zdjęciach, jak wygląda wspominana „staranność i precyzja wykonania oraz duża estetyka”. Przez moje dłonie przez wiele lat przewinęło się kilkaset noży. I te z górnych półek, a i te z półek najniższych, zwanych potocznie bazarkowymi, produkowanymi w Chinach. Muszę uczciwie przyznać, iż nawet noże za 9,90 zł z popularnego Allegro przebijają swoim wyglądem model wz. 29s.
Jak widać na zdjęciach, nóż ma napis Stainless Poland. Jakże więc zadziwiają te wżery rdzy koło wcięcia do otwierania.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ostrze noża blokowane jest blokadą back lock. Blokadą tak spasowaną, iż kilku osobom nie udało się złożyć noża ręką. Dopiero zapieranie się o stół pozwalało zamknąć ostrze.
Ostrze pływa, czyli ma jakże znienawidzony blade play. Odchyłka ostrza od osi wynosi około 3 mm na boki i około 3 mm góra, dół. Podobnie wyglądają luzy piłki, która nie jest blokowana, ale za to pływa w podobnych wartościach.
Zęby na piłce wykonane są w miarę starannie, jeżeli nie liczyć, iż niektóre zęby są krzywe. Ale przyznać uczciwie trzeba, iż piłka tnie i radzi sobie dobrze z kością, czy też nawet z kawałkiem drzewa.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dobrze, ale nóż to niekoniecznie wygląd, ale przed wszystkim właściwości. Więc niezrażony jakością, przystąpiłem do testów ostrza. Nóż nowy, więc spodziewać się można, iż będzie ostry. Niestety. Ostrze fabrycznie jest tak tępe, iż nie ma możliwości przecięcia chociażby kartki w ten sposób, by linia cięcia nie przypominała przejścia lodołamacza. Ostrze rwie papier i nie można tego nazwać cięciem, ale szarpaniem.
Podostrzyłem nóż na ostrzałce Spyderco Triangle i pomaszerowałem do kuchni. Klasyczne cięcie pomidorka, ogórka, obranie ziemniaków. Nóż tnie normalnie, bez rewelacji, ale też i bez problemów. Pocięcie kawałka piersi kurzej na porcje już sprawiało lekki problem, więc sprawdzam palcem i ... nóż już jest tępy. Mówiąc krótko, po zaledwie kilku minutach. Trochę szybko, ale cóż zrobić. Znów ostrzenie i z raczej niezadowoloną miną dokończyłem pracę.
Na drugi dzień poszedłem sobie do pobliskiego parku, by tam przetestować nóż w warunkach polowych. Mam przygotowane miejsce, kilka kijków, gałęzi, więc spokojnie mogę sobie potestować jakość ostrza.
Zacząłem od cięcia małych gałązek o średnicy 3 – 6 mm. Nóż przecinał je spokojnie, więc można powiedzieć, iż np. wędkarz da radę przygotować sobie stanowisko do połowu wśród zarośli. Potem przyszła mi do głowy myśl, iż wędkarz chciałby zrobić sobie ognisko i upiec na nim rybkę. Wybrałem więc kijek o średnicy około 15 mm i zacząłem go strugać celem naostrzenia. Nagle... puk i w moim ręku pozostał nóż z dziwnie wygiętym ostrzem. Co się okazało, blokada nie wytrzymała tak „potężnego” nacisku jakim jest struganie kijka na ognisko i najzwyczajniej w świecie pękła. Ot tak po prostu pękła.
W tym momencie nóż nadawał się tylko na wyrzucenie do śmietnika. Nie da się tego samemu naprawić, bo nie ma możliwości rozkręcenia noża.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Podsumowując.
Za xx złotych, kupujemy nóż, który nie powinien nosić tej nazwy. To nawet nie jest atrapa, czy też nóż kolekcjonerski. To po prostu nieudolnie wykonane coś, co nie zaznało słowa estetyki, precyzji i jakości.
Dziadowska mechanika, brak starania o wygląd, błędy konstrukcyjne. To słowa, które oddają idee tego produktu firmy Kopromed.
Jedyne, co można powiedzieć na plus, to faktycznie trwały motyw wędkarski na ostrzu.
W obawie o własne palce, nie podejmę się już próby przetestowania otwieracza do butelek, gdyż różne to bywa.
I tak wygląda „Bardzo dobra stal, doświadczenie, oryginalna technologia, staranność i precyzja wykonania oraz duża estetyka...” Nie ukrywam, iż miałem nadzieję, że dłużej pobawię się tym nożem. Liczyłem na to, iż mimo brzydoty uda mi się jednak napisać coś ciepłego o tym produkcie.
Na tym kończę opis modelu wz. 29 s. Przede mną testy jeszcze jednego foldera i dwóch fixedów. Mam nadzieję, iż uda mi się bezkrwawo je przeprowadzić.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do otwieracza to jest zle zaprojektowany i butelki sie praktycznie otworzyc nieda a jak juz to po zdrowej gimnastyce i kombinowaniu.
Napisano Ponad rok temu
Jedyne, co można powiedzieć na plus, to faktycznie trwały motyw wędkarski na ostrzu.
Dobre
...a ja wtedy wyciagnalem noz i motywem wedkarskim go! Jucha trysnela az pod sufit...
Mysle, ze rynek skoryguje zludzenia producenta.
Fajna recka, dawaj nastepne.
Napisano Ponad rok temu
A na poważnie zobaczcie że te mosiężne (czy tylko tak wyglądające) linersy spasowane są nieźle a reszta to kicha
Masz sporo samozaparcia żeby kupić kilka noży Kopromedu i testować, szkoda twojego zdrowia Jumbo, od razu wyrzuć drugi folder
Napisano Ponad rok temu
A na poważnie zobaczcie że te mosiężne (czy tylko tak wyglądające) linersy spasowane są nieźle a reszta to kicha
Masz sporo samozaparcia żeby kupić kilka noży Kopromedu i testować, szkoda twojego zdrowia Jumbo, od razu wyrzuć drugi folder
Napisano Ponad rok temu
Podziwiam Cie ze odwazyles sie na testy noza w którym widac od razu ze sie rozleci. Ja bym sie bał o swoje palce. Aby ich nie połamac jak sie ostrze złozy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wreszcie jakiś test z prawdziwego zdarzenia, dawno juz niebyło takiej dobrej recki.
Napisano Ponad rok temu
Chociaż zjebać kopromeda za 30 zeta to trochę jak kopać leżącego :wink:
fajnie że się jednak wziąłeś za taki szajs, przynajmniej rozwiewa wszelkie wątpliwości
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Dzieki Jumbo
Napisano Ponad rok temu
...Wybrałem więc kijek o średnicy około 15 mm i zacząłem go strugać celem naostrzenia. Nagle... puk i w moim ręku pozostał nóż z dziwnie wygiętym ostrzem. Co się okazało, blokada nie wytrzymała tak „potężnego” nacisku jakim jest struganie kijka na ognisko i najzwyczajniej w świecie pękła...
Jumbo - no przeciez na ostrzu napisali Ci, co masz zrobic z tym kijkiem, a Ty swoje... Wiec sie nie dziw 8)
Ale recka jest swietna w stylu. Gratuluje i podziwiam, jak wiekszosc przedmowcow, ze Ci sie chcialo.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Komu nożyk nastrugać?
- Ponad rok temu
-
Sklep Coventry/London/Manchester
- Ponad rok temu
-
Jak ustalić fabryczny kąt ostrzenia?
- Ponad rok temu
-
Czym zabezpieczyc stal 1095 przed korozją?
- Ponad rok temu
-
Spyderco Crow & Raven
- Ponad rok temu
-
czym się różni ...
- Ponad rok temu
-
cold steel mini culloden
- Ponad rok temu
-
czy combo tępi sie szybciej od plain?
- Ponad rok temu
-
"Passaround" William Henry DVD
- Ponad rok temu
-
Chinooki i Manixy się składają ;)
- Ponad rok temu