Re: Fang...
wypad jeszcze daleko,póki co nóż porobił troche jako kuchenniak i podczas grila połączonego z ogniskiem.Był też ze mna w pracy.Rozcinał wory z granulatem,porąbałem nim palete EURO(idzie to strasznie opornie,no cóż za lekki jest - szybciej szło skirmishem).
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Na tych fotkach widać jak na sok z cebuli zareagowała stal wysokowęglowa...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Ale od czego mam pastę polerską
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Po zabiegach pielęgnacyjnych nożyk wygląda jak nowy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Jedyna różnica polega na tym,że nóż przestał golić.Ale kilkanaście pociągnieć po białych prętach tri-angle i znowu goli-ach ten zero-grind
A tak z ciekawości - czy rdza powierzchniowa widoczna na zdjęciach jest groźna dla noża ?Mam na mysli sytuację kiedy podczas dłuższego wyjazdu nie będę miał czym usunać jej do czysta i nóż (oczywiście umyty i wytarty do sucha)będzie sobie leżał w pochewce.Czy jest się wogóle czym przejmować?Oczywiście zakładam,że zaraz po powrocie do domu doprowadzam nóż do stanu z ostatnich dwuch zdjęć