Ile Ty masz lat? Dwanaście? :nie:...przestan przyaczac jakies wierszyki bo juz mnie denerwujesz. Kurde ani razu jak sie biłem to nie ze swojej winy, gdyby nie to że "Nie warto cwiczyc sztuk walki po to aby walczyc" to już dawno bym chodził z rozjebany nosem i połamanymi żebrami... zastanów się co ty bredzisz chłopie. Przypadki że trenujący regularnie jakieś sw pacjent zaczepia ludzi na ulicy jest równie rzadki jak to że aikidowcy potrafią walczyć Zgadzam sie z laserem to są czyste nadinterpretacje, tamci ludzie mieli honor tak jak ja i nie dam sobą zamiatać ulice. Gdyby ktoś ich nazwał cwelem czy powiedzial "co sie kurwo patrzysz?" to wątpie żeby przeszli bokiem...
karate to nie van damm!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ile Ty masz lat? Dwanaście? :nie:
a co cie to ??? Mam osemnaście, ale nie wiem czemu pytasz mnie o to wskazując na ten cytat???
Napisano Ponad rok temu
(Albo i nie... Ale mam nadzieję, że jednak - tak.)
W każdym razie - pozdrawiam i bez obrazy, proszę.
Napisano Ponad rok temu
jak ktos mnie obraza to ma dostac w pysk i tyle !
Napisano Ponad rok temu
Jesteś CIENIASEM bez odrobiny HONORU, bo jak mnie ktoś obraża, to dostaje kosę pod żebra i tyle.Nie wiem o co chodzi w tym topiku ale add tego co powyzej ...
jak ktos mnie obraza to ma dostac w pysk i tyle !
Albo po łbie siekierą.
Albo przebijam go szpadą.
Albo upierdzielam mu łeb kataną.
Albo sprzedaję mu serię z kałacha.
Albo rzucam w niego odchodami (jak szympansy w warszawskim zoo w zwiedzających).
W każdym razie jesteś przy mnie cienasem bez honoru, stary...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i co ja mam dodać od siebie i komentować?? niestety nie jestem w temacie jeśli chodzi o wasze bezsensowne spory, ale zanim się na kogoś najedzie ( tu mam na myśli przede wszystkim osoby związane z tematem topika, czyli na przykład van damme`a czy norrisa), to warto by było zapoznać się z jego biografią i z tym co osiągnął w sztukach walki. ...w sumie to samo tyczy się najeżdżania na inne osoby trenujące sztuki walki w Polcse.
Czlowieku , w Polsce juz wszyscy bez wyjatku byli osrani i dalsze osrywanie byloby juz nudne . No to czas na nowa zwierzyne - a dlaczego nie Norris , Van Damm czy Zolwie Ninja. Heja !
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O inną rzecz Ci chodzi niż autorowi tematu. Może i niektórzy gwiazdorzy coś osiągneli jako zawodnicy, ale w filmach z ich udziałem obraz walki jest wypaczony. Van Damme poprawnie technicznie wykonuje kopnięcia (przynajmniej na niektórych filmach) ale ich skutek jest często nie z tej ziemi. Wytrzymałość głównych bohaterów na ciosy jest też baśniowa. Dodaj do tego jeszcze sekwencyjny sposób wymieniania ciosów - raz jeden trafia drugiego raz drugi pierwszego i masz niezłe gówno.i co ja mam dodać od siebie i komentować?? niestety nie jestem w temacie jeśli chodzi o wasze bezsensowne spory, ale zanim się na kogoś najedzie ( tu mam na myśli przede wszystkim osoby związane z tematem topika, czyli na przykład van damme`a czy norrisa), to warto by było zapoznać się z jego biografią i z tym co osiągnął w sztukach walki. ...w sumie to samo tyczy się najeżdżania na inne osoby trenujące sztuki walki w Polcse.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak bez obrazy to mnie nie obrazaj ... a ty co ile masz 50 i przezyles juz pewnie wszystko... napewno wiecej ode mnie... to jak na ciebie teraz nawrzucam ze jestes pierdoloną cipą i kurwą to mi nic nie zrobisz??Dorośniesz - zrozumiesz.
(Albo i nie... Ale mam nadzieję, że jednak - tak.)
W każdym razie - pozdrawiam i bez obrazy, proszę.
W każdym razie - pozdrawiam i bez obrazy, proszę.
Napisano Ponad rok temu
Nic Ci nie zrobię, Ty moje osiemnastoletnie uosobienie kultury osobistej i taktu, bo siedzisz sobie przy kompie daleko ode mnie, bezpiecznie anonimowy i możesz mnie sobie lżyć do woli. :wink:...jak na ciebie teraz nawrzucam ze jestes pierdoloną cipą i kurwą to mi nic nie zrobisz??
To był oczywiście żart.
A poważnie, to nie miałbym ochoty iśc do więzienia za pobicie jakiegoś małego szczeniaka, który ma nawalone we łbie na tyle, żeby mnie wyzywać - gdybyś Ty na przykład był takim właśnie szczeniakiem. (A nie twierdzę wcale, że nim jesteś. )
Ani nie miałbym ochoty wylądować w szpitalu, gdybyś był na przykład chamidłem 190 cm wzrostu, 100 kg wagi, które trenuje sztuki walki, żeby obrażać ludzi i ich potem masakrować.
Czyli w przypadku gdy pyskuje mi koleś, którego nawaliłbym bez problemu - to jakoś nie czuję potrzeby nawalania go. Nie jestem sadystą. Może jak koleś dorośnie, to zmądrzeje (też kiedyś byłem taki postrzelony ).
A jak nawrzuca mi koleś, który powiedzmy, że jest znacznie silniejszy (lepiej wytrenowany itd.) - słowem taki, co bez problemu mnie rozwali, to musiałbym być chyba kompletnym idiotą, żeby go zaatakować.
Reasumując - słowne zaczepki nie powinny prowadzić do rękoczynów.
I to jest to, co z wiekiem powinienieś pojąć.
(Co innego - sytuacja napaści fizycznej, czy nawet w niektórych przypadkach - sytuacja zagorżenia mienia.)
Zdumiewa mnie i martwi, że na forum KARATE wypowiadają się ludzie, którzy twierdzą, że powinno się pobić kogoś kto nazwie ich 'cwelem'.
(Nawet jeśli są to wypowiedzi dzieci, które ich sensei powinien przełożyć przez kolano i zbić po tyłku ich białym pasem. )
Być może to właśnie są skutki braku wpajania im na treningach ideologii karate. Czy innych sw, które wszak mają służyć samoobronie, a nie obronie urażonej szczeniackiej godności...
A lat mam 31, a nie 50. Do powyższych wniosków doszedłem dopiero po dwudziestce i teraz staram się już postępować zgodnie z nimi (co nie zawsze jest łatwe, niestety). Biłem się 'na ulicy' z 6-8 razy i za każdym razem z równie idiotycznych powodów, jak podany przez Ciebie, albo i z głupszych (wyjąwszy napad rabunkowy, podczas którego oczywiście byłem stroną broniącą się). I wiem, że nie było warto. Cieszę się bardzo, że od kiedy zacząłem trenować sztuki walki (z 10 lat temu) nie zdarzyła mi się już ani jedna bójka. I mam wrażenie, że to w znacznej mierze zasługa wartości wyznawanych i wpajanych uczniom przez mojego pierwszego sensei.
Może teraz lepiej mnie zrozumiesz i nie będziesz mi już więcej bluzgał...
Napisano Ponad rok temu
Może teraz lepiej mnie zrozumiesz i nie będziesz mi już więcej bluzgał...
Mam nadzieje że nie bedziesz mnie wiecej przedrzeznial, bo sie nie znamy i wiekszosc osob ktore mnie zna lepiej wiedza ze mam specyficzne poczucie humoru duzo postow tutaj bylo z lekka nutką ironi.
powiem ci szczerze ze to raczej niz z wieku wynika z charakteru. A co do bicia sie na ulicy to wy mnie kurde zle zrozumieliscie z tym ze jak ktos na mnie powie cwel to dla mnie wielkie halo i sie na niego rzucam, wchodze na dosiad i klepie az zauwaze ze tamten odszedl czy krew zaleje mu pol twarzy... nie mam wcale ochoty sie z wszystkimi sprawdzac, nie szukam zaczepki wrecz przeciwnie jak moge to zawsze omijam problemy. Same mnie znajdują.
Nadal sie nie dowiedzialem czemu akurat ten cytat wybrales i podpisales ironicznym pytaniem ile mam lat.
Napisano Ponad rok temu
Nie, chcialem tylko zjechać niepoprawne - moim zdaniem - rozumowanie Matsyshido.A czy chciałbyś w filmach oglądać walki rodem z zawodów karate?
Ci aktorzy znają technikę i nie twierdzimy tu, że tak nie jest. Ale po obejrzeniu ich filmów ludzie utożsmiają karate z wyskokami i "helikopterami".
Napisano Ponad rok temu
Żebym to ja wiedział czasem o co niektórym tak ogołnie chodzi na takich forach, a co dopiero na okreśłony temat W każdym razie, na van dammie się wychowałem i mojego podejścia do niego nie zmienię, czyli zawsze chciałem być (tak jak on na filmach, chociaż wiem że połowa conajmniej jest naciagana) jak on, chciałem tak mocno kopać (według mojego wyobrazenia tego co potrafi) , być takim sprawnym. Każdy ma swoich idoli i Bóg zapłać że nie wszyscy się podporządkowują jednemu, bo wtedy nie byłoby tylu stylów różnych.O inną rzecz Ci chodzi niż autorowi tematu. Może i niektórzy gwiazdorzy coś osiągneli jako zawodnicy, ale w filmach z ich udziałem obraz walki jest wypaczony. Van Damme poprawnie technicznie wykonuje kopnięcia (przynajmniej na niektórych filmach) ale ich skutek jest często nie z tej ziemi. Wytrzymałość głównych bohaterów na ciosy jest też baśniowa. Dodaj do tego jeszcze sekwencyjny sposób wymieniania ciosów - raz jeden trafia drugiego raz drugi pierwszego i masz niezłe gówno.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Gdzie trenować Oyama Karate we Wrocławiu?
- Ponad rok temu
-
15-16.10.2005 Wrocław seminarium z trenerami kadry hiszpanii
- Ponad rok temu
-
NWKA? A co to?
- Ponad rok temu
-
PYTANIE DO PAŃ- jaki ochraniacz piersi polecacie
- Ponad rok temu
-
Co Karatecy potrafią najlepiej?
- Ponad rok temu
-
warszawski klub Karate Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Poszukiwany,poszukiwana
- Ponad rok temu
-
Jaki pas na początek?
- Ponad rok temu
-
PYTANIE
- Ponad rok temu
-
ZAPRASZAMY NA PUCHAR POLSKI SEITEDO KARATE (OTWARTY)
- Ponad rok temu