34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_feniks]

Z tego co piszesz wywnioskowalem, ze obaj nie mieli nigdy do czynienia ze sparignami, a jakos nie chce mi sie wierzyc, zeby tak nie bylo :-) Co innego jakby trenowali aikido, ale nie style uderzane.

[budo_el primo]

Dajcie znac jak sie pojawi na sieci i ktoś na niego wpadnie:)

[budo_tomifu]

Pojawił się ale w tak fatalnej jakości, że skasowałem przed obejrzeniem czekam na jakąs senswoną wersję

[budo_rip_dorey]

Biografia i osiągnięcia to jedno, a umiejętności to coś zupełnie innego

Bez umiejętności człowiek wiele nie osiągnie więc co znaczy że to dwie różne rzeczy Jet posiada większe doświadczenie od Tonyego, Tony jest mimo wszystko młody i chociaż ma talent to póki co nie dorównuje jeszcze Jetowi. To tak jakbyś porównywał seniora z utalentowanym młodzikiem...
POZDRO :wink:

jet jak był młody to wykonywał inne sztuczki np. niszczył wiare zwiniętym prześcieradłem i takie tam, a Tony Jaa to ja pier...ja ćwiczę tkd a mimo wszystko ten chłopak naprawdę zajebiscie macha tymi girami i łapami, nie spodziewałem sie, że adept MT, gdzie przecież jest tak mało luzu, będzie trzaskał takie kombo w powietrzu, do tego jest dosyc wysoki jak na skosnego, nie to co Jet niski ,mały,szybki, ćwiczacy kung-fu, które w sumie zajmuje się akrobatycznymi technikami i pozycjami. Do czego dążę, wiec takich jak Jet jest wielu, natomiast z kolesiem pokroju Tonego Jaa spotkałem sie po raz pierwszy. Bez urazy dla Jeta, który jest świetnym aktorem i promotorem sztuk walk, ale Tony to jest nowa jakość wypierająca wszystko co stare...

[budo_xaimoon]

Wiele osób twierdzi, że Tony Jaa to raczej akrobata (podobno faktycznie jest akrobatą) po szybkim przygotowaniu w muay boran pod film. Czyli to nie muay thai :-) . No wyparł Jeta nie ma co ukrywać, wielu jest lepszych od niego. Tylko, że Jet jest bohaterem w Chinach, 5-cio krotny mistrz Wushu. Pewnie dlatego go wypromowali...

[budo_krzyk]

Ja widzialem niejednego goscia dorownujacego Tony albo nawet lepsi, to iz tak wysoko skacze da sie wyrobic. Jet wg mnie jest duzo lepszy od Tony'ego, gdyz napewno (jak mowiono wczesniej) ma wiecej umiejetnosci, osiagniec i do tego cwiczyl od malego (a ma 42 lata ?) Nie ma porownania miedzy nimi. Dajmy troche czasu Tony'emu, do 42 roku i sie wtedy porowna Jet (jak mial 42 lata) z Tonym .
To moje zdanie.
Pozdro

[budo_xaimoon]

Wiesz jeśli chodzi o te osiągnięcia to liczy się jeszcze co to za osiągnięcia. Ćwiczył od małego tak samo jak Tony Jaa, pozatym to raczej wielkiego znaczenia nie ma od, kiedy się ćwiczy tylko co się potrafi...Jeśli chodzi o wysokie skakanie to czysto teoretycznie Jet powinien wyżej i lepiej skakać, a "wyrobienie" tego nie jest wcale takie proste i wymaga pewnych warunków fizycznych.

[budo_ghostnet]

Czy jest juz dostepna jakas lepsza wersja tego filmu??

[budo_el primo]

Pod jakim tytułem wyście go ciągnęli?

[budo_uth]

Ja widzialem, posiadam na dysku - ale za cholere nie moge znalezc sub`ow. Film jest troche inny od O-B. Muay thai jest tu troche inne, duzo laman, ekwilibrystyki i ruchowych wybrokow w stylu Jackiego. Pojawia sie tez ten lysy grubasek z OB.
..I dla fanow tematow co lepsze, walka Capoeira kontra Tony i cos co reprezentuje ( wg mnie to jakis cross over, nie znam sie na MT) - calkiem fajna. Film polecam, glownie ze wzgledu na walki- fabuly po tajlnadzku zbyt nie czaje :roll:

[budo_el primo]

no to napisz z aski swojej pod jakim tytułem to ściągałes...bo jest pare wersji i nie wiem która jest ta ok

[budo_el primo]

No cóż ściągnąłem, obejrzałem...dobry montaż, dobra muza, pare efektownych walk (zwłaszcza konfrontacja z pewnym panem od capoeiry) ale...głupszego filmu to ja daaaaaawno nie widziałem. Scenariusz jest DEBILNY, a sporo fragmentów tak wydumanych i sztucznych, że nie widziałem czy sie śmiac czy płakać...na dodatek MT to tutaj właściwie nie uświadczymy...a to on własnie był siłą poprzedniego filmu.

Parę klas niżej od Ong Bak jednym słowem. Zobaczyć można ale nie spodziewajcie sie cudów ani w kwestii intrygi ani nawet choreografii walk...bo ta przypomina momentami gry komputerowe :roll:

[budo_zolin]

re up
Obejrzalem....
Szlag no. Mialem podobny komentarz napisac do tego filmu.
Fabule to ja przewijalem(po prostu jakas jedna wielka bzdura). Zatrzymywalem filmik tylko kiedy byla jakas konkretna akcja. Najbardziej to mi sie podobala wlasnei konfrontacja capo vs nibyMT. Naprawde fajny montaz i choreografia walki. Co do reszty...to nie bede spoilerowal, bo na pewno sporo osob chce obejrzec.

A wersje sciagnalem z torrentow jakis. Niedawno sie ukazalo. Jakosc ujdzie.

[budo_sempai kotlet]

Co do fabuły to żeczywiście marna. I znów mam obiekcje co do wytrzymałości jego przeciwników (chodzi o tych ogromnych, którzy obrywając kością słonia w łeb ciągle jeszcze mają siłe walczyć).
Co do walk to podobały mi się te na końcu co połamał wszystkich którzy tam byli. Ta capoera też była śmieszna, ale walką z pochodniami się zawiodłem(genialnie skakał ale mógł zapalić je).
Warto obejrzeć dla tych walk.

[budo_sempai kotlet]

Ale głupote napisałem. Ale dopiero za drugim razem skapnąłem się że to nie były pochodnie. Głupio. Ale wyglądały jak pochodznie.