15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tekblade]

Najpierw chciałbym gorąco wszystkich przywitać. Wiem że pytania które zadam zapewne powtózyły się kilka razy, i było to wałkowane przez speców od knifemakingu wiele razy. Jednak kilka wątpliwości mam, przejrzałem mnóstwo rzeczy, przyznaję się że całego fora nie okiełznałem, te kilkadizesiąt stron mnie przeraża, ale wchłonąłem już trochę wiedzy. a więc wybaczcie i jesli można rozwiejcie moje wątpliwości. Do rzeczy:
Chce nożyk wykonać, przetrząsłem tutoriale. Było tam o stali, jestem na dobrej drodze skombinować stal od piór resorów, najpewniej będa one z malacza, 4mm. I tutaj pojawia się mój problem, co mam z tym zrobić? jakoś cieplnie obrabiać, nie wiem, żeby było łątwijesze do obróbki może. Czy może gotową stal mam szlifować i nadać temu kształt nożyka. Czy na koniec jeszcze jakas obróbka cieplna. Nie iwem, nie umiem sobie tego poskłądać do kupy. Wybaczcie że truję tu fachowcom takie błahostki, ale zalezy mi na tym żeby się dowiedizeć. Jakby co to palenisko mam, warsztat też. Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam T.

[budo_mikop]

Jeśli masz nadal poważne wątpliwości to mimo że Cię to przeraża zachęcam
do przestudiowania tych kilkudziesięciu stron. Sam to jeszcze robię i co rusz
dowiaduję się nowych rzeczy. Wiem, to wymaga czasu i trochę wysiłku ale podstawowych
rzeczy się dowiesz i później będziesz pytał o bardziej szczegółowe niuanse. Na skróty
się nieopłaca.

[budo_tekblade]

Chyba będę musiał te strony przewrtować . Najlepiej (dla mnie) by było złapać jakiegoś speca na gg, ale wiem ze wysłuchiwanie wciąż tych samych laickich pytań nie jest przyjemne dla nikogo, dlatego raczej nie odważę się na próbę zagadania kogoś. Chyba nikt nie chciał by być męczony przez nooba. Ale jak jakiś desperacki knifemaker by się znalazł to niech szybko pisze . hehe. Pozdrawiam.

[budo_lotar]

no patrz ja dziś zrobiłem cośtakiego z płaskownika 4mm (płaskownik nozowy Z ZAKŁADU MLECZARSKIEGO ) OBROBIŁEM GO NA CZYM?? na takim ogromnym boszu
znaczy sie szlifierka z taką wielkątarczą (stołowa) od dziecka mam szlifierke we reku to potrafie ze stalą zrobić wszystko (no młody jestem wiem) więc prawie wszystko Mało widać ale jk skończe to napewno pokaże zdięęęęęcia na forum (tym razem jus cyfrowym)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Powiem tak mozeć w kadzi zagrzaći wycagnąc czerwona stal i młotkiem uksztatować (ja tak robie tylko z mieczami) albo szlifierka, a jak sces mieć fajny triceps to Pilnikiem (robiłem tak jak byłem maly)a potem wypolerować naostrzyć i cud

jutro dopisze cos i dam foty czym co ja robir bo dzis nie mam siły

A to mi jest np potrebne do wykonania szlifu i wypolerowania]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

5 pilników tarcza do polerki i zdzierania (mi schodza na mieczu 4 tarcze ) no i papiery scierne i nie uzywam tak jak prawie wszyscy szlifierki tasmowej :twisted:

SORKI ZA ORT.

[budo_rzabba]

Będzie w pigułce jak z resora kosę zrobić:

1. Skombinować resor
2. Wyciąć szlifierką kawałek żądanej długości
3. Napalić w grilu, przygotować kiełbaski, browar i szykując kolację wciepnąć wycięty w pkt2 kawałek resora do żaru. Trzeba go rozgrzać do pomarańczowo-żółtego koloru i potrzymać tak jakiś czas. Potem zostawić do powolnego wystygnięcia
4. Po prawidłowo przeprowadzonym pkt3 detal powinien się dać wyprostować na zimno poprzez napieprzanie młotkiem na drewnianym klocku. Jak resoruje dalej zamiast się prostować to należy powtórzyć kolację (u mnie dało radę po drugim razie).
5. Wyciąć piłką do metalu kształt noża z niewielkim naddatkiem
6. Teraz najlepsze: pilnik w dłoń i wio - szlify, poprawki krztałtu po brzeszczocie itd.
7. Jak już masz z grubsza to co chciałeś wykańczasz papierem ściernym powierzchnię ale nie na gotowo bo i tak się zjara przy hartowaniu. No i otwory pod rękojeść zrób teraz bo póżniej będzie ciężko.
8. Do hartowania najlepiej oddać komuś kto wie co i jak. Jak chcesz sam to patrz pkt3 tylko nie czekasz aż wystygnie samo - po wygrzaniu wkładasz gorące do wody albo oleju i modlisz się żeby nie pękło albo się nie pokręciło.
9. Jak pkt8 się uda to znów papierek w dłoń i szlifujesz na gotowo: satin, mirror albo co Ci tam wyjdzie.
10. Robisz rękojeść ze sznurka, deseczki, rogu, gnata jakiegoś, micarty (niepotrzebne skreślić).
11. Ostrzysz
12. No to masz kurde własnoręcznie zrobiony nóż. Teraz musisz koniecznie opisać swoje przejścia (koniecznie ze zdjęciami) na tym forum.

KAŻDY z wymienionych punktów jest na tym forum opisany niekiedy w bardzo szczegółowy sposób więc szukaj czytaj i rób noże 8)

Nie pękaj, każdy kiedyś zaczynał.

[budo_kubek]

Myster Frogg, każdy ma swoje metody, dla tego ośmielam się zwrócić uwagę, odnośnie punktu 7 pańskiej wypowiedzi. Robię na gotowo, przed hartowaniem. Powód jest jeden. Mam po hartowaniu znacznie mniej roboty, a jeśli w hartowaniu coś go pokręciło troszki, to znaczy, że projekt był do życi i nie warto nim sobie głowy zawracać.

[budo_tekblade]

Podoba mi się powyższa wypowiedź, wielkie dzięki. Już wiem nieco więcej . A czy jak hartuję nożyk to ma on już jakieś zarysy istrza, czy tylko taki płąski wycięty kształt podpiekam i "rżnięcie" w zahartowanej stali?
I jeszcze raz wielkie fenx za pomoc.

[budo_authority]

najgorsze są Szlify..nienawidze.....nielubie.... marze o tasmówie...tasmówa to ejst marzenie..ona potrafi tak ułatwic....prace..tasmówa my guru.

Jak idziesz do hartowania to amsz tak nozyk na 95%... czyli slzif i wszyskto... na koniec po hartowniu robisz wykonczniee .. np. Mirroring czy co tma cchesz... i sie cieszysz...rżniec zahartowanego resora to srendi pomysł.. na jpierw odpusc... najlepiej wysoko .albo austenityzuj...wygrzewaj.. zeby mu spadla twardosc... bo wiesz tam niewiem iel ma resor z malczaka ale pwnie kolo 40-50 HRC a taka stal z huty blacha ma kolo 20 HRC max... duża róznica .

[budo_rzabba]

W 100% się zgadzam jeśli mają to hartować profesjonaliści. Jeśli samemu to należy się liczyć nadpaleniem krawędzi tnącej ostrza, odwęgleniem powierzchni oraz pokręceniem klingi nie na skutek błędów projektowych tylko nierównomiernego ogrzewania i chłodzenia.
Poza tym sam się dopiero uczę więc konstruktywne uwagi stałych bywalców są mocno pożądane.

[budo_kubek]

Nie doleciało widzę, więc się wypaszczę jeszcze raz. Klingę przed hartowaniem robię na gotowo, włącznie z polerką. Pozostaje ona nie ostrzona, tzn krawędź tnąca ma jakieś 0,2mm. Co mi daje polerowanie klingi? Pozbywam się w ten sposób wszelkich rys w materiale( po polerowaniu stają się one doskonale widoczne) Jeśli widzę po polerowaniu, że jest rysa, to zaczynam szlifować od nowa(gradacja papieru zależna od wielkości i głębokości rysy). Jedynym wyjątkiem od tej zasady jest, życzenie hartownika, tzn jeśli hartownik nie lubi polerowanego materiału, to matowanie robię papierkiem gradacji 500.
Na rękojeści zostawiam odrobinę naddatku, zarówno w grubości, jak i w szerokości. Rękojeść jest dopasowywana dopiero po zakończeniu pracy nad klingą, więc jej wyobrażenie zmienia się w trakcie trwania procesu.
gg6626623

[budo_kubek]

Jeszcze jedno. Bez obrazy, ale jeśli ktoś musi się pytać o podstawowe sprawy, to jednak polecam hartować u specjalistów. Od hartowania zależy jakość wykonanego przez nas noża i nie warto go skopać przez głupią brawurę, tym bardziej, że kosztuje to grosze.

[budo_tekblade]

Wiedza ale teoretyczna to nie to samo co praktyka. Dlatego pytam fachowców. A nozyk wykonać spróbuję jeśli wszystko pójdzie dobrze. Zawsze to jakeiś doświadczenie jest. Dziękuje wszystkim za pomoc.

[budo_tow.molibden]

Nie obrabiaj na gotowo przed hartowaniem, jezeli bedziesz hartowal w zywym ogniu - ognisku, itd, bo i tak te wierzchnia warstwe zjarasz. Kubek hartuje u profesjonalistow, wiec moze zostawiac mniejszy naddatek. Jezeli wyslesz to do firmy typu VIS, to mozesz zdaje sie go zrobic na gotowo.
Wydaje mi sie, ze resor mozesz odpuscic rowniez w zwyklym piekarniku - wygrzej go na max (ok 250C) przez 45 minut i bedziesz mial odpuszczony, bez jarania powierzchni materialu. ja tak robilem z pilnikami. pozdrawiam,

[budo_tekblade]

Mam kolejne "lamerskie" pytanko . Otóż chciałem zrobić formę odlewniczą metodą wytapianego wosku i odlać z aluminium bloki do chłdozenia wodneo procesora. Woskowy wzór mam, tylko nieza abrdzo wiem z czego zrobić skorupę żeby wytrzymała napór metalu i temperaturę, a zarazem bła łatwa do zniszczenia gdy już alu zastygnie. Macie jakieś pomysły? Wiem że to trochę offtop w stsounku do knifemakingu, ale masters of steel i w ogóle . Po za tym chciałbym ta wiedze wykorzystać do stworzenia (być może) okłądzin do przyszłego noża (marzenia ). Alu być moze na okładziny nie jest zbyt dobre, bo rysuje się i nie jest zbyt dobrze trzymajace się w dłoni, ale straszliwie mi się podoba taka jedność metali. Pozdrawiam.

[budo_authority]

Mam kolejne "lamerskie" pytanko . Otóż chciałem zrobić formę odlewniczą metodą wytapianego wosku i odlać z aluminium bloki do chłdozenia wodneo procesora. Woskowy wzór mam, tylko nieza abrdzo wiem z czego zrobić skorupę żeby wytrzymała napór metalu i temperaturę, a zarazem bła łatwa do zniszczenia gdy już alu zastygnie. Macie jakieś pomysły? Wiem że to trochę offtop w stsounku do knifemakingu, ale masters of steel i w ogóle . Po za tym chciałbym ta wiedze wykorzystać do stworzenia (być może) okłądzin do przyszłego noża (marzenia ). Alu być moze na okładziny nie jest zbyt dobre, bo rysuje się i nie jest zbyt dobrze trzymajace się w dłoni, ale straszliwie mi się podoba taka jedność metali. Pozdrawiam.

To zrób na oko scianki po 20 cm tego napewno rozwali...no policz ile masz tam tego w MASOWYCH JENDOSTKACH... i wiesz mało gramów to takie srendie scianki.... Bo te bloki to chyba są mega małe , wiec nie trzeba grubych scianek

[budo_tekblade]

Chodzi mi o formę. Bloki sa dosyć małe, takie powierzcnią procki i kilka cm po bokach na mocowanie. Jednak ja pytam z czego zrobić formę żeby wytrzymałą napór metalu, a była łątwa do usunięcia potem. Myślałem nad gipsem.