Skocz do zawartości


Zdjęcie

Psychika w walce na ringu.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_glovkhan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:co skąd ?

Napisano Ponad rok temu

Psychika w walce na ringu.
Cześć wszystkim.
Chciałem zasięgnąć Waszej opinii na temat sposobów, metod koncentracji, motywacji przed walką. Pytanie kieruję do zawodników z jakimkolwiek doświadczeniem w ringu.
Muaya trenuję dopiero od roku i pomimo 25 lat na karku chciałbym spróbować swoich sił w zawodach. Wiem jednak że moją słabą stroną jest psychika, a konkretnie syndrom "palenia się przed walką". Polega to na tym że o ile na treningach w klubie, na luzie, potrafię zaprezentować jako taki poziom, to w sytuacji stresowej - ring, zawody, zupełnie blokuję się (w moim przypadku wiem to np. na podstawie sparingów międzyklubowych). Zupełnie przestaję "myśleć".
Z tego co mi wiadomo problem ten dotyczy wcale nie małej części początkujących zawodników. Sam byłem świadkiem, gdy dużo lepszy ode mnie chłopak z mojego klubu, na "pierwszym kroku", dostał straszne baty w ringu, tylko dlatego że poprostu stał jak sparalizowany, nie był w stanie wyprowadzić żadnej sensownej akcji. A wiem że technicznie potrafi bardzo dużo.
Co zrobić żeby głowa, przy odrobinie stresu i adrenaliny nie odmawiała posłuszeństwa? Jak to kontrolować żeby się nie spalać. Czy ktoś ma takie doświadczenia i może mógłby mi coś poradzić? A może ktoś próbował konsultacji u psychologa sportowego? Czy to ma sens.
Będę wdzięczny za nie prześmiewcze rady. Dzięki serdeczne. Pozdrowienia.
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
W budokanie 1/04 był o tym dobry artykuł. Według autora o zwyciestwie decyduje umiejetnosc wyzwalania agresji sportowej wiec treningi czy sparingi powinny być nastawione na uczenie sie jej wyzwalania Byly bramkarz pilkarskiej reprezentacji RFN przed meczami powstarzal sobie slowa piosenki "dobry jestem wtedy gdy wsciekłość trzewia mi rwie". Czyli chodzi o to by na sparingach czy na tarczach piana ciekła z pyska.
Dośc powiedzieć że u osób kierujących agresje na zewnatrz zaobserwowano wzrost poziomu noradrenaliny a co za tym idzie obniżenie tetna wiec tym samym wydolności układu krazenia. Inaczej jest z ludzmi kierujacymi agresje do wewnatrz. Zaobserwowano u nich podwyzszone tetno - stan towazyszacy zwiekszonemu wydzielaniu adrenaliny.
Sam mam jeszcze pierwsze zawody przed sobą ale wiem ze najgorsze beda chwile przed samymi walkami. Rozmawiałem na ten temat z bylym trenerem zapasów ktory powiedzial mi ze zawsze starał sie zając swoich chlopaków czymś innym niż myslenie o starcie - rozmową opowadaniem smiesznych historii
Moim zdaniem zeby wizyty u psychologa sportowego mialy sens musi on dobrze cie poznac i wspolpracowac z twoim trenerem by przewidziawszy jak zareagujesz w trakcie zawodow odpowiednio dostosowac twoj trening - innymi slowy obserwowac cie na codzien a nie spedzic z toba godzine dwie przy wyzycie. Mysle ze jest to mozliwe na poziomie profesjonalnym gdzie klub ma swojego psychologa ktory zna zawodników od podszewki
W formie pisali kiedys ze mecze wygrywaja gospodarze poniewaz stwierdzono u nich wyzszy poziom testosteronu Radzono wiec by w delegacje (czy na zawody) zabierac ze sobą coś swojego - maskotke czy coś w tym stylu. Myśle ze najlepiej byloby zabrac ze sobą dziewczyne :)
  • 0

budo_ghostnet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jesteś??

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Moim zdaniem trzeba sie nastawic na wygrana, i walczyc luzno nie spinac sie i nie myslec o bezsensownych rzeczach! Ja jak walcze to skupiam sie tylko na moim przeciwniku i odcinam sie zupelnie od innych rzeczy np. od jakis krzykow! A co do psychologa sportowego to wizyta u niego moze ci wyjsc tylko na lepsze a ja proponuje takze poradzic sie trenera!
  • 0

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Mysl tylko o wygranej, inaczej przegrasz.

Powodzenia
  • 0

budo_zzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

...Czyli chodzi o to by na sparingach czy na tarczach piana ciekła z pyska.
Dośc powiedzieć że u osób kierujących agresje na zewnatrz zaobserwowano wzrost poziomu noradrenaliny a co za tym idzie obniżenie tetna wiec tym samym wydolności układu krazenia. Inaczej jest z ludzmi kierujacymi agresje do wewnatrz. Zaobserwowano u nich podwyzszone tetno - stan towazyszacy zwiekszonemu wydzielaniu adrenaliny.
Sam mam jeszcze pierwsze zawody przed sobą ale wiem ze najgorsze beda chwile przed samymi walkami. Rozmawiałem na ten temat z bylym trenerem zapasów ktory powiedzial mi ze zawsze starał sie zając swoich chlopaków czymś innym niż myslenie o starcie - rozmową opowadaniem smiesznych historii


Nie wiem czy to napisali w budokanie czy przekreciłeś sens bo jesli nie przekreciłeś to autor delkatnie mówiąc pisze bzdury. Nie ma nic bardziej debilnego niz podejście w ten sposób do walki.
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
anie nie przekrecilem ani autor nie pisze bzdur i nie podejme z toba dialogu dopuki nie wysilisz sie na uzasadnienie swoich racji

Najwazniejsza jest wiara w zwyciestwo bo inaczej juz przed walką przegrywasz wiem o tym z doswiadczenia
  • 0

budo_ronin_cz-wa
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Jeśli nie masz problemów na sparingach, czy podczas treningów, to po prostu staraj się traktować walkę jak każdą inną treningową. Oczywiście dobrze jest posiadać zdolnosc mobilizacji, ale tak jak pisaleś, jedych takie sytuacje motywują drugich stresują, jedni wolą się przedtem wyciszyć inni wręcz przeciwnie - Ty musisz znaleź swój wlasny sposób.
Pamiętaj szanuj przeciwnika, ale walcz żeby wygrać.
Powodzenia
  • 0

budo_xprzemekx
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Z tego co słyszałem niektórzy przed walką słuchają piosenek.
  • 0

budo_zzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

anie nie przekrecilem ani autor nie pisze bzdur i nie podejme z toba dialogu dopuki nie wysilisz sie na uzasadnienie swoich racji

Najwazniejsza jest wiara w zwyciestwo bo inaczej juz przed walką przegrywasz wiem o tym z doswiadczenia


Ok nie napisał bzdur tylko idiotyzmy :) a dlaczego? np. nawet na głupich tarczach jesli się podpalisz to po prostu zapominasz o obronach gardzie itp i dostajesz w łeb od tarczownika :) a w ringu? podpalają sie tylko zawodnicy o niskim poziomie którzy wywalając agresje na zewnątrz probuja podbudować swoja psychike i jesli nie maja frajera takiego jak on sam, to kończa marnie, trenerzy uwielbiają takich oszołomów w ringu bardzo łatwo ustawic zawodnika żeby ostudzic jego zapał. :D
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Nikt nie mówi o waleniu na oślep zapominając o obronie. Juz w podstawówce istnial podzial na tych ktorzy "biją sie na nerwy" ktorym gotowała sie głowa na solówkach Poza tym technika musi być płynna wykonywana przy luźnych mięśniach. Tymniemniej agresja sportowa jest niezbędna jak nie wierzysz to obejrzyj sobie z jaką pasją Lenox Lewis wyszedł do Gołoty. Kazdy trener od boksu kicka czy MT ci powie zebys sie choc odrobine wkurwil gdy uderzasz
  • 0

budo_zzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

Nikt nie mówi o waleniu na oślep zapominając o obronie. Juz w podstawówce istnial podzial na tych ktorzy "biją sie na nerwy" ktorym gotowała sie głowa na solówkach Poza tym technika musi być płynna wykonywana przy luźnych mięśniach. Tymniemniej agresja sportowa jest niezbędna jak nie wierzysz to obejrzyj sobie z jaką pasją Lenox Lewis wyszedł do Gołoty. Kazdy trener od boksu kicka czy MT ci powie zebys sie choc odrobine wkurwil gdy uderzasz


Pewność siebie zdecydowanie tak ale nie agresja bo ona zawsze ogranicza i jest niebezpieczna i ja ci to mowie jako trener z 18 letnim doświadczeniem który nie teoretyzuje.
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
to dobrze ze nie jestes moim trenerem bo sporty walki to nie szachy i pewność siebie to za malo a agresja jest niezbedna ale na tyle by być w stanie mysleć w walce bo nie jest tak ze cos jest albo czarne albo białe Dla mnie EOT
  • 0

budo_zzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

to dobrze ze nie jestes moim trenerem bo sporty walki to nie szachy i pewność siebie to za malo Dla mnie EOT


To juz tak na marginesie jako trener zdobyłem wszystko co mozna zdobyc w kicku poczynając od MP kończąc na zawodowym MS. I po prostu dyskusja z laikiem który przeczytał jakieś idiotyzmy jest trochę śmieszna... i napewno bym nie był nigdy twoim trenerem bo nie zajmuje sie amatorami...
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Jak jestes trenerem z 18 letnim doswiadczeniem to najpierw sie przedstaw bo inaczej kazdy zacznie sie podawac za kogo chce dla poparcia swoich argumentów
  • 0

budo_zzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Dyskutujesz o czymś o czym nie masz zielonego pojecia cytuje "Sam mam jeszcze pierwsze zawody przed sobą " wiec w twoim wypadu powinieneś bardziej słuchac ludzi z doświadczeniem i zadawać pytania niż przedstawiac swoje teorie. Nie mam zamiaru się nikomu przedstawiać i chwalić jestem tu na forum jako jeden z anonimowych userów i tak zostanie.
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Slucham ludzi z doswiadczeniem takich jak Edward Król ktory nie raz powtarzał by przy ćwiczeniach dodawać ognia a dziennikarz ktory twoim zdaniem pisze bzdury to Pawel Ziolkowski trener z uznanym nazwiskiem
Ty zaś masz nic sensownego do przekazania idziesz w zaparte i zaprzeczasz oczywistym faktom albo na sile albo dlatego ze sam nie widzisz ich oczywistosci
Kazdy wie (moze poza toba) ze sportowiec bez sportowej agresji moze co najwyzej podawac sie na forum za trenera z 18 letnim doswiadczeniem... przyznalem ci przeciez ze sama agresja to nie wszystko i nie widze nic niedorzecznego w tym co napisalem
I jeszcze jedno - mam pojecie czym jest strach przed walką bo biłem sie nie raz
a piszac ze nie masz zamiaru sie chwalic troche sie spoźniles bo pochwalic juz sie zdarzyłes
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.
Mi sie wydaje ze Mate'owi chodzi nie o agresje w sensie stricte tzn. "wychodze na ring cie zajebac, niewazne jak i niewazne co mi zrobisz przedtem" tylko wlasnie o ta pewnosc siebie i zlosc- ale taka zlosc ("agresje") ktora doda ci tylko wiary w siebie i nakreci jak najbardziej do walki.

U mnie na treningach specjalnie sie uczymy nakrecac (co prawda jest to kravka- czyli zadaniem tego jest poprostu umiejetnosc wywolania jak najwiekszej agresji w okreslonej sytuacji na ulicy). Przy np. sparingach tez jest podobnie-> nie wchodzisz na sparing full contact z takim nastawieniem jak bys robil tarcze(przynajmniej ja-zawze sa nerwy). Wazne jest to czy umiesz te nerwy uzewnetrznic w korzystny dla ciebie sposob.
  • 0

budo_zzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

Slucham ludzi z doswiadczeniem takich jak Edward Król ktory nie raz powtarzał by przy ćwiczeniach dodawać ognia a dziennikarz ktory twoim zdaniem pisze bzdury to Pawel Ziolkowski trener z uznanym nazwiskiem
Ty zaś masz nic sensownego do przekazania idziesz w zaparte i zaprzeczasz oczywistym faktom albo na sile albo dlatego ze sam nie widzisz ich oczywistosci
Kazdy wie (moze poza toba) ze sportowiec bez sportowej agresji moze co najwyzej podawac sie na forum za trenera z 18 letnim doswiadczeniem... przyznalem ci przeciez ze sama agresja to nie wszystko i nie widze nic niedorzecznego w tym co napisalem
I jeszcze jedno - mam pojecie czym jest strach przed walką bo biłem sie nie raz
a piszac ze nie masz zamiaru sie chwalic troche sie spoźniles bo pochwalic juz sie zdarzyłes


Naprawde zabawny jesteś :D , trenuj jak to napisałeś " .. by na sparingach czy na tarczach piana ciekła z pyska " :) i to nie są niedorzeczności tylko stek bzdur... i życze powodzenia w ringu. Ogólnie mylisz pojecia np. należy uderzać z maksymalna siła i koncentracja i nie jest to tym samym jak uderzać na tarcze żeby "piana ciekła". W walce jak i na sparingach, tarczach trzeba miec "zimne spojrzenie" i byc w pełni skoncentrowanym to nie bójka z pod budki z piwem dwóch oszołomów :D każdy klasowy zawodnik takiemu agresywnemu frajerowi zrobi po prostu kuku :twisted: . Edward Król /jesli pamięć mnie nie myli/ jest trenerem boksu juniorków i nie jest dla mnie autorytetem, a co do Boruty bo chyba o niego chodzi? chłopak jest kontrowersyjny ale nigdy nie "scielismy się" co do poglądów na żadnym forum a w pewnym sensie sie znamy. A tak na logike weź sobie boks zawodowy i np Tomka Adamka aktualnego mistrza świata WBC, widzisz w nim agresje w ringu? piana mu cieknie? :) a dla mnie fachowcem moze byc w boksie A. Gmitruk jego trener a nie trener juniorów i młodzików bo to zupełna inna liga...
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

należy uderzać z maksymalna siła i koncentracja i nie jest to tym samym jak uderzać na tarcze żeby "piana ciekła". W walce jak i na sparingach, tarczach trzeba miec "zimne spojrzenie" i byc w pełni skoncentrowanym .


No co ty nie powiesz masz naprawde niesamowitą fachową wiedze szkoda tylko że nie znasz pojecia przenośni bo tym bylo stwierdzenie "by piana ciekła z pyska"Jakbys je znał to nie dziwiłoby cie ze Adamkowi piana nie cieknie z pyska bo zawodnik jak sam napisales musi miec "zimne spojrzenie" i kamienną twarz ktora niczego nie wyraża

Poza tym to nudzisz mnie juz bo

agresja jest niezbedna ale na tyle by być w stanie mysleć w walce

Co do Edwarda Króla to wnioskuje z twoich postów ze mógłbyś za nim nosić rekawice wiec okaż troche szacunku trenerowi o uznanym w środowisku nazwisku
Co do Boruty to skoro ja zgadzam sie z nim a ty nie zgadzasz sie ze mną to jednak sie ścinasz z nim co do pogladów
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psychika w walce na ringu.

Wazne jest to czy umiesz te nerwy uzewnetrznic w korzystny dla ciebie sposob.

Bingo
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024