Vitor Belfort HL i troche dyskusji o jego formie
Napisano Ponad rok temu
Z dedykacją dla tych, którzy jeszcze wierzą w Vitora :wink:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Są jeszcze tacy??Z dedykacją dla tych, którzy jeszcze wierzą w Vitora :wink:
Napisano Ponad rok temu
podobno są, tylko gdzie?Są jeszcze tacy??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
podobno są, tylko gdzie?Są jeszcze tacy??
Są. To przeważnie małolaty które dorwały w łapy UFC Hits i Viktor Belof to super wymiatacz i zabijaka ;-)
Napisano Ponad rok temu
Są. To przeważnie małolaty które dorwały w łapy UFC Hits i Viktor Belof to super wymiatacz i zabijaka ;-)
Toz to widze ze ja starsznie nie na czasie jestem. Ale po obejrzeniu jego kilku walk z ostatniego czasu min z Chuckiem czy Tito śmiem twierdzic ze jest ciagle w ścisłej czołówce LHW.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Michał właśnie o to chodzi, że jest za słaby. Przede wszystkim kondycyjnie. Nie ma już tej swojej dawnej szybkości, którą błyszczał w latach swej świetności. Czasem mam wrażenie, że Vale Tudo poszło na świecie do przodu a Vitor stoi w miejscu. Prawdopodobnie będzie walczył na najbliższym Pride, i zobaczymy czy pokaże, że wielu za wcześnie go przekreśliło.Heh,widzialem tez jego walke,chyba z Ortizem jak wylapal.Po prostu nie ma takiej stabilnej formy ot co,przeciez nie powiesz,ze jest slaby ???Mi sie bardzo podoba jego styl walki,bo ja wole style uderzane,a do tego on zajebiscie wyglada
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja widziałem jak Vitor bombardował go w stójce. Bombardował na ziemi, bodajze w 1szej rundzie był bliski załozenia gilotyny. Tito skonczył walke z połamanym nochalem zawieszajcym go (6miesiecy) ? w zawodzie. Sam lezał momentami na nim jak samica i wyciearl łokciami bez znaczacego efektu... w tej walce ze strony Ortiza nie było nic więcej. Absolutnie nic.
Natomiast walka z Liddelem była juz duzo bardziej wszechstronna ale również cholernie wyrównana i emocjonujaca do końca. Moim zdaniem o werdykcie zadecydował sierpowy Liddela który skosił Vitora z nóg pod sam koniec walki .... Co do jego wydolności i kondycji fizycznej - mam podobne zdanie jak Wy - starsznie szybko puchnie. Co do jego kondycji psychicznej o której tez nie mało historii krazy- nie wypowiadam sie bo nie jestem dostatecznie zorientowany.
Dla mnie facet jest ciagle rewelacyjny. Wystep w GP faktycznie mu nie wyszedł, poprostu dał sie oszukać, ale i nie został tak zdeklasowany jak Sakuraba czy Nakamura z których to nie bardzo było co zbierac a jakoś nikt na forum krzyzy na nich nie stawia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie facet jest ciagle rewelacyjny.
No i tu się różnimy.
Rewelacyjny był do walki z Silvą, potem to już zupełnie inny zawodnik.
Jasne, że ten Viktor Belof to zawodnik wysokiej klasy, ale... to, że do światowej czołówki nie należy (i wg mnie należeć już nie będzie) udowodniły przegrane z Randym, Tito i Overeemem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tito świetnie przygotował się do walki kondycyjniei pomimo iż dostał oklep w drugiej,
to w trzeciej "wyprasował" Vitora na płasko. Według mnie po pierwsze kondycja po drugie psychika.Widać było jak Couture niszczył go psychicznie. Chociaż przy Couturze nawet Ortizowi psyche siadła.
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze duuużo powalczy. To niewątpliwie dobry zawodnik.
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie facet jest ciagle rewelacyjny.
No i tu się różnimy.
Rewelacyjny był do walki z Silvą, potem to już zupełnie inny zawodnik.
Jasne, że ten Viktor Belof to zawodnik wysokiej klasy, ale... to, że do światowej czołówki nie należy (i wg mnie należeć już nie będzie) udowodniły przegrane z Randym, Tito i Overeemem.
Fakt - od Randego oklep dostał, ale jeśli chodzi o walke z Tito, to werdykt mógł być równie dobrze i na jego korzyść. Co zatem Tarciu Twoim zdaiem jest głównym wyznacznikiem przynależnosci do światowej czołówki ? Suche statystyki ?
Taki Randleman z 7 pojedynków stoczonych w ciagu ostatnich dwóch lat wygrał zaledwie 1 ! (z CC) a jak widac walczy niemal w każdym Pridzie i chyba każdy sie zgodzi ze jest wstanie wbić głową w ring kazdego.
Na czele owej czołówki stoi niejaki Pan Silva Rekord ma porażający - nie liczac porażki z Huntem to chyba z 5 lat nie przegrał. Nie chciałbym sie narazic jego fanom bo i dla mniej jest niesamowitym atletą, ale czesto pod jego adresem padaja "zarzuty" ze rekordzik ma co nieco wyśrubowany dzieki temu ze non stop skacze po głowach Japończykom. ( Jak sprawdziłem - na 20 ostatnich walk z innymi zawodnikami walczył zaledwie 8 razy z czego tylko 5 walk stoczył po 2000 !!! r, min z Huntem i CC gdy jeden jaki drugi stawiał pierwsze kroki w MMA )
Z kolei ten wątek podjałęm z tego powodu ... niczego nie chce ujmować wojownikom z Japonii ale w Pride to im generalnie większość z wielkich przyjezdnych spuszcza tęgi łomot.
Wiec nie wiem czy tak łatwo da sie obiektywnie ocenic kto komu moze .... kto jest scisłą a kto nie scisła czołówka. Czekajmy na pranie - wszystko wyjdzie.
Napisano Ponad rok temu
Z kolei ten wątek podjałęm z tego powodu ... niczego nie chce ujmować wojownikom z Japonii ale w Pride to im generalnie większość z wielkich przyjezdnych spuszcza tęgi łomot.
No ale musisz przyznac, ze w wiekszosci to kurna pancerne te japonce sa
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Fedor w Holandii
- Ponad rok temu
-
Pride w FR ?
- Ponad rok temu
-
Rotterdam Rumble: Bushido Europe - 09.10.2005
- Ponad rok temu
-
The Cage vol. 3 - 24.09 Helsinki - Drwal i Trędowski
- Ponad rok temu
-
Fedor w Holandii - foty
- Ponad rok temu
-
Co sądzą zawodnicy MMA o walce Nastuli?
- Ponad rok temu
-
łagodne vale tudo
- Ponad rok temu
-
K-1 WORLD GP 2005 in Las Vegas II - 13.08.2005
- Ponad rok temu
-
UFC - Ultimate Fighter Night - 6.08.2005
- Ponad rok temu
-
Cage Rage 13 - No Fear - 10.09.2005
- Ponad rok temu