W sobotę wyjeżdżam do Włoch i mam dylemat: brać ze sobą coś ostrego poza VIckiem, czy nie. Sądząc z postów w powyższym temacie, trzeba się liczyć z utratą ostrza dzięki "profesjonalizmowi" tamtejszych carabinieri...
Z drugiej strony jak ja wytrzymam 2 tygodnie bez pożądnego ostrza, NO JAK???!!!


Ma ktoś może aktualne informacje na temat nożowej sytuacji we Włoszech. Bo jakoś nie mam ochoty tracić jednego z moich dzieci (konkretnie Spyderco Moran), a jechać bez niego... no cóż...
pzdr
DomR