Cześć, jestem tutaj nowy
Napisano Ponad rok temu
Chociaż mi się znakomicie sprawuje poza miastem całkiem nieterenowy 5-calowy Spydero Perrin - średni fixed. Nie bardzo mocny ale bardzo wygodny
Napisano Ponad rok temu
battle rata? W sumie już jakiś czas temu szukałem - ale nic specjalnego..
Czy mówiłem juz jak kocham rat-7 ' kę? W nim coś jest...
Nawet moja narzeczona go lubi. Wyobraź sobie, że kiedyś
zastałem ją.... strugającą nim patyczek... Poważnie!
Szczęka mi opadła.
Napisano Ponad rok temu
Heh, trochę przesadzasz, wiesz tak się sklada, ze siedze teraz w domu i zrobilem specjalnie dla ciebie maly experyment :wink: : - polazłem do kuchni zrobic sobie przekąske za pomocą mojego A1. Wlasnie zajadam kanapkę, równa kroma białego chleba koło 7mm grubości, plasterki kiełbasy, pomidor 8) Gorzej z twardymi warzywami/owocami, bo te rzeczywiście "się rozłupują"..A1 trzeba precyzyjnie naostrzyc, wiem, convex jest wymagający, ale jak już to zrobisz, to tnie jak marzenie.Czujesz? Sziedziałem z A1 i kroiłem taki wiejski, gruby chleb,
wiesz, taki okrągły. Idzie toto jak by chciało a nie mogło. Myślę
sobie - szkoda że nie mam rata. Dalej - kroję cebulę do woka,
mięcho, ukradzione nieopodal ziemniaki i inne paskudztwa,
wszystko to mi się rozwala zamiast ładnie ciąć w plasterki -
myślę - szkoda, że zostawiłem rata.
Kroiłem też nieraz chleb za pomocą SRK, też daje rade, a bardzo podobny profil głowni do A1.
Nie miałem osobiście Bk7, ale wiele osób sobie chwali. Problemem jest tylko śliska plastykowa rękojeść, co przy ciągłym kontakcie z wodą może irytować. Ale jesli chodzi o stal, to jest to bardzo podobna prosta węgłowka co Carbon V ColdSteel'a, a ta dość łatwo chwyta rdze. I mimo najlepszej powłoki zawsze pozostaje odsłonięta sama krawędź tnąca, która korodując traci ostrość i nie nadaje sie do żarcia.Tak więc włąśnie patrzę na tego bk7 i myślę, i myślę...
Może więc jednak zostań przy A1 lub Rat 7 maczanym w oleju :wink: a do żarcia dokup lekki folder lub Victorinoxa. A zaoszczędzoną kasę odłuż na coś "z górnej półki" z pełnym płaskim i hi-endową stalą.
Pozdrawiam
Heimdall
Napisano Ponad rok temu
poprostu go odsprzedam, napewno ktoś kupi. a jak mi się spodoba, to mój
drugi rat7 nie będzie się miał o co rzucac, bo to jak brat bliźniak, co?
Zaczyna mi się z chwili na chwilę rozjaśniać. Dzięki wam i tej dyskusji.
Straszne dzięki, chłopaki.
Btw - ilu jest tutaj mańkutów oprócz mnie? Bo wydaje mi się że znaczący
procent... Blacha mógłby napisać prace o zbieżności leworęczności z
nożomaniactwem....
Napisano Ponad rok temu
Bo niespecjalnie się do tego przykładałem. wiesz - wieczór idzie,
ciemno, duchy ganiają, i jakoś tak się mi źle convex ostrzyło.
Bo ja to zawsze robiłem tak, że arkansasa kładłem na odwróconym
kajaku i z wolnej ręki po 10-20 machów na jedną stronę.
Też nie do momentu w którym golił. Może jakby się bardziej postarać...
Nie mam jeszcze dość duzego doświadczenia w ostrzeniu convexu.
Ale w sumie tak jak na początku forum było -moze własnie powinienem
spróbować rat7 d2... Folderów nie lubię. Trudno toto doczyścic jak do
błota wpadnie. Zawsze coś tam potem chrzęści.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Choć ja na kajaki zabrałbym cos mniejszego (zwlaszcza, ze masz toporek).
PS: Tak, dużo tu leworęcznych. :wink:
Napisano Ponad rok temu
W sumie pytam z ciekawości, bo o ile wcześniej nie zwróciłem uwagi na ofertę
swamp ratów, o tyle teraz nadrabiam brak. Napewno któryś z ratów zasili
moją kolekcję zanim uwieńczę ją steel heartem, a zastanawiam się - który.
Battle rat wygląda obiecująco - tyle że pewnie też trzpień rękojeści nie jest
poprowadzony do końca i całkiem możliwe że ta guma robi za "tang"....
Natomiast ratweiler wygląda na to że ma też 0.25'' grubości, płaski szlif
i mój ulubiony profil pióra... Coś w tym jest...
Napisano Ponad rok temu
Fakt, SR-101 jest rdzewna stala, ale problem mialbys tylko z krawedzia tnaca, ktora w terenie wymaga konserwacji. Pozostala czesc klingi pokryta jest bardzo trwala powloka, ktora nie jest zbyt podatna na zarysowania. Wygladza sie tylko stopniowo od rabania twardego drewna...
Dobrym wyborem beda tez Ontario RAT'y z D2.
Napisano Ponad rok temu
Jest gruby na 0.25'', prawda? A ta powłoka ochronna - jest bardzo szorstka?
Bo przypuszczam że to jakiś mocny epoksyd jest. Na moim kukri też jest
epoksyd, i jest naprawdę skurwysyńsko mocny. Zdarł się w dość niewielu
miejscach, a eksploatowałem ten nóż całkiem ostro...
Napisano Ponad rok temu
Pracuje sie rewelacyjnie - wygodna, gumowa rekojesc, dobra stal, utylitarny ksztalt klingi.
W kuchni biwakowej najczesciej uzywam jednak folderow (Sebenza, Military), ktore sa po prostu wygodniejsze. Camp Tramp jest dosyc ciezki, klinga jest grubawa. Oczywiscie spokojnie daje rade i dobrze kroi chlebek, ale mi wygodniej jest to robic wiekszym folderem. Dla Campa zostawiam taka robote jak rabanie, struganie, karczowanie... Odkad go mam - jest zawsze przypiety do plecaka podczas kazdego wypadu w teren.
Dla mnie idealnym zestawem outdoorowym jest mocny fixed, folder i multitool.
Oczywiscie mam na mysli wypady w dzikie tereny bo podczas wedrowki w Tatrzanskim Parku Narodowym, raczej nie ma okazji do rabania drewna i tu wystarczy maly fixed - u mnie Shadow III, ale dobrze spisze sie tez TAK-1, MFS, B-S Solution itp.
Napisano Ponad rok temu
nożyka spełnia zazwyczaj mały nożyk Sami (3'' głownia) + mój primary fixed.
Myślałem o rat-taku, zwłaszcza że nie zawiodłem się na rat7, więc chyba komplet
mam. Wygląda na to że opracowałem ostateczne rozwiązanie:
Bieszczady:
1. kukri (1095)
2. rat-7 (1095)
3. rat-tak (1095)
Mazury:
1. kukri (1095)
2. rat-7 (D-2)
3. rat-tak (D-2)
A wiecie może, czy ontario nie przehartowuje d2-ki?
Zresztą nieważne, i tak rąbanie to robota dla mojego
woła roboczego - czarnego bydlaka - kukri.
Dziwne, wyobraźcie sobie, że 3 lata temu strasznie bałem
się węglówki 1095, bo mi ktoś wmówił, że to straszny badziew.
Wszystko dopóki mnie nie przycisnęło i nie zacząłem stosować.
Wtedy pokochałem tę stal. trzeba dbać, to prawda, ale jak kochasz to dbasz.
Ciekawe jakie byłyby rat-y z carbonV... tak nawiasem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mam od niedawna RAT-7 D2 i co więcej miałem go na spływie kajakowym :wink: [San i Pilica, także czerna] no i jestem akurat nożowo leworęczny
(swoją drogą - dlaczego musisz kleić kajak w czasie pływania na mazurach? po Dunajcu bym zrozumiał, po Sanie nawet też ... )
dłuzsza recenzja bedzie niedługo ale w skrócie: nie kruszy się, nie tępi , nie łamie, nie rdzewieje, nie ostrzy się ciężko [mam większy problem ze 154CM] ale zeby była jasność - nie ciągnąłem go w wodzie za kajakiem
Napisano Ponad rok temu
indywidualna... Kukri mam zwykle schowane a większy nóż jest
praktycznie cały czas ze mną. A co do małego nożyka - tys prowda,
nie mam. Tzn, mam Sami, ale nie jest specjalnie wygodny, bo to typowy
nożyk z głownią grubą na 3mm i częściowym płaskim szlifem. W sumie
mogę go przeszlifować do pełnego płaskiego. Właściwie, to całkiem niezły
pomysł... A rat-tak - no, przydałby się. CO do Rat-7 d-2 : wielkie dzięki,
coraz bardziej się przekonuje. Może rzeczywiście będzie dobrze...
A kajak Niestety, używamy wypożyczonych bagażówek, a one
przy noszeniu lubią gdzieniegdzie "popłynąć". Nie żeby pękały, ale
coś jakby się laminat rozwarstwiał miejscami. Właściciel twierdzi że
wszystko jest ok, a my rok w rok mamy to samo. Nóż + poxipol + zacisk
na noc jak gdzieś odejdzie. Poza tym - na szczęście nie zdarza się to często.
Lubimy pływać małymi rzeczkami, ale tam często są piaszczyste łachy
no i trzeba czasem kajak przenieść - a sprzęt w środku zostaje.
Tak jest np. na rzeczce przy jeziorze Bełdany.
Napisano Ponad rok temu
rok w rok i niespecjalnie widzę, żeby tam ktoś przyjeżdżał O.o Tzn. są jakieś dzieciaki czasem,
ale bardziej ambitnie to chyba trzeba gdzie indziej szukać. Jak pożyczycie kajaki, to odstawiacie je do umówionego innego ośrodka a facet je sobie przywozi potem. Nie trzeba się targać spowrotem.
Napisano Ponad rok temu
całkiem przyjemnie. Wiadomo, że nie będzie się rdzewił tak jak
1095-tka. Na recenzję czekam z niecierpliwością. Ale też
czy byłbyś w stanie od razu wrzucić trochę zdjęć? Ten z D2
ma czarną micratę? Ha, zresztą i tak tanga i kawałek rękojeści
zwykle znaczę w kilku miejscach farbką modelarską "medvac",
żeby szybko znaleźć jak mi wpadnie w trawę, liście albo nie daj
boże - do wody. W kuchni ten z d2 radzi sobie podobnie jak stary?
Kurcze, no to teraz się mocno napaliłem.
Btw. może lepsze będzie pytanie: kto jest praworęczny?
Bo odnoszę wrażenie, że leworęczni tryumfują na tym forum...
Napisano Ponad rok temu
Co do polowego fixed EDC, tym bardziej jak już masz tasak, nic nie może konkurować ze skandynawskimi puukko. Popatrz n.p. Helle, Iisakki, Kivikangas, Eka, Brusletto, Lauri lub tańsze Eriksson, Frosts, Marttiini i t.p. Z węglówki Roselli, Jarvenspaa, Kankaanpaa, Puronvarsi, Lammi... Z military - M95 Peltonen.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bo o roznicy w materialach mowic nie trzeba.
Dopoki nie bylo BK Xtreme to przyznam ze troche zazdroscilem rekojesci z micarty RATowi. Ale teraz BK77 nie ma sie czego wstydzic.
Polecam w kazdym razie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Benchmade Fecas Offsider 10520
- Ponad rok temu
-
SOG FLash II
- Ponad rok temu
-
Zagadka
- Ponad rok temu
-
"Krwawy Pepe"
- Ponad rok temu
-
Premium Knives
- Ponad rok temu
-
Czy ja jestem jakis poj***ny ???
- Ponad rok temu
-
Kto chce FatBoy'a? [Piter ma dobry dzień!]
- Ponad rok temu
-
Nóż w twórczości E.Stachury
- Ponad rok temu
-
frame lock w gerber paraframe? :/
- Ponad rok temu
-
Giwełej
- Ponad rok temu