20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kmicic]

jak w tytule, mysle ostatnio nad jakims neckiem jako edc (podoba mi sie pomysl noszenia noża na szyi ) a i chcialem sie pobawic laminatem HELLE, wiec po co kupowac 2 noze ? :wink: (ja wiem, ze to pytanie tutaj jest ZUPELNIE nie na miejscu )

oryginalne rekojesci Helle sa praktyczne w pracy, (solidne, raczej grube i ciezkie), dobrze leza w rece, ale chyba beda zle wisialy...
wiec tak mnie wlasnie naszedl pomysl, moze ktos z naszych "zlotych raczek" chce sie pobawic z takim ostrzem :



albo takim



rekojesc musialaby byc plaska i lekka, raczej z jakis sztucznych materialow, ale drewno tez mogloby byc... nie wiem, jak to technicznie wyglada, bo ta czesc "rekojesciowa" taka jakas cienka... ale ja w takich sprawach to cep jestem :-)

to takie luzne przemyslenia, nic zobowiazujacego, jeszcze nie jestem calkiem zdecydowany. ewentualne propozycje moga byc na priv albo tutaj, obojetne; jak ktos mysli, ze pomysl jest poroniony to tez moze sie tym podzielic

[budo_a`te]

Jesli chodzi o necka, to noz powinno sie nosic na szyi tip-up, jesli wiesz o co mi chodzi :-) . Bo jak upadniesz, to na nozu na pewno by sie jakas ryska zrobila. A ryska na nozu to hanba i niepowetowana strata, wiec jak masz go na szyi tip-up, to po upadku nóż znajduje się w: krtani (lub tchawicy), przelyku (lub gardle), kanale kręgowym, rdzeniu kręgowym (lub móżdżku, ew. rdzeniu przedłużonym) i w końcu przebijając więzadło karkowe wychodzi od dupy strony na wierzch. I po sprawie. Któż by żyć chciał z ryską na nożu....

A tak serio to:

Rękojeściowe części noża - jak sam to ująłeś - są cienkie bo to nie full tang, poza tym można to obkleić Poxiliną i jakoś wyrzeźbić, albo obmicartować to i też jakoś wyrzeźbić. Ewentualnie oblać przejrzystą żywicą np. poliestrową, zatopić w niej np. martwego szerszenia i dać na wysoki polysk :twisted:

[budo_kmicic]

gdyby to byl full tang, to sam bym sie tym pobawil; raz, ze latwo mi to sobie wyobrazic jak to umocowac, a dwa, ze jak spieprze, albo mi wyjdzie srednio, to zawsze moge zdemontowac i wymodzic cos innego.
chyba wszystkie fixedy jakie widzialem na MoS maja tak mocowane rekojesci. a tutaj w gre wchodzi chyba tylko mocowanie na stale, wiec trzeba miec troche doswiadczenia i pojecia o temacie.
micarta powiadasz... brzmi ciekawie, jak sie to obrabia (obmicartowuje - jak to ladnie ujales) ?
rozgladalem sie troche po necie i znalazlem jedynie wskazowki (ale tez takie skromne) jak mocowac w drewnie (polecane bylo klejenie epoxydami). a z tą micartą to jak to dziala ? jakos niewiele konkretow mi google wyswietla... najlepiej byloby chyba jakby to bylo plynne, zalac stal, poczekac az skamienieje, i formowac ostateczny ksztalt. wtedy na pewno trzymaloby po zboju.

[budo_kubek]

Pytanko, czy końcówka rękojeści jest przegwintowana?? Jeśli tak , to wystarczy dorobić nakrętkę w odpowiednim kształcie, kawałek jelca jakowegoś, a resztę wypełnić wierconymi krążkami ze skóry.

[budo_kmicic]

niestety jak widac na fotkach nie sa gwintowane






nie wiem jak to montuja, ale chyba wszystie sa tak zakonczone jak ten



chyba są nitowane, bo znalazlem w online-shopie, ktory sprzedaje norweskie klingi takie cos



z opisem "do nitowania klingi z rekojescia wedlug tradycyjnej metody"

[budo_lubomir]

może nasadza się ten guziczek na rdzeń, a potem rdzeń się spęcza młotkiem (rozklepywuje)? Zawsze można kupić narzynkę i koniec rdzenia nagwintować.

[budo_a`te]

a z tą micartą to jak to dziala ? jakos niewiele konkretow mi google wyswietla... najlepiej byloby chyba jakby to bylo plynne, zalac stal, poczekac az skamienieje, i formowac ostateczny ksztalt. wtedy na pewno trzymaloby po zboju.

Wyobrazam sobie to wlasnie tak jak napisales. "Wyprodukowac" micarte na tym smiesznym niefulltangu, obrobic ja po zwiazaniu zywicy.

[budo_karud]

Te głownie i tak się nie nadają do ulubionego przez niektórych abusowania, w zwiazku z czym zupełnie wystarczające będzie wklejenie na żywicę epoksydową, a jak ktoś bardzo chce to można dodatkowo dać niewielkiego pina.

[budo_tow.molibden]

zawin to rowno w material (jakis ladny, np barwione plotno jutowe) nasaczony zywica epoksydowa. jak utwardzisz w piekarniku sposobem woja, to mozesz w dowolny sposob wyszlifowac. plecam ten sposob

[budo_kmicic]

dzieki za odzew panowie !

po kolei :
@Lubomir : poszperalem troche w sieci i wyglada na to, ze Helle robi to dokladnie tak jak mowisz (bez kleju), a obejrzalem wczoraj wieczorem mojego fileciaka Marttiini i tam rekojesc tez jest zakonczona takim "guzikiem" ale ten guzik zalany jest "na fest" jakims klejem.
to rozklepanie albo nagwintowanie zahartowanej stali to sobie ciezko wyobrazam (ale jak pisalem, ja sie nie znam), hmm ale Helle tez chyba montuje rekojesci na zahartowanych glowniach...

@ A`te : co do tej micarty, mozna to dostac w stanie plynnym, czy w takim jak to opisuje tow.tolibden (material nasaczony zywicą) ? co rozumiesz poprzez "wyprodukowac micarte" ? wiem, ze to pytanie brzmi dla was glupio, ale ciezko cos na ten temat znalezc, bo na google pierwsze kilkaset trafien to są noże z gotowymi juz rekojesciami z micarty :? , a ja, do tej pory,nigdy sie takimi rzeczanmi nie interesowalem...

@ karud : a abusowaniu nie ma mowy, na cholere ? samochodu tez nie kupuje, zeby zobaczyc, jak zniesie czołówkę z rozpędzonym motocyklistą :wink: z tym wklejaniem to myslisz o czyms takim jak pisal tow.molibden?

@ tow.molibden : dzieki za konkretne wskazowki, tak do mnie trzeba mowic . mozesz mi dac jakiegos linka do tej "metody wójowej" ? wyobrazam to sobie tak, ze (gdyby mnie cos naszlo) to moglbym to z grubsza zeszlifowac, od nowa nawinac i wymodelowac jakis inny ksztalt ?

@all : w przyplywie dobrego humoru (korzystajcie, bo to rzadkie) wpadlo mi do glowy takie cos - w pierwszej polowie sierpnia bede w Polsce, w okolicach Wroclawia, jezeli ktos bylby zainteresowany takimi głowniami niech da znać, zamowie razem z tą (lub tymi) dla mnie i przywioze. zamawial bede [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (tutaj są do kupienia także głownie innych wytwórców - np. Brusletto, Karesuando i kilka innych), nie wiem jeszcze.
zamawial bede w poniedzialek (25.07), wiec kilka dni jeszcze jest...
ostrza nie są chyba drogie, mysle ze warto sie nimi pobawic za te pieniadze. nie szukalem ich po polskim necie, jezeli są tez latwo dostepne w Polsce to potraktujcie moja propozycje jako niebyłą.

[budo_karud]

Nie, myślałem o zrobieniu normalnej drewnianej rękojeści z nieprzelotowym otworem i wklejeniu trzpienia. Do normalnego uzycia jak trzpień będzie sięgał do 3/4 długości rękojeści będzie to wystarczające. Mozna się też bawić z rękojeścią "składaną" z kawałków (metal, poroże, róg, drewno). Zobacz sobie pod tym adresem: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] trzeba wejść w Work instuction/Nordic knife albo Saami knife
Poza tym należałoby się upewnić, ale wydaje mi się że ta zwęzżona końcówka trzpienia powinna być na tyle miękka że da się to rozklepać.
Powodzenia

[budo_wysz]

Ukaszju zrobił kilka klimatycznych skandynawskich klasyków. W jednym linku jest nawet mały fototutorial:

Nordic Style Knife

Field Dressing Knife

Nóz dla wanny

[budo_a`te]

Wyprodukować micartę na tym, tzn. z jednej strony malujesz ten trzpień żywicą, nakładasz kawał ściery, nasączas żywicą, nakładasz kawał ściery, nasączasz żywicą, nakładasz kawałściery i tak do żądanej grubości. Powtarzasz to samo z drugiej strony (Ha, łatwo napisać, trudniej zrobić żeby sięcałość nie rozpieprzyła), ściskasz z obu stron i trzymasz aż do związania żywicy. Potem obrabiasz.

Albo

wyprodukować kostkę z micarty, wywiercic w niej dziure, wkleic w dziure ten trzpień a potem obrobić...

[budo_-simon-]

Hej!
Głownie Helle sa swietne!
A co do mocowania to orginalnie mocowane sa w ten sposob(sorry ze skan al eniczym innym nie dysponuje) mam nadzieje ze cos widac-

[budo_lothian]

Najprościej i najsolidniej - natnij narzynką gwint na końcówce, przez drewnianą rękojeść (choćby obrobiony styl od miotły) przewierć wzdłuż otwór na wylot, wsuń trzepień w otwór, z tyłu zakręć nakrętką (możeż ją zabezpieczyć przed odkręcaniem się jakąś żywicą). I tyle. Tak najprościej. Acha! Od strony klingi daj jakąś podkładkę, czy coś... Nie będzie ładne, ale będzie solidne (jak się postarasz, to i ładne będzie :-) ).

[budo_ukaszju]

Mocowanie tak jak podał simon, albo też wykorzytując fakt że końcówka trzpienia jest najczęściej niehartowana, można go obciąć i zatopić w drewnie, lub też można go nagwintować i dorobić sobie nakrętkę (tak jak z linka "nóż dla Wanny" z postu Wysza).

Moim zdaniem jeśli neck to tylko taki noszony na grubym rzemieniu ostrzem do dołu w pochwie jak do pukko (lub innej wyższej). Raczej nie kydex .
Jeśli chcesz to zostało mi jeszcze jakieś ostrze, ale to nie jest laminat jak ostrza Hella. Jest małe ostrze węglowe z Mory. Kawałek ładnej szwedzkiej, węglówki ale trochę smuklejsze niż ostrza fińskie. Jeśli chcesz lekki nóż to można spróbować wykorzystać sprasowane płatki z kory brzozy, podobno super czuje się to w ręce. Albo klasikkko z drewienka jakiegoś.

[budo_tow.molibden]

micarta to przeciez wlasnie taki laminat z plotna i zywicy. Poszukaj sobie watku woja w tym forum pt. sobotnie popoludnie czy pracowiet popoludnie i mozesz zobaczyc moj svalbard hunter. pozdro

[budo_tow.molibden]

mozesz to zeszlifowac do zera (troche ci sie zejdzie ... jakbys dab szlifowal ...) i zrobic od nowa jak spierdzielisz. zrob sobie jednak na probe na jakims srubokrecie.

[budo_kmicic]

ooo fajnie, temat sie rozwinal, i juz duzo madrzejszy jestem...
dzieki wszystkim za informacje i linki (musze sie przez to jeszcze przegryźć).
nie wiem jeszcze jak to w koncu zrobie, na razie poczekam, az bede mial tę głownie w reku,
moze mnie najdzie natchnienie , najważniejsze że możliwości widze już kilka; ten pomysl z nagwintowaniem tez mi sie bardzo podoba... ale nie wiem, czy z drewnem bedzie mi sie chcialo bawic, let's see... a to, ze koncówka może nie być hartowana, to mi jakoś nie przyszlo do glowy
@ ukaszju, ale pomysl jst wlasnie taki, ze głownia Helle w kydexie na szyi , ja wiem, że to moze nie calkiem zgodne z filozofią firmy, ale jakby bylo zgodne, to nie musialbym sam robic (a jak mi wyjdzie, to i satysfakcja wieksza ). dzieki za propozycje glowni, ale ja sie wlasnie laminatem Helle chce pobawic.
"sprasowane platki z kory brzozy" to sie kupuje czy samemu "prasuje" ( i jak?), i co to "klasikkko" ? a Twoje rękojeści to piekne są, ja o takiej to moge pomarzyć, no, ale jak to mówią : każdemu według zasług heh...
@ simon, dokladnie tak wlasnie wygladaja zakonczenia Helle, przyszedl do mnie wlasnie dzisiaj Jegermester, piekny jest, bardzo sie juz lubimy, a jak tnie... ale to nie laminat, a 12c27.
@ tow.molibden, znalazlem, dzieki, tez niezly patent, a są gdzies zdjecia gotowego ? bo wój tam pisał, ze jeszcze bedzie "precyzyjne szlifowanie, druga warstwa", a potem juz nie ma fotek.

jak bede mial jeszcze jakies pytania (a na pewno bede mial) to sie zglosze...
na razie poczekam, az je dostane, potem mam urlop, a wiec dopiero pod koniec sierpnia bede mogl zacząć przy tym grzebać.

ps. jakby ktos chcial jeszcze cos dodac, zdradzic jakis inny sposob to śmiało, śmiało, bez krępacji...

[budo_tow.molibden]

zdjecia:
http://budo.net.pl/v...ghlight=#379604