22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_-simon-]

Nastepna porcja skrobanek:
Nie wiem czy tu to widac ale ta zebra to płaskorzezba(profilowana i.t.d) a to na okolo glowy to nie brudne tylko sie troche przeswieca jama szpikowa...




Thanks to ImageShack for [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam

[budo_seiken]

Piekna robota, utrwalilo to moja decyzje ze musze zrobic noz oprawiony w kosc czy tez rog wlasnie ze scrimem

[budo_milo]

kupa dobrej roboty, jak bede miał kościany nóż zwracam się do ciebie!!
Trenuj a będzie naprawde zajebiście.

[budo_-simon-]

trenuje, tylko material mi sie skonczyl
chyba pojde i zabiore mojemu psu, ma takie ladne grube biale wolowe kosci :twisted:

[budo_smoke]

8O super, naprawdę robota pierwsza klasa ...

[budo_a`te]

Jestem pod wrażeniem. Kawał dobrej, misternej roboty.

[budo_karud]

Z zabieraniem psu kości wołowej sie wstrzymaj. To zupełnie inny materiał niz poroże i będziesz miał POWAŻNE problemy przy pracy. Po pierwsze krucha, łatwo sie łupie i odpryskuje na krawedzi wzoru - przy technice scirmshaw fatalna ceha bo te odpryski moga byc lepiej widoczne po daniu barwnika.
Po drugie kość ma mikrokanaliki, często są niewidoczne gołym okiem za to doskonale widoczne jak się okazuje że barwnik sobie nimi powędrował i zabarwił pół wyrobu w kolorowe smugi. Zapewniam że jak się to wydarzy na prawie gotowym przedmiocie będziesz skłonny wyjść z siebie Mozę wyjściem byłaby jakaś stabilizacja kości, zamykająca jednocześnie pory ale nie wiem jak to zrobić (a chciałbym wiedzieć...)
Może zamów sobie u Blachy zrobienie papierowej micarty a la kość słoniowa, to podobno super materiał do artystycznego drapania.

[budo_-simon-]

z tym spem to zartowalem. Kiedys za pierwszym razem wlasnie pigment poszedl mi w te pieprzone kanaliki :twisted: ale zmienilem pigment na co innego i teraz jest gut. z tym zabezpieczeniem to moze wosk pszczeli roztopiony(mniknie w te mikro kanaliki?)... jak juz wszystko wyryte, potem jeszcze raz przeleciec po rowkach, zeby sie pigment trzymal...moze cos takiego.

[budo_jawor]

Według starej szkoły, aby w kości czy rogu grawerować zaleca sie moczenie owej przez trzy dni w kwaśnym mleku . Próbowałem, świetnie się potem obrabia. Materiał jest przy pracy miękciejszy i można go potraktować dłutkami małymi jak również małą szlifiereczką do manicure która ma w komplecie zazwyczaj wiele przydatnych końcówek

[budo_navyseal]

Naprawde ładna robota, chciałbym tak umieć tak ładnie wydrapywać

[budo_derin]

ciekawa i dobra robota, naprawde fajnie wyglada

[budo_kenzo]

Stary przepis na zmiękczenie rogu/wyczytałem go kiedyś w ksiedze o dawnych górnikach posługujących się rogowymi narzędziami/-róg gotujemy w wodzie z dodatkiem /dużym /szczawiu-podobno po tej operacji mięknie tak że da sie ciąć nozem jak drewno.Po wykonaniu przedmiotu dla ponownego utwardzenia gotujemy go w czystej wodzie.Uczciwie mówie ze przepisu nie sprawdzałem.Kiedyś musiałem uzyskać cienkie płytki rogowe do renowacji starej broni,ciąłem cieniutkim frezem tarczowym na wolnych obrotach,smród był taki że myslałem że sie pożygam,od tego czasu róg i kość omijam,a jak musze cos z nich wykonać to na świeżym powietrzu.

[budo_-simon-]

dzieki Kenzo! pewnie wyprobuje...

[budo_magdalena]

Zeberka jest genialna.

[budo_irminay]

no już ci wielokrotnie powtarzałam, że te Twoje robótki są niezastąpione w końcu płynie w nas jedna krew no tylko jest taki jeden, malutki szczególik, ja nie mam takiego talentu :wink: ale jak patrze na te cudeńka, wcale nie żałuje, bo mieć BRATA mistrzunia to fajniej niż samemu takie coś robić, jeszcze raz BRAWO
pozdroofka :*

[budo_kubek]

Ładne cacka. Bardzo mnie się ten ryś spodobał. Musisz chyba postarać się o materiał lepszej jakości.
Witamy nową kobietę na forum.

[budo_-simon-]

Co do materialu to prawda. ten wykopalem gdzies w piwnicy bo lezal i sie kurzyl. Na razie na nowy nie mam kasy. ale moze bede mial jakis tani dostep...w koncu cala rodzina mysliwych:) Tylko ja jestem odmieniec... problem w tym ze wiekszosc mateialu wisi na scianch, a glupio tak ze sciany ucinac

[budo_kubek]

A myślałeś o syntetykach? Ja na tym temacie to się nie znam, ale taka papierowa micarta w kolorze kości słoniowej, to chyba by ładnie wyglądała z Twoją graficzką.
Kiedyś w muzeum morskim w londynie widziałem cudeńka, które marynarze(wielorybnicy) skrobali w kłach morsów. To było naprawdę coś pięknego. Pomyśl może nad alternatywną tematyką. Wiem, że się mądrzę, ale wybaczysz staremu osłowi.

[budo_karud]

Mors jest fajny, twardszy od poroża, bardziej kruchy i wrażliwy na przegrzanie przy szlifowaniu i polerowaniu, ale za to materiał z tradycjami. Ma tylko jedną wadę - CENA, no i w myśl ostatnich bzdurnych przepisów niezupełnie legalny To coś poniżej jest z morsa -widać charakterystyczną "galaretkę" (to się chyba nazywa zębina) w środku
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_-simon-]

To tego miales na Iłzy? pamietam ze jeden byl z morsa. To ten chyba byl najdrozszy- ze wzgledu na material jak rozumiem...(ten byl chyba najmniejszy)ale wyroznial sie bo sniznobiala rekojesc- cudo!