18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dzik]

Hello wszystkim.

Ostatnio miałem okazje oglądać nagrania z moich walk. Patrzyłem na te swoje walki i ciągle zastanawiałem się co by tu zmienić. Co poprawić żeby to wszystko było lepsze. Jak i nad czym pracować żeby walczyć tak jak zawsze marzyłem żeby walczyć.

No i stąd pytanie do was. Jak chcielibyście walczyć ? Czy poziom który prezentujecie was satysfakcjonuje ? (chociaż Generał mówił ze nigdy nie powinno tak być :wink: ). Jeśli nie to w jakim kierunku chcielibyście rozwijać wasz sposób walki ? Chodzi mi o to czy planujecie nastawiać się na proste skuteczne techniki ? A może chcecie żeby wasze TKD było jak najbardziej różnorodne i finezyjne ? Czy chcecie się koncentrować na rozwoju techniki walki pod zawody, a może bardziej pod ulice ? W końcu czy chcecie kłaść większy nacisk na technikę czy może bardziej rozwijać atrybuty takie jak szybkość, siła, dynamika ? A może chcecie to wszystko wypośrodkować ?

Czyli pokrótce jakie są wasze plany jeśli chodzi o wasz sposób walki ? Jak zawsze chcieliście walczyć ?

Pozdrawiam, Dzik

[budo_moro]

jak chcialbym walczyc? trafiac rownoczesnie samemu bedac poza zasiegiem :wink: brzmi banalnie ale to jest to o co w tym wszystkim wg mnie chodzi.

[budo_azizawduanal]

Jak chcialbym walczyc? "czapka niewidka" by wystarczyla a potem juz niezidentyfikowany grad kopniec i ciosow na kolesia

A na powaznie, to polaczenie Silwy i Cro Cop-a + techniki reczne De La Hoy-ji = masakra

[budo_scotmen]

Ja dopiero zaczne trenować taekwondo itf...
Ja wole zeby moje tdk bylo bardziej finezyjne i różnorodne...
Zamiezam sie koncentrowac na rozwój techniki pod zawód...
Planuje rozwijać technike i atrybuty (szybkość, siła, dynamikaitp... )...

Pozdro for all

[budo_dzik]

Ja przede wszystkim chciałbym używać większej ilości technik. Diabelnie mnie cieszy bogactwo technik w taekwondo i uwielbiam kopać na różne sposoby, ale w walce na zawodach kończy się to zawsze na ap, dollyo, yop + ręce, okazjonalnie jakieś naeryo. Chciałbym zdobywać punkty na wiele sposobów, finezyjnie. "Grać " raczej jak reprezentacja Brazylii niż Niemiec.

Zeby tak walczyć potrzebna jest świetna technika. Tak żeby każde kopnięcie było wykonywane łatwo i lekko, w kazdej chwili, z każdej nogi w każdej pozycji. Chciałbym być elastycznym zawodnikiem.

ak chcialbym walczyc? trafiac rownoczesnie samemu bedac poza zasiegiem :wink: brzmi banalnie ale to jest to o co w tym wszystkim wg mnie chodzi.

Heh, po chwili zastanowienia chyba coś w tym jest (choć faktycznie brzmi banalnie :wink: ). Jeśli walczysz tak że zadajesz straty i jednocześnie potrafisz się chronić to chyba nie można chcieć więcej. Ale sposobów na doprowadzenie do takiego stanu rzeczy jest wiele. Niektóre z nich mogą cieszyć Cię bardziej inne mniej :wink:

[budo_gizmo]

Ja sobie na to bardziej patrze od strony trenera. Nie ukrywam, że najbardziej cenię - w odniesieniu do walki sportowej - zawodników z polotem, inteligentnych, takich, którzy nie walczą jednostronnie i potrafią przystosować się do różnych sytuacji. Takich, co wygrywają, jest wielu. Takich akcji, po których publika wydaje z siebie szmer zachwytu, już mniej.

Gizmo

[budo_mate]

Jak zawsze chcieliście walczyć ?

Pozdrawiam, Dzik

skutecznie
pozdrawiam

[budo_picachu]

Podobnie jak Mate - skutecznie, czujac to co nastepuje po sobie i umiejac przewidywac reakcje przeciwnika/ow.

[budo_raju]

Chciałbym być zawsze szybszy od mojego przeciwnika.
Pozdr.

[budo_m3f]

Krótko i zwieźle :

EFEKTOWNIE I EFEKTYWNIE

[budo_silent]

Mnie najbardziej kręcą techniki nożne w lub z wyskoku niekoniecznie w głowę Ah, czasem takie twimyo bandae dollyo chagi zasadzić to aż się człowiek od razu lepiej czuje

Podoba mi się też uderzenie dwoma rękoma na raz w splot słoneczny

[budo_deejay]

Mnie najbardziej kręcą techniki nożne w lub z wyskoku niekoniecznie w głowę Ah, czasem takie twimyo bandae dollyo chagi zasadzić to aż się człowiek od razu lepiej czuje

bandae dollyo raz mi wyszlo na zawodach ze strachu ale fajnie sie potem na tasmie ogladalo jak gość mnie gania 3/4 walki a jak jestem w rogu i chce zrobić skrót dostaje bandae i zalicza glebe :-)

Podoba mi się też uderzenie dwoma rękoma na raz w splot słoneczny

a mnie fatality Liu Kanga

Nigdy się nie zastanawiałem dłużej jak chciałbym walczyć. Podczas walki kombinuję jak zrobic żeby się nie dać trafić a przycelować przeciwnika. Fajnie wyglądają dobre akcje nożne, ale to się chyba każdemu podoba. Ja osobiście bardzo lubie czyste trafienia rękoma w główkę albo wątróbkę(nie ten bieg z ładowaniem gał na ślepo co się na zawodach często zdarza)

[budo_silent]

>>a mnie fatality Liu Kanga

Ja mówię poważnie. Zawsze podobały mi się takie zakończenia w karate gdzie jeden zawodnik wali drugiego ręką w korpus a ten pada jak worek. Rękawice w TKD strasznie mnie uwierają Pomyśl jak byłoby ciekawie gdybyśmy mogli podcinać, robić rzuty, albo dźwignie na zawodach

[budo_brat pit]

zapraszam na sparrinigi amatorskiego MMA

[budo_ira]

"Jak chcielibyście walczyć ?"

Jak cholera!

[budo_dzik]

"Jak chcielibyście walczyć ?"

Jak cholera! Smile

NO BAAA

skutecznie
pozdrawiam

Oka Mate. Teraz wyobraź sobie taką sytuacje. Dzięki tysiącom godzin żmudnych treningów wypracowałeś sobie SKUTECZNY styl walki. Powiedzmy że dopracowałeś swojego prawego Lowa do perfekcji, poza tym masz fenomenalny Lewy Prosty. I teraz. Przychodzi walka (sparing, zawody, przyjacielska klepanina). No i zaczynasz
Lewy prosty, prawy prosty, prawy low. NASTĘPNY Proszę.
Lewy , prawy , prawy low. NASTĘPNY Proszę.
Lewy , prawy , prawy low. NASTĘPNY Proszę.
.
.
.
I tak przez 15 lat kariery zawodniczej

No i cholera im dłużej o tym myślę tym bardziej nie wiem co powiedzieć :wink: Z jednej strony jesteśmy Wojownikami. A w tym fachu chodzi o to żeby Walczyć i Wygrywać. Wojownik ma ciągle podejmować nowe wyzwania i jeśli On stoi a przeciwnik leży to wszystko jest prawidłowo. Jest świetnym fajterem. I jeśli wygrywa walki jedną techniką, walcząc całe życie w ten sam sposób (chyba wielu jest takich właśnie fighterów) to i tak zdobywa chwałę i uznanie.

Ale z drugiej strony. O ile lepiej i przyjemniej byłoby bawić się walką Pokazywać jaka przepaść techniczna dzieli od nas przeciwnika. Jak potrafimy go zwodzić i wykorzystywać nie Brute Force ale inteligencje na macie. W pewnym sensie ośmieszać rywala, nabierając go na zwody, kontry i zaskakujące techniki.

To takie poranne przemyślenia przed pracą
Pozdro 4 ALL, dzik

[budo_silent]

>>zapraszam na sparrinigi amatorskiego MMA

Swojego czasu bardzo zainteresowani byliśmy z kolegami Shidokanem w Gdańsku, ale niestety sekcja jest zlikwidowana. To jedyna alternatywa dla mnie jeżeli chodzi o TKD (albo TKD, albo Shidokan).

[budo_janwillen]

eeee nie ćwicze teakwoando czy jak to zwał , tylko karate (teakwondo mi sie podoba jest
fajne , no i wogule :wink: ) a jak bym chciał walczyć??! czy walczyć??!

no tak żebym przeżył!!!

o to chodzi w sztukach walki!!! skutecznie!!!! to dla niedomyślnych.

[budo_silent]

Czasem dziwi mnie podejście ludzi ćwiczących, że taka a taka szkoła jest "nieskuteczna". Zetknąłem się z 4 sekcjami karate i wszędzie widziałem ludzi dobrze wytrenowanych. Jak wiadomo nie styl, ale człowiek determinują skuteczność.