91 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bodhidarma]

pewnie sobie myślicie, że jestem jednym z tych osiłków... spoko

PS. Zaniedługo startuję na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Karate Budokai.

I znowu piszesz o zawodach. Nastepnym razem zaznacz, ze chodzi o karate sportowe a nie sztuke samoobrony, bo jak slysze o wlaczaniu bokserskiej gardy do karate to mi rece opadaja.

[budo_bodhidarma]

No dobrze: jeśli uważacie, że shotokan jest nieskuteczny na ulicy, to doradżcie mi co na ulicy się sprawdzi :? (w końcu taki poruszyłem temat). Z góry dziękuję.
POZDRO

Tak jak napisalem wczesniej. Jak dobrze opanujesz dany styl to ten styl bedzie skuteczny. Jesli nie jestes w stanie go opanowac to znajdz taki, ktory bedzie ci bardziej odpowiadal. Mowie o stylach karate, bo na wymyslach roznych przedsiebiorczych ludzi sie nie znam :wink: No i musisz pamietac, ze na nauke karate potrzeba sporo czasu. Nie ma drogi na skroty.
Pozdrawiam

[budo_perminator]

dobrze, ze dodales "w Polsce" ale dalej to juz nie jest prawda. skoro nie odmowiono rejestracji a potem nie zdelegalizowano to chyba jednak jest ok.

Jest, jest... Bo jak napisalem nie odmowiono rejestracji z powodu pewnych koneksji, ale juz sie przyzwyczailem ze nikt tu w takie rzeczy nie wierzy. Wy wierzycie ze jak nie odmowiono rejestracji to wszystko jest OK. W PZK tez bylo wszystko OK, nie?

Ustawa o kulturze fizycznej z dnia 18 stycznia 1996 roku (aktualnie jest juz nie wazna):

art. 10

2. w danej dyscyplinie lub dziedzinie sportu moze dzialac tylko JEDEN polski zwiazek sportowy.

No no, Perminator jest zawsze najmadrzejszy. On wie wszystko zawsze najlepiej. Ciekawe czy na macie tez jest taki dobry.

Przynajmniej nie pisze, ze masci rozmiekczaja kosci i nie myle dwu dyscyplin.

Hahahahahaa ale Ty jesteś buc

To normalne ze jak koncza sie argumenty to ludzie zaczynaja innym pojezdzac?

[budo_deriusuzu]

No no, Perminator jest zawsze najmadrzejszy. On wie wszystko zawsze najlepiej. Ciekawe czy na macie tez jest taki dobry. Deriusuzu powodzenia na zawodach.

Dzieki :wink:

[budo_deriusuzu]

A jeśli chodzi o Ciebie Preminator to argumentów mam jeszcze sporo, ale obserwuję Cię już od dłuższego czasu i poprostu nie mogłem się już powstrzymać

[budo_deriusuzu]

Ejjjjjjjjjjjj, opowiesz mi bajeczkę o Bruce Lee

[budo_deriusuzu]

pewnie sobie myślicie, że jestem jednym z tych osiłków... spoko

PS. Zaniedługo startuję na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Karate Budokai.

I znowu piszesz o zawodach. Nastepnym razem zaznacz, ze chodzi o karate sportowe a nie sztuke samoobrony, bo jak slysze o wlaczaniu bokserskiej gardy do karate to mi rece opadaja.

Nie chodziło mi o karate sportowe. Poprostu zaznaczyłem, że będę miał zawody. Pozatym to nie jest jakieś tam bajeczne karate, tylko ostra walka jak na ulicy, tyle że bez noży itp. Napewno widziałeś już nieraz zawody BJJ, wiec już wiesz jak wyglądają moje. A i jeszcze jedno. Dzisiejsze karate na ulicy bez gardy i postawy bokserskiej jest niczym.

[budo_scott]

Nie o to chodzi Perminator. Tylko Ty jako chyba jedyny na tym forum nie potrafisz normalnie pogadać. Kazdy Twój komentarz to docinka do kogoś, wiecznie sie wymądrzasz i pokazujesz jaki to filozof z Ciebie.

[budo_bodhidarma]

Co ty tu znowu o tych zawodach? Karate nie jest sportem tylko sztuka samoobrony. Jestem pewien, ze nie widziales zadnego stylu tradycyjnego cwiczonego w oryginale a nie pod zawody. Daj wiec spokoj z wlaczaniem boksu do karate bo to smieszne rzeczy.
Czy ty myslisz, ze to co nazywa sie karate i wyglada jak bjj, jakies pride czy inne prymitywne bijatyki, jest choc troche podobne do oryginalnego karate? Ktos pocwiczyl krotko jakis tradycyjny styl, gdy zaczelo byc trudne przeniosl sie na kick-boxing, a jeszcze pozniej zaczal nauczac jakis swoich fantazji pod nazwa karate. Jeszcze pozniej ludzie, ktorzy cwicza tą bijatyke mysla, ze to jest karate i wyskakuja z pomyslami typu garda bokserska w karate.
Poszukaj sobie w sieci stylow tradycyjnych. Jest ich wiele. Jak bedziesz sie orientowac co jest czym i skad sie wzielo to odwiedz pare klubow roznych stylow. Zobacz na czym polega roznica miedzy karate a tymi dziwnymi rzeczami, ktore tez sie nazywaja karate. Jak bedziesz chcial cos dorzucac z innych sportow to powiedz do jakiego sportu i zaznacz, ze chodzi ci o karate sportowe. Najlepiej wymien z nazwy, pod warunkiem, ze rzeczywiscie znasz ten sport.

[budo_scott]

A jeśli chodzi o Karate, to no na ulicy nie przejdzie. Nawet Kyokushin (które sam trenuje) ma słabą gardę pod względem ochrony głowy. W Kyokushin nie ma uderzeń pięścia w twarz. Tez sie teraz przygotowuje do kolejnych zawodów. Dużo Dariusuzu trenujesz? Ja dopiero mam zawody w październiku, ale trzeba już cos popracować: treningi, siłownia, bieganie.

[budo_karate_koks]

Nawet Kyokushin (które sam trenuje) ma słabą gardę pod względem ochrony głowy. W Kyokushin nie ma uderzeń pięścia w twarz.

Kurde wam mozna tlumaczyc i tlumaczyc, a wy dalej swoje.

KARATE TO NIE SPORT!!!!!!!!!!!!!!!!a wy ciagle patrzycie na karate przez pryzmat walki sportowej na zawodach, na ulicy, zaden karateka tak nie walczy.

[budo_kyokushin]

A jak walczy karateka na ulicy

Chyba stara się wykożystać to czego sie nauczył i co w danej sytuacji jest przydatne, także nie jestem zwolennikiem zawodów, ale niektóre elementy można wykorzystać choćby takie : mawashi geri gedan.

[budo_risk]

2. w danej dyscyplinie lub dziedzinie sportu moze dzialac tylko JEDEN polski zwiazek sportowy.

widac w.kwiecinskiemu udalo sie wszystkich przekonac, ze karate tradycyjne i karate :-) to dwie rozne dyscypliny tak jak zapasy wolne i klasyczne.

[budo_bimoj]

Ludzie jak ja wasze posty czytam to mi japa opada!!! Perminator, bez obrazy ale ty GÓWNO wiesz o SW. Piszesz ze shotokan jest taki dobry i skuteczny w realnej walce. Ten styl ma bardzo dużo minusów jezeli chodzi o walke full contact. M.in słaba garda, pozycja walki jakaś dziwna, BRAK OBICIA - na treningach nie ma tzw. mocnego prania. DLACZEGO w k1 nie widać jakoś zawodników z tego stylu?? Posparuj sobie z kolesiami z innych sekcji, np. kyokushin,bjj,KB,MT,judo. W starciu z chwytaczem zawodnik z shotokanu praktycznie nie ma szans, to kwestia kilku (moze kilkunastu) sekund. Ogolnie ze wszystkich styli karate uwazam ze warto cwiczyc tylko Kyokushin, a dyskusja co jest lepsze na ulice nie ma najmniejszego sensu. Podejdziesz do mnie, ja wyciagam pałke teleskopową i co ? Czy tez zlapie cie gdzies w ciemnym zaułku, pare sekund i po tobie. Poza tym jezeli juz, to style chwytane są lepsze na ulice niz udeżane, biorąc pod uwage np to ze walka moze odbyc sie w tłocznym barze albo na dyskotece, gdzie nie bedziesz mial mozliwosci nawet kopnąć czy zrobic cos innego. Zreszta wiekszosc walk ulicznych konczy sie w parterze, wiec znajomosc grapplingu moze bardzo duzo pomóc.

[budo_deriusuzu]

No i właśnie o to mi chodzi, że Shotokan i Kyokushin nie sprawdzają się na ulicy, ponieważ tam nie ma konkretnych chwytów, rzutów przeciwnikiem itp.

[budo_deriusuzu]

A jeśli chodzi o Karate, to no na ulicy nie przejdzie. Nawet Kyokushin (które sam trenuje) ma słabą gardę pod względem ochrony głowy. W Kyokushin nie ma uderzeń pięścia w twarz. Tez sie teraz przygotowuje do kolejnych zawodów. Dużo Dariusuzu trenujesz? Ja dopiero mam zawody w październiku, ale trzeba już cos popracować: treningi, siłownia, bieganie.

Ja zawody mam sierpień-wrzesień, może październik. Dokładnej daty jeszcze nikt nie zna, bo trzeba ustalić z Shihanem. No a trenuje teraz 4x w tyg. - pon, wt, cz, pt. Środa i weekend zostawiam na odnowe biologiczną. Oj... będzie się tam działo. Ostatnim razem nieco krwi się polało. Kolega jak walczył z grekiem to taką tubę mu zasadził, że złamał na nim dłoń, a znowu grek rozwalił mu łuk mimo, że miał zajebisty kask z kratką. Niezła jadka była. Chwilami wyglądało jak K1 :twisted:

[budo_perminator]

Ludzie jak ja wasze posty czytam to mi japa opada!!! Perminator, bez obrazy ale ty GÓWNO wiesz o SW. Piszesz ze shotokan jest taki dobry i skuteczny w realnej walce.

Gdzie napisalem ze shotokan jest dobry i skuteczny w realnej walce??? Nie przekrecaj moich slow - pisalem ze nie w kazdej sekcji shotokanu ucza walczyc pod zawody, w wielu ucza po prostu sie bic.

Posparuj sobie z kolesiami z innych sekcji, np. kyokushin,bjj,KB,MT,judo. W starciu z chwytaczem zawodnik z shotokanu praktycznie nie ma szans, to kwestia kilku (moze kilkunastu) sekund.

Sparowalem z kolesiemiami z KK, KB, boksu, BJJ. Z MT jeszcze mi sie nie zdazylo. I powiem Ci ze zalezy od czlowieka. Na tej zasadzie moglbym np. objechac wszystkie kluby KK bo dla kolesia abstrakcja bylo to ze dostal reka w leb...

Podejdziesz do mnie, ja wyciagam pałke teleskopową i co ? Czy tez zlapie cie gdzies w ciemnym zaułku, pare sekund i po tobie.

I tu sie w 100 proc. zgadzamy. Zreszta chyba z trzy razy napisalem w tym temacie co mysle o cwiczeniu SW pod walke na ulicy... Czytaj uwzaniej.

Poza tym jezeli juz, to style chwytane są lepsze na ulice niz udeżane, biorąc pod uwage np to ze walka moze odbyc sie w tłocznym barze albo na dyskotece, gdzie nie bedziesz mial mozliwosci nawet kopnąć czy zrobic cos innego. Zreszta wiekszosc walk ulicznych konczy sie w parterze, wiec znajomosc grapplingu moze bardzo duzo pomóc.

Tu sie jednak nie zgodze. Jesli kolesi jest wiecej niz jeden np. jak piszesz w dyskotece to zejscie w takim wypadku to parteru jest wielkim bledem - bo jak juz bedziesz na ziemi to reszta cie skopie, albo wlozy ci noz w plecy jak w Poznaniu...

[budo_perminator]

Nie o to chodzi Perminator. Tylko Ty jako chyba jedyny na tym forum nie potrafisz normalnie pogadać. Kazdy Twój komentarz to docinka do kogoś, wiecznie sie wymądrzasz i pokazujesz jaki to filozof z Ciebie.

Filozofem nigdy sie nie czulem - a to ze Ty odbierasz moje komentarze jako docinki to twoj problem. Moze mam taki styl wyrazania swoich mysli i nie zmienie tego...

[budo_perminator]

widac w.kwiecinskiemu udalo sie wszystkich przekonac, ze karate tradycyjne i karate :-) to dwie rozne dyscypliny tak jak zapasy wolne i klasyczne.

Moze... Tylko ze zapasy maja jeden Polski Zwiazek Zapasniczy. Tymczasem w PZK w roznych podkomisjach tloczy sie iles styli, przedstawiciele kolejnych styli jakis czas temu utworzyli PFK, a Kwiecinski ze swoimi klubami ma wlasny polski zwiazek...

[budo_wnuk]

Daj wiec spokoj z wlaczaniem boksu do karate bo to smieszne rzeczy.
Czy ty myslisz, ze to co nazywa sie karate i wyglada jak bjj, jakies pride czy inne prymitywne bijatyki, jest choc troche podobne do oryginalnego karate?

Rzeczywiscie to jest bardzo prymitywne, bo ćwiczą na workach i sprawdzają w walce kombinacje na bierząco. Brak w tym finezji, która sprawi iż nasze techniki staną się silniejsze i będziemy mogli zabijać (ew. nokałtować) jednym ciosem. W końcu w "tradycyjnym" okinawskim karate rozwijanym przez kilkaset lat z róznych sztuk walki, nie ma technik bokserskich, ani graplerskich ( w sumie po co komuś kiedyś była walka w parterze jak większosć osób mogła mieć coś ostrego, pozatem karate uprawiane było przez szlachte więc tażanie się po ziemi raczej odpadało ). I w końcu w prawdziwym karate chodziło zawsze o to aby cytuję:

......Trening karate można zaś uznać za naukowy jedynie wówczas, gdy jest prowadzony w oparciu o prawa fizyki i fizjologi. Bliższa analiza technik karate - technik, które nasi przodkowie stworzyli i udoskonalali dzięki nieustannej praktyce - wykazuje że pozostają one w zgodzie z ustaleniami współczesnej nauki. Niemniej zawsze istnieje możliwosć wprowadzania nowych udoskonaleń. Musimy stale analziować własne techniki i nie ustawać w wysiłkach na rzecz ich ulepszania.

z tego cytatu każdy powinien wyciagnąc mam nadzieję sesnowne wnioski.

Pytanie jak ten cytat ma się do tego co jest dziś, moim zdaniem ( nie jestem żadnym autorytetem, autorytet napisał ten cyctat ) takie style jak ten, który ćwiczy Deriuszu napewno nie przespały tych wszytskich lat od kiedy go napisano, oraz procesu globalziacji co sprawiło w miare łatwy dostęp do różnego rodzaju technik, nietylko okinawczycy rozwijali sowje systemy walki. Ciekawe jakby dziś wyglądało karate gdyby boks (angielski ?) wymyślono na jakiejś wysepce niedaleko ich wyspy?