10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_adwokat]

Mam takie pytanie . Czy ktoś z was wie coś o polskich wersiach książek amerykańskiego zapaśnika Matta Fureya na temat ćwiczeń siłowych z obciąrzeniem własnego ciała .

[budo_kubas§]

ja też bym chciał wiedzieć, może ma ktoś ebooki jak coś to prosze o info :-)
pzdr

[budo_kubutek]

Nie ma polskich wersji ksiązek z tego co wiem. Zresztą książka to książka,a film lepszy.
Miałem kiedys wszystkie filmy z Mattem i polecam.
Polecam zakupić je sobie na Emule :wink:
Dużo gadania nie ma więc dacie rade.

[budo_kocyk]

wiekszosc znajdziecie na dc i inncyh p2p. z tego co widzialem filmy sa calkiem dobre, jesli chodzi o zawartosc metoryczna.

[budo_serdhar]

Chłopaki podstawowe trzy ćwiczenia pewnie znacie. Są jeszcze dodatkowe ale te trzy to podstawa. Ksiązki znajdziecie na emule, na Bearshare. Są tam też filmy.

[budo_marekzgdanska]

Witam Adwokat,

Nie wiem, czy juz przetrawiles website Matt'a, ale tam sa ciekawe rzeczy na temat jego zycia, oraz na temat cwiczen. Ja od jakiegos czasu dostaje tez e-maile od Furey'a z "poradami" na temat cwiczen oraz obowiazkowymi autoreklamami. Jezeli to, co ten czlowiek pisze o sobie na swoim website, jest nawet w czesci prawda, to moze on miec wysokie kwalifikacje. Natomiast jego e-maile nie napawaja mnie nadzieja - to raczej czlowiek, ktory w mniej lub bardziej chwytliwy (i nachalny) sposob chce trzepac kase.

Wiec, jak pisal kolega powyzej, trzy podstawowe cwiczenia (mostek, pompki hinduskie, przysiady) znasz zapewne od dziecka (moze z wyjatkiem tych pompek), i nie wiem, czy duzo zyskasz, placac pieniadze za ksiazki Furey'a, w ktorych moze i on cos wyjasnia, ale czy wystarczajaco duzo, aby bylo warto placic? Ja osobiscie jestem sceptykiem co do placenia Furey'owi za jego "produkty".

Pozdro,

Marek

[budo_mieszko]

i jak bede robil te 3 cwiczenia to bede super fighterem??
mostek - zapasniczy czy zwykly?
pompki hinduskie - "pod liną"
przysiady - zwykle? z obciazeniem?

ROSS ENAMAIT tez poleca przysiady jako najlepsze cwiczenie!! poleca tez cala gore pompek.. brzuszkow.. drazek.. podskoki.. no i z pilka lekarska..
sa gddzies na forum linki do jego ksiazek - POLECAM!! jest ich 5sztuk
pozdro

[budo_jani]

Mam pytanie... są te 3 podstawowe ćwiczenia, w książce zdaje się pisze by wykonywać je codziennie... po ile serii?, po ile powtórzeń w serii?, ma ktoś może jakąś przykładową rozpiskę na te trzy ćwiczenia?

[budo_wiraha]

podlaczam sie po temat - choc nie do konca na temat

- cel - ogolna poprawa formy i wytrzymalosci silowej miesni dla grapplingu

- cwiczenia - przysiady, pompki, brzuszki, most przedni/tylny, drazek, skakanka, , wyskoki

i pytanie brzmi - robic to po kolej 1 pelna seria kazde - czyli np - 100 przysiadow, potem 100pompek, 100 brzuszkow itd
czy lepiej stacjami - np 20przysiadow > 20 pompek > 20 brzuszkow - i tak 5 cykli...

nie wiem czy dobrze sie wyrazilem.
ogladalem ostatnio Gladiator's Conditioning - Marka Hatmakera - on robil to wszystko na raz - calosc przysiadow, potem calosc pompek itd

co myslicie?

pozd
WiRAHA

[budo_marekzgdanska]

Z tego, co czytalem u Matt'a Furey'a, to on rowniez zaleca robienie tylko jednej serii, raz dziennie, ale za to zwiekszajac ilosc (oczywiscie stopniowo).

Jezeli chodzi o mostek, to nalezy po prostu zwiekszac ilosc czasu, przez ktora utrzymujesz mostek, a utrzymuj go "aktywnie" tzn. caly czas wypinajac cale cialo do gory, a nie tylko "odpoczywajac" na rekach. Musisz jednak zachowac uwage, aby: (1) dalej oddychac. Glebokie oddechy moga nawet spowodowac bol, wtedy troche wyluzuj (2) nie przesadzic z wypinaniem, bo mozna sie latwo nabawic kontuzji (ja juz jedna mialem, naderwalem chrzastke na klacie w okolicy splotu slonecznego). Na ogol wykonuje tez kontrolowane kolysanie sie wprzod i w tyl, oraz opuszczam glowe do ziemi, starajac sie dotknac ziemi nosem (to czasem wymaga uniesienia sie na palce stop). Oczywiscie, przy tym wszystkim latwo o kontuzje, wiec najwazniejsza jest kontrola nad wlasnym cialem - nic gwaltownie ani na sile. Po prostu przyjmij jako podstawe fakt, ze kazdy jest inny, i sam wykombinuj, na ile cie stac. Ostroznosc jest lepsza niz kontuzja.

Co do pompek, to sa dwa podobne rodzaje - hindu push-ups i bomber push-ups. W hindu push-ups zaczynasz z grzbietem wypietym w gore jak kot, z nogami nieco szerzej, niz szerokosc twoich barkow i ramionami wyprostowanymi. Potem uginasz ramiona i twarza lecisz do ziemi, a nastepnie glowe ciagniesz do gory (patrzac sie do gory) podczas gdy twoja klatka piersiowa i wreszcie brzuch mijaja ta sama pozycje, gdzie przed chwila byla twoja glowa (trudno to opisac, na internecie mozesz znalezc zdjecia). Ostatni ruch to bezposredni powrot do pozycji poczatkowej. Tutaj roznia sie bomber push-ups, gdzie powrot do pozycji poczatkowej odbywa sie przez pokonanie dokladnie odwrotnej drogi, tzn cala gorna czesc ciala plynnie mija punkt miedzy twoimi rekami. I znowu, wazne jest, by caly czas pracowaly miesnie calego ciala, szczegolnie brzucha i grzbietu, bowiem szczegolnie w pozycji, kiedy glowa jest wysoko, patrzy sie na sufit, a biodra sa przy ziemi, latwo o kontuzje kregoslupa lub miesni plecow (tez juz sprawdzilem na sobie). Wystarczy lekko tylko trzymac napiete miesnie brzucha aby nieco "sciagnac" ta pozycje i ustabilizowac kregoslup. I jak zwykle, nie przesadzaj.

Przysiady, bez obciazenia, wygladaja nastepujaco: (1) stoisz z nogami na szerokosc ramion (okolo), rece zwisaja w dol przy ciele (2) przysiadasz na nogach, jednoczesnie unoszac piety od ziemi. Twoj kregoslup powinien pozostac PROSTY a tulow pozostac w PIONIE wzgledem podlogi. To oznacza, ze nie mozesz sie pochylic do przodu, jak to bardzo latwo zrobic. Podczas przysiadu, wykonujesz WYDECH (3) wstajesz z powrotem, wymachujac rekami do przodu, az do wysokosci barkow. Podczas wstawania, wykonujesz poczatek WDECHU (4) sciagasz rece do siebie tak, aby lokcie znalazly sie za twoimi plecami, a piesci tuz przy barkach. Konczysz WDECH a ow ruch ramion powinien ci pomoc wykonac czysty, gleboki wdech. Z tej pozycji, poprzez opuszczenie ramion, wracasz do pozycji (1), ale wlasciwie opuszczenie ramion i ugiecie nog to dla mnie jeden plynny ruch.

Tak te cwiczenia wykonuje ja. Moja wiedza pochodzi z e-maili oraz website Furey'a, nieco wzbogacona przez inne materialy z internetu (np. wlasnie o bomber push-ups) oraz obowiazkowo z wlasnych cwiczen. Jak pisalem powyzej, na poczatku nabawialem sie lekkich kontuzji tu i tam, ale metody, ktore opisalem powyzej, nie spowodowaly jeszcze zadych kontuzji.

Jani, ty masz ksiazke Furey'a? Jesli tak, ale jest po angielsku, to smialo zapodawaj cytaty, chetnie przetlumacze (na cala knige nie mialbym czasu).

Marek

[budo_jani]

Książkę śmiało można zassać z e-mula w PDF-ie (waży jakieś 9mb), książka jest w formie skanu więc tekstu nie skopiuje ale poniżej dam linki do screenów dokumentu.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]