8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_manix]

Witam

Tak sobie przeglądałem Ebay i Striderów jest tam prawie tyle co na naszym Bazarze

Pierwsze przemyślenie:

1) Amerykanie mają tyle kasy że nie muszą sprzedawać starych noży żeby kupić nowe

Może jeszcze coś wymyślicie?

[budo_cynik]

Dobrych nozy sie nie sprzedaje jesli sie ma na chleb

[budo_dark]

przemyslenie trzecie:

3) Ukraincy i Rosjanie nie maja nawet na 1 Stridera. O Somalijczykach nie wspomne bo finansowo przy nich Ukraincy wygladaja nadzianie blink.

[budo_piterm]

Manix, sorry, ale przemyślenie walnąłeś... co to w ogóle znaczy??? To pachnie hasłami z czasów zelaznej kurtyny, typu "Amerykanie przywożą stonkę do Polski i ZSRR". Co ma fakt bycia Amerykaninem do Stridera i kasy, którą można (lub nie) nań wyłożyć? Gwarantuję ci, że w Polsce jest więcej osób niz ci się wydaje, które w przypływie mega-kaprysu kupilyby sobie... firmę Strider Knives. Jakieś przemyślenia?

[budo_manix]

Dochód PKB w USA jest chyba trochę większy niż nasz - nieprawda Piter? I mają trochę więcej kasy do kupowania przedmiotów luksusowych, które nie są niezbędne do życia, ale przyjemnie je mieć.
A co do Polski to chodzi Ci o osoby których nie znam, czy o to że więcej osób w Polsce może sobie pozwolić na Stridera niż w Stanach?

Pozdrowienia

[budo_lukaszki]

Manix, czy chodziło Ci o to że skoro Stridery są na ebayu a Amerykanie nie muszą ich sprzedawać z powodów finansowych, więc oznacza to że sprzedają je z innych powodów?

jeśli tak, to pewnie jest w tym stwierdzeniu sporo prawdy ale trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy:

1. nie każdemu pasuje Strider, więc po co go trzymać
2. nie każdy Amerykanin ma więcej kasy od każdego Polaka - nie można generalizować
3. w ebayu, oprócz używanych krążą także nowe produkty, jest to jeszcze jedna forma sprzedaży dla wielu sklepów, nie tylko internetowych.
4. nie wszystkie aukcje na ebayu są z USA

[budo_wojtas13]

I nie każdy potrzebuje dwóch noży, a większość jednak chciałaby od czasu do czasu mieć jakiś nowy nóż, nawet jeśli stać ich na kilka.

[budo_nuevo]

nooo... ta, jak amerykanin sie rodzi, to dostaje od razu od państwa 10 tysięcy baksów na zabawki i później też same gratisy, więc sobie kupuje lekką reką stridera dziennie. sprzedaje, bo nie mieszczą mu sie na chacie (wielkiej). nie to co tutaj w polsce gdzie trzeba sobie wyrywaćchleb z rąk i bić sie kuchenniakami o grosik leżący na ulicy

[budo_dark]

nooo... ta, jak amerykanin sie rodzi, to dostaje od razu od państwa 10 tysięcy baksów na zabawki i później też same gratisy, więc sobie kupuje lekką reką stridera dziennie. sprzedaje, bo nie mieszczą mu sie na chacie (wielkiej). nie to co tutaj w polsce gdzie trzeba sobie wyrywaćchleb z rąk i bić sie kuchenniakami o grosik leżący na ulicy