nóz dla nurka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bardzo ożywiony ten wątek :wink: Myślę że twoje pytanie lepiej zadać na :http://forum.jds.pl/
tam dostaniesz naprawdę fachowe informacje. Natomiast co ja myślę: zależy do czego potrzebujesz nóż. Zabrzmi to może dziwnie, ale tak jest. Bo inny może być nóż dla nurka sprzętowego a inny dla freedivera czy podwodnego łowcy. Jeżeli chodzi o "sprzętowców" to rzeczywiście jest sporo noży firm które produkują zacny sprzęt do nurania. Co nie oznacza że zawsze robią dobre noże nurkowe. Większość z tych noży jest do dupy(moim skromnym zdaniem). Z drugiej strony jest sporo firm które nie robią noży adresowanych tylko i wyłącznie dla nurków, ale są przez nich używane. Skrajny przykład: mój kolega nurek opowiadał mi kiedyś że jego kumpel w Formozie używał klasycznego Kabara z rękojeścią ze skóry itd. Podobno po roku 8O rozleciała sie pochwa, ale rękojeść tylko sczerniała- i nic więcej. Sam nie wiem czy w to wierzyć. Ale do rzeczy: jeśli masz sprzet to masz zarazem możliwość przebierania w nożach i różnych miejscach troczeń. Najczęściej troczy się nóż do lewego podudzia, po wewnętrznej stronie-dla praworęcznych. Można także troczyc do przedramienia, też po wewnętrznej stronie. Są to przykłady troczeń noży o stałej klindze. Niektórzy przypinają do jacketu małe haki ratownicze(patrz: Benchmade). Generalnie: nurkujesz z butlą- masz powietrze i zazwyczaj masz czas. Inaczej sprawa wygląda w przypadku freediverów- mało czasu, dużo adrenaliny itd. Nóż w jednym miejscu, tam gdzie wygodnie go sięgnąć. Zazwyczaj znów jest to przedramię lub podudzie(wewnętrzne strony). Inaczej też wygląda sprawa w bardzo czystej wodzie(np. wyjazd do Egiptu, na Kretę, choćby Chorwacja)- widziałem ludzi którzy jako jedyny nóż zabierali składak:shocked!:. Spyderco robi takie nożyki na bazie Endury i Delicji- modele Pacific czy Atlantic Salt. Jakoś tak, łatwo sprawdzić na ich stronie. Taki składak wkłada sie za manszet pianki, koniecznie z linką ułatwiającą wyciągnięcie noża. Ale tak jak wcześniej napisałem- to na bardzo czyste wody, gdzie z odległości zauważasz sieci czy inne sznurki. Masywna budowa noża nurkowego(z młotkiem) nie jest tu konieczna, bo nie masz butli by informowac kolegów stukaniem że coś jest nie tak. Freediverzy i podwodni łowcy to samotnicy. Znam mało przypadków by pływali parami a co dopiero większa grupą. Zazwyczaj jednoosobowe zespoły :wink: Spyderco produkuje wersje swoich składaków do użytku nad wodą w kolorze rękojeści czarnym i żółtym. Wybierz żółty- najdłużej go widać pod wodą, zwłaszcza jak pływasz na naszych wodach. Ja polecam mimo wszystko stałą klingę. Mój faworyt to Spyderco Temperance. Jedni sie zdziwią, inni nie, ale dla mnie ten nóż ma kilka istotnych zalet: sensowny do tego przeznaczenia rozmiar, wygodna,duża rękojeść umożliwia łatwe wyciągnięcie noża, dobra stal o dużej odporności na korozję(w słodkiej wodzie)... Przydałby sie jeszcze jakiś custom kydex na pochwę, bo tu ta pochewka troche kuleje, w tym przeznaczeniu, oczywiście... No co jeszcze, aha, najlepiej wersję full serrated. Znowu: Spyderco ma zajebiste ząbki. Noż pod wodą używamy głównie ratunkowo, prawda? Nie wieszamy się, nie podciągamy- mamy w 99% sytuację typu- przeciąc tą pieprzoną sieć czy linkę i wiać! I do takiego celu najlepiej służy nóż z wygodną rękojeścią i ostrzem które po prostu dobrze tnie. Dlatego zapomnijmy o super dokładności cięcia gładkiego ostrza- ząbki lepiej tną liny czy sznury, żyłki itp. Tniemy i na powierzchnię po powietrze! Ten kto sie dusił ten wie. Jedna jeszcze uwaga: umieśc nóż tak by nie przeszkadzał ci w poruszaniu i byś mogła ZAWSZE i w KAŻDEJ niemal sytuacji go wyciągnąć. Sama wiesz że pod wodą człowiek reaguje zazwyczaj sporo wolniej niż na powierzchni- nie udziwniajmy więc- zróbmy to prosto!
Na zakończenie tego przydługiego postu: to tylko moje osobiste odczucia na temat niektórych noży. Nie wyczerpałem tego tematu ani nie jestem autorytetem w tej dziedzinie- każdy zrobi jak mu będzie wygodnie i oby nie musiał nigdy korzystac z noża ratunkowo. Ale jeżeli będzie musiał- niech ma nóż. Ja już nie wchodze do wody bez noża- w pełnym sprzęcie i w ABC.
pozdrawiam wszystkich Nurasów na Forum :peace:
Napisano Ponad rok temu
Najlepszym według mnie rozwiązaniem jest nóż z ostrzem na całej długości ząbkowanym. Koniecznie powinien mieć rękojeść wyprofilowaną tak abyś w ciemnościach i pośpiechu nie zastanawiała się gdzie jest ostrze. Doradzam korzystanie z noża który lubisz i na co dzień używasz. Raz widziałem takiego specjalistę co sobie o mało palca nie uciął bo zapomniał jaki nożyk ma ze sobą. Jak szukasz dedykowanego noża lub używasz suchego skafandra to zapomnij o nożu z czubkiem. W tym przypadku zawsze mi radzili sekator ale przyznaję ze jakoś mi ten tym narzędzi nigdy nie podchodził.
Wszystkie wymysłu w stylu rescue haków lub specjalnych noży posiadających wiele bajerów odradzam. Nie znam nikogo kto pod woda w pośpiechu, gdy jest potrzeba przecięcia liny pamiętał o specjalnych wymodelowanych hakach na ostrzu lub innych wynalazkach. Może mi ktoś wytłumaczy poco pod woda glas breaker
Ostrze pod wodą strasznie szybko rdzewieje i traci ostrość a nie zawsze jest czas pamiętać o naostrzeniu noża. Są noże robione z innych materiałów takich jak tytan i talonit. Z tytanu robi dobre noże mission knives ale podobno strasznie szybko się tempią się i mają beznadziejne pochwy. Ktoś sobie wbił nóż w łydkę i opowiadał jako przestogę. Moim ideałem pod wodą byłby 6 calowy MD DSU2.
Większość znajomych nuraczek preferuje kershaw amphibian (inaczej boot knive) – mały lekki sztylecik. Cena około 150 zł. Stal w tym nożu jest beznadziejna (420) ale jak się porządnie naostrzy to na tydzień nurkowania powinno wystarczyć. Jedno ostrze jest serated i ma świetną pochwę przy której w trakcie wyjmowania lub chowania ostrza trudno się uszkodzić. A i kanapeczkę lub pomidorka przyjemnie się przygotowuje przy ognisku.
Ostatnio testowem taką maść na odciski – XF7 (u Pitera dostepna) - co jak się nią posmaruje noże to zabezpiecza go przed korozją. I rzeczywiście na stali węglowej dopiero po tygodniu nurkowania w oceanie zaczęła się pojawiać rdza.
Ja pod wodą używam zawsze dwóch noży. MD Arizona Hunter jako podstawowa zabawka do dłubania w skorupiakach oraz mały sztylet falknivena zamocowany na nodze. Sztylet już raz mi dupsko uratował. A MD dlatego że stosuje go na co dzień i nie musze się zastanawiać jaki nóź mam ze sobą gdy zajdzie taka potrzeba. Tylko pamiętaj że pod woda łatwo coś zgubić. Ja już raz podatek morzu zapłaciłem i nie chciałbym tego powtórzyć. I koniecznie montuj tak aby się o coś nie zaczepić bo wtedy ważniejsza od noża jest spostrzegawczość i opanowanie partnera. Albo drugi nóż....
Pozdrawiam
REJS
Napisano Ponad rok temu
Proponuję do zabezpieczenia przed rdzą klingi noża użyć silikonu - tego samego co stosujemy do oringów. Nadto wygłoszę herezję, ale nie polecam kupowania drogich noży - często stają się tzw " piszczącymi nożami" - " łiiiiiii, nóż mi wypadł za burtę !!". Jednak do cięcia linek i sieci lepiej nadaje się sekator i również polecam Fiskarsa, z zachodzącymi ostrzami, jak w nożyczkach. Ciął żyłkę wędkarską na Abilli, której kowadełkowy nie dał rady.
Pozdr
Napisano Ponad rok temu
- SRK
- Miejscowy custom, robiony przez starego dziadka ze stali ktora okreslil mnianem INOX, ze skorzana pochwa (13 cm dugosci ostrza), slif plaski pelny, wykonanie malo dokladne
-Crkt F4-02
-Victorinox
-Herbetrz kopia Kershawa Amphibiana
Moja opinia jest taka, ze do nurkowania bez butli w warunkach idealnej przejrzystosci wody nadaja sie praktycznie wszystkie noze, ze stala klinga. Mimo duzego zasolenia nawet SRK po krotkiej konserwacji nie rdzewial a dzieki 'kydexowej' pochwie byl latwy do wyjecia. W miejscach gdzie niema sieci ani innych pulapek a noz sluzy do wyciagania czegos ze skaly lub odcinania gabek czy innych wodorostow najlepiej sprawdzal sie herbertz i kretenski custom, dobrze wyostrzone robily wszystko. Jedyne na czego im wyraznie brakowalo to dziurki w rekojesci na szunrek - po crkt raz musialem nurkowac na tyle gleboko, ze zastanawialem sie czy to ma sens. Reasumujac - noz ze stali nierdzewnej, fixed, z ostrzem okolo 10-15 cm jest rozwiazaniem najlepszym do snorkelingu, po wyjsciu z wody wystarczy wytrzec go do suchai uzywac kiedy jest potrzeba. Generalnie jednak przy freedivingu noz potrzebny jest jedynie do wydlubywania/podwazania czegos co chcemy wylowic, nie jest on wiec konieczny przy rekreacyjnej zabawie. Zaluje tylko, ze nie odebralem przed wyjazdem M60, po powrocie i krotkiej nim zabawie dochodze do wniosku, ze moglby sie dobrze sprawdzic pod woda.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Orca
i Beluga
Napisano Ponad rok temu
Potrzebuje porzadny noz do nurkowania, plumper co mi polecisz? :wink:
8O coś przegapiłem
powiedział adi 6 stron później :)
ja bym tam wybral ktorys ze skladakow spyderco z serii rescue np model assist 1(C79)
co prawda on jest z VG-10 (nie pelna nierdzewka) ale jesli by go przemyc po kazdorazowym nurkowaniu nie powinno mu to nurkowanie zaszkodzic.No i jest tez cos odpornieszego z H-1 model atlantic-salt(C89)-ale bedzie slabiej ostrze trzymal
No ale to tylko jak lubisz skladaki.Co do fixed-ow to ja bym bral Benchmade-a 100SH20 z czarna rekojescia (choc zolta pewnie lepiej sprawdzi sie pod woda)wygodna pochwa(mozna umocowac w dowolnej pozycji na pasku-takze do wyciagania lewa reka jak ktos ma taka potrzebe czyli np ja ),swietna rekojesc,przyzwoita stal i cena do zaakceptowania.I chyba pod woda jednak latwiej uzyc fixed-a niz folder.No ale skoro Ci sie nie podobaja BM-ki...
Napisano Ponad rok temu
Minus od razu? To nie sa zarty tylko sposob na zdobycie potrzebnej mi wiedzyNo, ale Zielona niezle pojechala. U mnie minus za robienie sobie jaj z powaznych ludzi!
(OT) A Ty sie ostatnio zapomniales pozegnac jak sie pod Empikiem spotkalismy ;p
bardt pierwszy diablo tool najbardziej mi sie podoba z tych 4, chciaz lubie proste noze, a ten jest jakby kosmiczny nieco :wink: Kolorowe odpadaja.
Powinien juz na pierwszy rzut oka wygladac bardzo ladnie. :wink:Polecam Ci jednego z K, do tego bardzo ladnie wygladaja nie tylko na nodze
Kershaw 1008 Sea Hunter pomimo, ze kolorowy to jednak mi sie podoba, pytanie jak sie sprawdza pod woda. Zalezy mi na opiniach uzytkownikow. A pozatym ma gladka rekojesc, a lepisza jest ponoc profilowana na co zwrocil uwage REJS.
O rany nie wiedzialam, ze nurkujesz! Czemu nic nie mowilas? No to zbieramy ekipe na wyprawekurka, Wróżka mam odblaskowego no name'a, kryterium zakupu był kolor - żeby do płetw pasowało
Wersja digital mi sie niepodoba, ale prostota tego noza mnie uwiodla. Aczkolwiek te 325$... poza zasiegiem aha i brak zabkow.No to może ten nożyk. Twórca też jest nurkiem, więc chyba zna się na rzeczy. Mi się podoba.
drengir ja dopiero zaczynam swoja przygode z nurkowaniem na powaznie. Licencje bede robila we wrzesniu. Potrzebuje noz do nurkowania z aparatem w roznych warunkach, z pochwa ktora sie nie otworzy "przypadkiem", prosty, porzadny i obowiazkowo musi mi sie podobac Oczywiscie tylko fixed.
REJS mnie tez sekator nie przekonuje
dysponujesz jakimis zdjeciami MD DSU2?
Podoba mi sie Kershaw Amphibian, ale raczej jako drugi noz.
Niebawem wybiore sie do krakowskich sklepow, moze znajdzie sie cos co mnie z nog zwali i bedzie rownie piekne, ale nie tak niedostepne jak zaprezentowany przez Pitera na poczatku watku Reese Weiland Argonaut. Na zakup mam jeszcze miesiac.
PS
Prosze o wybaczenie wszystkich, ktorych niepoprawny politycznie skrypt { you } zestresowal
pozdrawiam
Zielona Wrozka
Napisano Ponad rok temu
Nurkowal ktos w koncu z folderem (i uzywal go pod woda) czy nie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak se pomyslalem ze skoro moj nick to "NiX" a jeszcze do tego nuram to moze to do mnie ale teraz juz sam nie wiem... niemniej jednak mocno sie zdziwilem ze tu taka burza sie zrobila z powodu tego trzyliterowego slowa w pytaniu na poczatku... w sumie dziwne to jak dla mnie, bo jakos nie zauwazylem zeby pytania bezposrednio skierowane do niektorych uzytkownikow vortalu az takie wywolywaly dyskusje.. no ale moze sie myle i to wcale nie bylo do mnie... sam juz nie wiem.
ale zeby nie bylo calkiem OT, to dodam cos o nozach. w sumie nie ma co dodawac do tego co zostalo powiedziane, wrzucono linki i informacje i nozach z kazdego przedzialu cenowego wiec jest w czym wybierac.
ale moze napisze co mnie odpowiada. w zadnym wypadku folder... nigdy nie chcialem sie jeszcze dodatkowo bawic z jego rozkladaniem pod woda, noz ma byc od razu gotowy do uzycia, nie daj boze sie gdzies zaplatac, jeszcze od tylu (np. zawory wleza w jakas siec) zaczne sie krecic, lekko panikowac, wyciagam folder, moze bym mi sie wymsknal poczas otwierania i dupa! nie dosc ze znika w glebinach to jeszcze ciagle jestem przyczepiony do jakiego cholernego czegos - przyjmijmy ze moze to byc cokolwiek, aha... czasem, choc rzadko (np. zima) zaklada sie rekawice... niezby sie w nich wygodnie manipuluje czymkolwiek a co dopiero folderem (otwieranie, zamykanie)
a wiec fixed jak dla mnie wchodzi w rachube. poki co w karierze mialem dwa noze, scubapro (nie mialem za duzo kasy a cos musialem miec) i operatora z CRKT (no lubie ta firme wiec musialem sprawdzic jaki jest ) no i jakie wnioski z uzytkownia? crkt mial lepsza stal, ale za to zbyt waska rekojesc jak dla mnie i brak "mlotka" na koncu, co bywa przydatne do chciazby pukniecia w butle by zwrocic czyjas uwage, scubapro jak dla mnie sie lepiej sprawdzil i poki co jego uzywam, stal moze nie rewelacyjna - 420 ale konserwowany po nuraniu nie rdzewieje a ostrzene tez nie jest tak uciazliwe w przypadku takiego noza jak np. gdy z tej stali jest wykonany EDC. i tyle.. nie bede sie juz wiecej rozpisywal bo bym powtarzal inne wypowiedzi
a tak w ogole to pomijajac of topicowe wypowiedzi to zrobil sie tu niezly katalog nozy do nurania i jak bede sam wymienial to przeczytam jeszcze raz.
wrozka! napisz co wybrales i jak Ci sie sprawuje
PS. obiecuje wiecej nie zapomniec czytac budo w weekend, obiecuje wiecej nie zapomniec czytac budo w weekend, obiecuje wiecej nie zapomniec czytac budo w weekend, obiecuje wiecej nie zapomniec czytac budo w weekend x 100
Napisano Ponad rok temu
do wrozki: najlepiej zrobisz jak przejdziesz sie do sklepow nurkowych w krk i wezmiesz pare nozy do reki (i przypniesz do lydki). na poczatek radzilbym ci zakup jakiegos typowego noza nurkowego,np cressi albo aqualung. sa to sprawdzone konstrukcje i na poczatek najlepsze. dopiero po paru sezonach mozna sie decydowac na szukanie jakiegos wymyslnego noza robionego niekoniecznie przez wyspecjalizowane firmy nurkowe.
radze nie kupowac nozy z mlotkami. pod woda jego zastosowania sa znikome. pozatym te noze sa strasznie duze, ciezkie i nieporeczne szczegolnie dla osob (kobiet) z malymi dlonmi.
wbrew pozorom zabkowane ostrze raczej niezbyt dobrze tnie linki. potrzeba do tego duzej sily zeby linke naciagac przy przecinaniu. wiem, ze kobiety maja z tym problem. niektore noze maja specjalny patent do ciecia linek i to jest najlepsze co moze byc w tym temacie. bo tak naprawde naprawde przydatnym i ratujacym zycie narzedziem w "linkowych" sytuacjach jest sekator.
co do ostrza tepego czy w szpic...osobiscie wole szpic, jakos dziwnie bym sie czul z nozem ktorego nie moge wbic w cos. a noz (sic!) pojawi sie rekin zabojca :twisted:
a co do kolorow. IMO im wiecej kolorow tym lepiej. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak latwo taki noz zgubic. razace kolory ulatwia na pewno jego znalezienie. wszedzie na swiecie jest tendencja do tego zeby nurkowie sprzetowi byli dobrze widoczni (kolorowe pianki, noze, kamizelki itd itp) tylko u nas wszyscy na czarno jak by co najmniej byli komandosami z formozy na weekendowym wypadzie. a potem rusza wyprawa 5 takich zakamuflowanych nurasow i jak sie jeden zgubi to sie szukaja potem 1h po jeziorze
osobiscie do nurkowan ze sprzetem uzywam aqualung diablo razor. stosunkowo prosty i lekki, dobrze przemyslana pochwa, z ktorej szybko mozna go wyjac. dol ostrza plain, gora zabkowana z patentem do ciecia linek.
tak wiec proponuje sie przejsc po sklepach i dotknac kazdego noza. najlepiej zacznij od sklepu firmy n. na michalowskiego chyba. najlepsza obluga i znaja sie na rzeczy. napewno ci doradza.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Potrzebuje porzadny noz do nurkowania, plumper co mi polecisz? :wink:
fajna skladnia zapytania - az normalnie mnie wcielo na poczatku
kura siwa tam nie bylo nigdzie mojego imienia w oryginale!!!!
:wink:
Napisano Ponad rok temu
CRKT ABC bardzo wygodny, daje sie dobrze ostrzyc, rozne mozliwosci troczenia.
Nadaje sie jednak tylko do nurania w slodkiej wodzie i Bałtyku, w Czerwonym podczas tygodniowego wyjazdu zardzewial tak, ze zaczal miec ostrze zabkowane, i to mimo codziennych prob plukania, suszenia i smarowania!
Benchmade H2O poreczny, pewna pochwa, absolutnie nierdzewny. mocna klinga, tepy czubek, ostre ostrze.
Dla mnie jak na razie ideal. Mam wersje z czarnymi okladzinami chwytu.
Moze moglby byc ciut wiekszy, ale naprawde odrobinke. Dla kobiecych lapek powinien byc w sam raz.
Spyderco Salt plain edge. Podobnie jak H2O prawdziwie nierdzewny. Uzywam go glownie jako noz "dookolawodny", ewentalnie jako backup backupa :-) Dobry jest tez do nurkowania w okolicach, gdzie jest zakaz zabierania nozy pod wode (np. Egipt podczas nurkowan rekreacyjnych) Mozna go nosic dyskretnie wklipniety w rekaw pianki, albo w kieszen jacketa.
Cressi Sub ORCA (chyba) Prawdziwy noz nurkowy, duzy, z mlotkiem oraz logiem znanej firmy nurkowej. PORAZKA. Totalna. Miekka stal, nie daje sie przyzwoicie naostrzyc,
jako noz do niczego. Nadaje sie tylko do kopania, podwazania, itp.
Zaleta jest tez to ze nie rdzewieje zbytnio.
Mialem w rekach kilka "nozy" zrobionych przez firmy nurkowe, i wrazenia byly podobne.
Najporzadniejsze byly o dziwo wyroby rodzime: firmy "Marlin" z Poznania.
Moj zestaw na powazniejsze nurkowania to:
Benchmade H2O jako glowny, w odwodzie sekator, a raczej nozyce EMT, i przecinak do sieci z wymiennym ostrzem jako backup.
Napisano Ponad rok temu
czesto tego BM musisz ostrzyc? I masz H2O czy SH2O, to znaczy z combo ostrzem?
Napisano Ponad rok temu
czesto tego BM musisz ostrzyc? I masz H2O czy SH2O, to znaczy z combo ostrzem?
rybak,
to jest dla mnie noz dedykowany do nurania, wiec nie tne nim zbyt czesto, i ostrzylem go ze dwa razy.
Wiecej moge powiedziec o tej stali na podstawie Spyderco Salt'a.
Moim zdaniem H1 plasuje sie gdzies w okolicach AUS8, no, moze troszke slabiej.
Ne byla by to stal, ktora bym wybral, gdyby nie totalna nierdzewnosc.
I tak jednak jest lata swietlne przed nozami zwykle sprzedawanymi jao nurkowe.
Dobra wiadomosc jest taka, ze BM zmienia stal w tym nozu z H1 na X15 T.N.
Przy takim samym HRC (58-60), ma miec zdecydowanie lepsze trzymanie ostrza.
Zapewnia to wieksza zawartosc chromu, i dodatek wanadu, ktorego nie ma wcale w H1.
Mam wersje combo, nawet nie wiedzialem ze jest plain... Wybral bym taka...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dolnośląski zlot miłośników noży.
- Ponad rok temu
-
Trekking Magii Stali II
- Ponad rok temu
-
Pociete palce, odciski ...
- Ponad rok temu
-
Polski "knife show"... czy kiedyś się doczekamy?
- Ponad rok temu
-
Prosba do polujacych na losie...
- Ponad rok temu
-
noz wz.2000?
- Ponad rok temu
-
Ku pokrzepieniu serc
- Ponad rok temu
-
nowy nozyk
- Ponad rok temu
-
Blade Show Winners!!
- Ponad rok temu
-
z poradnika nożowego studenta czyli jak zrobić domowe IBW
- Ponad rok temu