Zdjęcia po raz drugi... (UWAGA DUZE FOTY!!!)
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Busse...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Monochrome...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
EDIT:
Nie obrazisz sie, ze sobie wzialem ostatnie na tapete i ze bedzie na moim pulpicie wymiennie z czwartym prawdopodobnie... prawda?
Napisano Ponad rok temu
...za to większe lepsze
busse zajebisty, mamo kup mi busse
na tym makro wygląda jak prymitywny łomo-czołgo-otwieracz ależ potęgą od niego promieniuje. chyba nigdy mi sie ten nóż nie znudzi
Napisano Ponad rok temu
Monochrome od razu zyskał na "mocy" i nie ma się czego wstydzić przy droższych koleżkach.
Napisano Ponad rok temu
Monochrome od razu zyskał na "mocy" i nie ma się czego wstydzić przy droższych koleżkach.
A zebys wiedział ze nie ma! Jak sie nim troche pobawiłem to doszedłem do wniosku ze S. Mitin mial racje mowiac ze noze powyzej (100 albo 150$) nie sa warte swojej ceny...
Napisano Ponad rok temu
doszedłem do wniosku ze S. Mitin mial racje mowiac ze noze powyzej (100 albo 150$) nie sa warte swojej ceny...
a wg mnie to nieprawda.
Napisano Ponad rok temu
... doszedłem do wniosku ze S. Mitin mial racje mowiac ze noze powyzej (100 albo 150$) nie sa warte swojej ceny...
Ja bym tą granicę przesunął na jakieś 300-400$, potem to już płaci się za "rzadkość", ekskluzywne materiały, i nazwisko twórcy, ew. historię.
I to ten przedział cenowy dotyczy jedynie własności użytkowych/mechanicznych, a nie rzeczywistej wartości noża (nie mylić z ceną).
Napisano Ponad rok temu
Jak ktos kiedys powiedzial kazdy noz jest warty tyle ile klient za niego zaplaci. Ja sie z tym zgadzam. Sek w tym ze duzo producentow wykorzystuje image marki podbijajac ceny. Moze sie nie znam ale np Strider MFS za 200$ to lekka przesada. Tak wysoka cena jest spowodowana GŁÓWNIE bardzo wysokim popytem na noze Micka. Strider jest w modzie wiec i tak sie sprzeda. Nie wiem ile kosztuje wytworzenie jednego MFS-a ale uwzgledniajac hartowanie Bosa + kydex nie powinny jakies strasznie duze pieniadze (oczywiscie w stosunku do ceny koncowej).
....Zreszta po co ja to pisze. Mam pierdolca na punkcie nozy i tak na prawde bede je kupował pomimo przeswiadczenia ze nie sa warte swojej ceny. Monochrome zwyczajnie bardzo mi sie spodobał bo stosunek ceny do jakosci jest bardzo korzystny. Gdyby nie postepujacy nozoholizm Monochrome byłby pewnie moim jedynym nozem.
Napisano Ponad rok temu
Gdyby nie postepujacy nozoholizm Monochrome byłby pewnie moim jedynym nozem.
Ekhm, eee, no, tego... Co to ja chcialem...? :roll:
Napisano Ponad rok temu
Pewnie, zgadzam sie i z tym że patyka można zastrugać niekoniecznie Striderem, ale to chyba osobny temat. Myśle też, że Sergiuszowi Mitinowi bardziej chodziło o zdrowy rozsądek niż o sztywny przedział cenowy.
Poza tym mam Monochrome. Używam na codzień i chyba od roku to mój najczęściej używany folderek EDC.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że i cena końcowa musi być wówczas wyższa jeśli wychodzi spod ręki mistrza. Bossa chyba nie kupują bo jest modny, czy dobrze wypromowany tylko dlatego, że jest dobry.
Cena owszem musi byc wyzsza. Tylko ile wyzsza? Poza tym gdyby ludzie nie kierowali sie moda i snobizmem to wieszkszosc miałaby fallkniveny. W koncu to dobre i duzo tansze noze ale dla wielu po prostu nudne...
Napisano Ponad rok temu
Są noże taktyczno-wojskowe, które też mają odrębną filozofię produkcji.
Są tez kolekcjonerskie, czy custom ,,okazy,,
Wszyscy wiemy, że są też fajanse.
Jeśli wybieramy nóz roboczy mamy przedział jakościowy i cenowy. Mam trzy Fallkniveny i uważam je za świetne, Stridery sa droższe myślę dlatego bo to mniej masowa produkcja.
Aspektów, przyczyniających sie do ceny końcowej jest tak wiele, że pomijając raz jeszcze fajanse ustawianie sztywnych przedziałów cenowych jest bez sensu.
Jeszcze raz powiem, że myślę iż S.Mitin miał na myśli zdrowy rozsądek i sprzecyzowanie potrzeb:)
Napisano Ponad rok temu
Mnie na wiele nie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Benchmade Tether Neck Knife
- Ponad rok temu
-
COLD STEEL ODA
- Ponad rok temu
-
>>>>> ZŁY NÓŻ <<<<<
- Ponad rok temu
-
Gentleman`s knife inaczej [bardzoooo inaczej :D]
- Ponad rok temu
-
takie tam industriale
- Ponad rok temu
-
W samo południe...
- Ponad rok temu
-
Elephant Killer & Imarika Buchari
- Ponad rok temu
-
Green Beret (uwaga: fotka klimatyczna *)
- Ponad rok temu
-
Pająk Nawigator :-)
- Ponad rok temu
-
MFS
- Ponad rok temu