(tak tez bylo po porazce z Tysonem btw walka zostala uznana za nieodbyta bo Tyson nie chcial sie poddac testom na doping) smieszni ludzie, naprawde smieszni
Smieszne to sa Twoje informacje. Ależ oczywiscie Michael
poddał sie testom po walce, które dały taki a nie inny wynika-Tyson był pod wpływem narkotyków, a konkretniej marihuany.
Wiecie, mozna napisać wszystko o Gołocie, mozna jego wady, błedy wpomniec po 1000 razy, wykrzyczeć do lustra...a i tak na jego nastepną walke będziemy czekać z zapartym tchem, i mozna powiedzieć do kolegów "Aaa, ogladam, zeby zobaczyc jak szybko go znokautują ", ale i tak w głebi serca "Lej go Jędruś". On, nam Polakom, będzie zawsze dostarczać wrażen, tak jak całemu swiatu, dostarcza ich Tyson, pomimo, ze to tylko cień boksera sprzed 15 lat. Ale i na walke jednego i drugiego, czekają wszyscy, bo oni sa jak magnezi. Powiem tak, Adamek mógłby walczyć z Tarverem i Jonesem na raz, a Gołota z ...powiedzmy, jakims przecietniakiem, Purritym...jakbym miał wybierać, wybrałbym walke Anadrzeja. Ja wiem, ze to nielogiczne, głupie...ale ja bym tak właśnie zrobił.
I zawsze, dokad będzie, walczyć bede za nim i bede mu kibicował z całego serca! ja jestem jego kibicem, a to czy będzie mieć na koncie 6 porazek, czy 66 tego nie zmienii.
Łacznie przegrałem na walkach Gołoty plus minus 600 zł., za brak mozliwosci spłacenia jednego z długów (niezabezpieczyłem sie byłem pewien, ze Gołota zniszczy rywala) zostałem dotkliwie pobity i okradziony (to nie była walka z Brewsterem )... . Na walke z Brewsterem nie postawiłem bo nie miałem.Bezwahania postawie jeszcze raz.
Dlaczego? Bo widziałem prawie wszystkie walki Gołoty, niktóre po blisko 80 razy, wiem o tym, ze jest pieściarzem bardzo dobrym. Ma umiejetnosci, aby byc królem Wagi Cieżkiej i to na dłuzsze lata... .
Zawiodłem sie na Gołocie, wiele razy...i co z tego? On sie juz raczej, nie zmienii, szkoda, bo ja też raczej nie.
Gdybym spotkał Gołote na ulicy, to bym mu uscisnął dłon, i powiedział: DZIĘKUJE!
....za te wszystkie nieprzespane noce, odliczane dnii w kalendarzu, i olbrzymie, OLBRZYMIE emocje.
ANDRZEJ GOŁOTA!!!