2 odpowiedzi w tym temacie

[budo_baiano]

Kiedy pierwszy raz spotkałem się z capoeira, panowało takie ogólne przekonanie (przynajmniej wśród moich znajomych), że w każdej brazylijskiej uliczce spotkać można dzieci grające ze sobą, że na każdym brazylijskim placyku odbywa się codziennie wieczorem uliczna roda a powietrze aż ciężkie jest od dudnienia atabque i pobrzękiwania berimbau...

aż tu któregoś razu przyszedł na trening chłopak (potem z nami ćwiczył) ze swoim znajomym. Znajomy ten był z Brazylii (nietrudno było zauważyć że pochodzi z nieco cieplejszego klimatu) i zapytany czy z nami zagra stwierdził, że.... nie potrafi... a cpaoeirę to widzial tylko parę razy w życiu.. i że generalnie to on woli pilkę...

Taka mala anegdotka...

Proponuję wpisywać tu wszystko to co okazało się tylko legendą... i to co okazało się prawdą (szczególnie jeśli brzmiało nieprawdopodobnie)

PS. niestety nie pamiętam z jakiego regionu ów "znajomy" pochodzi... a może byłem zbyt zdruzgotany żeby myśleć o takich rzeczach

[budo_uirapuru]

takie same bzdury jak to, ze wszyscy w japonii uprawiaja karate, a w chinach kungfu.... to tlumaczy te hordy akrobatów-mistrzów pracujących w dokach, portach i na bazarach szanghaju w filmach z van dammem, chuckiem norrisem itd ;D

[budo_madejsk8]

omg cos w tym jest , ale w brazyli faktycznie popularniejsza jest nozna Ronaldo , Ronaldinho itd. itp. na ostatnich mistrzostawch [korea02] przeicez tam parady jakies byly, jakby nei wygrali to by sie chyba pochlastali ...

a najpopularniejsza bajeczka to jest ze capo to salta fiflaki itp