zjazdy na linie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
*wszelkie podobienstwo niektorych slow uzytych w tym zdaniu do nickow pewnych uzytkownikow jest calkowicie przypadkowe.
Napisano Ponad rok temu
pominmy problem zwiazany z tym czy jak ktos pyta na forum to nie moze zapytac w realu kolegi. wiadomo mozna tu dac pytanie i odpowie kilka/kilkanascie osob a w przypadku kupna sprzetu to przynajmniej ja bym wolal znac zdanie kilku osob niz 1 chocby najlepszego kolegi. ale ok nie znasz nikogo. akurat nie mam w domu nic ze sprzetu - zawiozlem koledze z ktorym bede jechal i on to pakuje w autku co by jeszcze 5 osob sie zmiescilo wiec fotek nie porobie co i jak montowac. idz jutro do sklepu wspinaczkowego i zdobadz katalog tam jest duuuzo i to takich rzeczy ze przez net ciezko wytlumaczyc.
problem w tym ze mozesz isc nawet na duzy most z solidna barierka i sobie zjezdzac nie majac wiedzy. ot wystarczy ze jakos zaczepisz line i barierka wytrzyma. gorzej jak trzeba bedzie zalozyc stan z jakis niepewnych punktow. wtedy cala ta samodzielnie zdobyta praktyka moze miec tragiczny final. ogolnie to trudne nie jest chociaz wiedzy wymaga a wiedze to lepiej zdobyc od kogos nie wazne czy zaplacisz za nia i przejdziesz kurs czy tez znajdziesz jakas dobra dusze.
edyta:
napewno we Wroclawiu sa scianki np. przy uczelniach i dzialaja jak sekcja. u nas na akademi medycznej jest scianka. udzial za friko nic tylko korzystac.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
eh. problem w tym ze mozesz isc nawet na duzy most z solidna barierka i sobie zjezdzac nie majac wiedzy. ot wystarczy ze jakos zaczepisz line i barierka wytrzyma.
Przeczytałeś to co sam napisałeś? Bo chyba zapomniałeś dodać " :wink: "
Doradzasz komus kto nigdy w ręku nie miał liny, wpakować się na most i zacząć zabawę w zajzdy? 8O niby jak ma tą linę zaczepić "jakoś" - na supeł zawiązać?
na Twoim miejscu to bym nie mógł spać spokojnie, ze strachu, że się ktos moich rad posłucha... :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
eh strasznie Ty napastliwy, zamiast wspolnie jakos pomoc to lapiesz za slowka
a jesli chodzi o cytat to calosc brzmi tak:
"problem w tym ze mozesz isc nawet na duzy most z solidna barierka i sobie zjezdzac nie majac wiedzy. ot wystarczy ze jakos zaczepisz line i barierka wytrzyma. gorzej jak trzeba bedzie zalozyc stan z jakis niepewnych punktow. wtedy cala ta samodzielnie zdobyta praktyka moze miec tragiczny final"
no offence
Napisano Ponad rok temu
no offence
>>drg
przygotuj się na spore wydatki związane ze sprzętem, bo przy zjeździe to trzyma człowieka przy życiu parę gram metalu i około 10mm liny (średnicy :wink: ) i dobrze jak są one najlepszej jakości, ale baw się dobrze i życzę Ci za@%@$%tych wrażeń...
spośród firm najlepszy jest petzl, ale inne firmy, mniej utytuowane, jak tylko posiadają odpowiednie atesty federacji alpinistycznych, też robią przyzwoite rzeczy...
pozdrawiam
.m.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
spośród firm najlepszy jest petzl, ale inne firmy, mniej utytuowane, jak tylko posiadają odpowiednie atesty federacji alpinistycznych, też robią przyzwoite rzeczy...
Z tym Petzlem to przesadzasz - w dziesiątkach kg szpeju, który mi z czasów jak się wspinałem zalega mam tylko dwie rzeczy Petzla - grigri i poignee.
Napisano Ponad rok temu
ale ciii, nie mówice mojej kobiecie, bo w piątek wraca zza nietakdalekiej granicy i jak się dowie znowu będzie sapać, że sobie jakieś chore ,,hobby'' znalazłem. :>
jakie chore?? żadne chore!! piekny sport, obcowanie z nuturą itp itd...
czy Twoim zdaniem w włażeniu na ściane gdzie Twoje życie lub zdrowie zależy od kawałka aluminium i liny oraz tego czy to wszystko dobrze do kupy połączysz jest nienormalne?? albo wciskanie si to jakiejś wilgotnej, zasranej przez nietoperze jaskini?? albo przechodzenie po moście linowycj na sysokośći kilkunastu/kilkudziesieciu mertów nad ziemią... ja tam niewidze w tym niec nienormalnego... :wink:
Kobiete możesz wziąąć z sobą... może terz jej sie spodoba
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wybralbym Lhotse, nie dosc ze tansza to i wygodniejsza (zwroc uwage na tasmy w ktore wkladasz nogi)
po za tym w petzlu masz tylko 1 uchwyt na szpej
sa jeszcze szczegoly typu mocowanie liny (w Lhotse o wiele solidniejsze)
ogolnie piszac o Petzlu - mala lekka co by duzo miejsca nie zajmowala idealna tam gdzie pelni role asekuracji w awaryjnych sytuacjach. do zjazdow nie polecam. za to tego Lhotse sam posiadam i sobie chwale.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dobrze że znalazłeś kogoć kto Ci to pokaże.... bo samemy to troche niebardzo... mógł byś mieć problem z nauką na właśnych błedach....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Arc Flashlights - życie pozagrobowe?
- Ponad rok temu
-
Co nosicie przy kluczach ?
- Ponad rok temu
-
Puszka
- Ponad rok temu
-
Termos na wyprawe w gory?
- Ponad rok temu
-
sodoma i gomora panie ...
- Ponad rok temu
-
krzesiwkowy zestaw EDC
- Ponad rok temu
-
Maxpedition Thermite Versipack - zdjecia i kilka slow
- Ponad rok temu
-
Kij
- Ponad rok temu
-
Wiatrówka Walther CP-99
- Ponad rok temu
-
Poręczny Surefire
- Ponad rok temu