pozdrawiam
Jak nosić (bezpiecznie) neck-knife
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli komuś nie podoba się, że nieprzyjemnie ocierają się o kark i wyrywają włoski, na odcinek ten zakładamy kawałek paracordu.
Poste i chyba najskuteczniejsze.
Napisano Ponad rok temu
Czyli neck knife jak nazwa wskazuje - najlepiej nosić w kieszeni.
albo przy pasku :-)
Mitin w swojej książce pokazywał taki śmieszny patencik na wiązanie necka za pomocą paracordu bodajże do paska - zeby się ładnie trzymał i przy wyciąganiu nie wylatywał za bardzo :-)
Pomysł Pitera jest fajny, szkoda, ze ja wyjątkowo nie lubię niczego na szyi nosić - chyba przez lęki związane z zaczepieniem/wciągnięciem.
Dobra paranoja nie jest zła, a patent pojdzie do archiwum - pewno się kiedyś przyda ;-)
Napisano Ponad rok temu
Na moje jesli chcesz dorabiać pochewkę do noża, tak by troczyć ja do paska to raczej nie ma większego znaczenia, czy będzie to neck, czy miecz obosieczny ;-)a co z noszeniem w kydeksie na tek loku poziomo na pasku
Istotne jest jak nosić necka, żeby się nie zabić i go nie zgubić jednocześnie - to jest sztuka :-)
Napisano Ponad rok temu
Zaraz po pracy sprawdzę bo narazie CRKT KISS siedzi na tek-locku :wink:
Napisano Ponad rok temu
Jak to zrobiles ze folder bez pochwy zamocowales na tekloku? 8OZaraz po pracy sprawdzę bo narazie CRKT KISS siedzi na tek-locku :wink:
Napisano Ponad rok temu
Tych KISSów to CRKT parę ma w ofercie mój dokładnie się nazywa:
Stiff KISS
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak nie ma, jak sąstiffow czyli sztywnych pocałunków
już nie ma, niestety
W świecie Nozy widziałem jeszcze...
PZDR,
smoku
Napisano Ponad rok temu
nie testowałem - na pewno udusić trudniej [bo rozciąga się przynajmniej 2-3 razy i głowa jakoś się wysmyknie] ale można też dostać w kufę ze zwielokrotnioną siłą
natomiast co do Waszego problemu - czy ktoś pomyślał o stoperach do linek (chyba wiadomo o co chodzi) ? Zwykle wiąże się na końcu supełek żeby stoper nie wyleciał z linki ale bez supełka linka się wyślizgnie przy mocniejszym pociągnięciu [można stopniować siłę wyciągnięcia dobierając "moc" stopera i średnicę linki] - spróbujcie
[acha - "depilujący" łańcuszek nie musi być na całej szyi, prawda? przeważnie wystarczy kilkucentymertowy kawałek w myśl zasady, że łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tyle że stoper sie może lekko wgryzać w szyję
to go zamontuj przy nożu :wink:
[najlepiej za pochwą - wtedy nie będzie kontaktu z ciałem]
Napisano Ponad rok temu
W mysl zasady brzytwy Ockhama - najprostsze rozwiazania sa najlepsze.
Napisano Ponad rok temu
narazie działa
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rzecz w tym, żeby samo się nie rozwiązało "ot tak", ale przy tej jeździe rowerem jednak łba nie urwało, a puściło oszczedzając nasz zbiornik na mózg.
Piter wyraźnie uzasadniał skąd taka koncepcja - trudność była w znalezieniu kompromisu pomiędzy "rozwiązywalnością" w sytuacjach awaryjnych (zaczepienia się) i trzymania w normalnym użytkowaniu (zwis swobodny).
Gilotynkom mówimy nasze stanowcze nie (Gilotyna, nic osobistego ;-) )
Napisano Ponad rok temu
Ide szyć.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
strider CP-S i MV- Ponad rok temu
-
Resor z "Stara".....- Ponad rok temu
-
Wesołych Świat- Ponad rok temu
-
...KTÓRA STAL- Ponad rok temu
-
Wszystkie noże S...- Ponad rok temu
-
Kershaw Avalanche...- Ponad rok temu
-
Hissatsu vs. Peace Kepeer I- Ponad rok temu
-
Import noży z USA- Ponad rok temu
-
YARI- Ponad rok temu
-
Shrapnel- Ponad rok temu



