Pola Mokotowskie-atrapy w dłoń?
Napisano Ponad rok temu
POzdrawiam
EDIT: Kriss juz wyjasnil
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nasza atrapa na rurce ma podwojna warstwe pianki takze na koncach - wiec nie jest tak zle...
A, i nasze sparingi nie przypominaja FMA tylko wlasnie walke jednej akcji...
Mam klip z treningu, jego fragmenty moze zamieszcze na stronie - jesli sie chlopaki zgodza...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kto wygrał zostaje żeby zmierzyć się a następnym Nieźle trzeba się nabiegać
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Np. b silne cięcie w przedramię - eliminuje, słabe - tylko zauważamy.
To samo z udem.
Cięcia i pchnięcia na szyję, uważamy za potęcjalnie śmiertelne
itd.
Peterskin opisał jedną z metod treningowych. Sparingi toczą się na normalnych zasadach.
Uważamy też, że metoda "rozbrojenia węża" jest w dystansie jedną z bezpieczniejszych.
Bo zdaje sie Kenjiro, że Wy preferujecie atak bezpośredni ?
Napisano Ponad rok temu
...Oparte są na szermierce i nie przypominają sparingów fma, gdzie zawodnicy wymieniaja po kilkanaście smiertelnych ciosów w jednym starciu .
Czytam sobie spokojnie ale w tym momencie muszę delikatnie acz z całą stanowczością zaprotestować Wiadomości o wymianie kilkunastu śmiertelnych ciosów są MOCNO przesadzone. W życiu nie słyszałem aby FMA miało takie założenia
Proszę nie mylić faktu, że jeżeli ma się przeciwnika " na widelcu" (czyt. na nożu) to sprawę należy definitywnie zakończyć ale zawsze poriorytetem jest nie dać się trafić.
Co do atrap jakich uzywać i jakie stosować zasady widzę, że zdania są podzielone i będą podzielone bo prawda jest taka, że twarda atrapa eliminuje możliwość sparingu na całego a miękka atrapa nie oddaje możliwości i sposobu zachowania noża ( przede wszystkim w obronie)
A teraz powiem cos co chyba tutaj uważane będzie za bluźnierstwo:
Ja sparuję również na kawałki drewna i to sie sprawdza Zaznaczam że taki sparing dopuszczam tylko z niektórymi, dobrze znanymi mi osobami . Po sparingu na drewniane atrapy bierzemy w rękę całkowicie miękkie atrapy i jazda od nowa.
Taki sposób treningu daje dwie rzeczy to co poruszył jaroslav - nie przestajemy sie bać, i jeszcze druga - łapiemy kontrolę nad swoimi odruchami. Bezpośrednio po tym sparing na miękkie zapobiega utrwaleniu chamowania ruchu i pomijania głowy jako celu.
Co do sprawy jednego trafienia to wychodzę z założenia że nie jest prawdą jakoby jeden dobry cios mial być śmiertelny. Może być kilka powodów min adrenalina przeciwnika a przede wszystkim ubranie i wszelkie rzeczy w kieszeniach. Dlatego trafienie jest uważane za zaliczone jako końcowe jeżeli nie poszła kontra - nawet wydawałoby się spóźniona.
Pojedyńcze trafienia w ręke są odnotowywane i powodują po chwili wznowienie sparingu z pozycji wyjściowych jeżeli jest to trafienie w trakcie większej akcji to przerwa i tak samoistnie jest dopiero po całej akcji.
w sparingach ocena trafienia jest po każdej akcji " na wyczucie" nie ustalilismy czegoś w rodzaju punktacji sportowej i nie mam pojęcia jak zrobić aby taka punktacji miała ręce i nogi.
Napisano Ponad rok temu
Co do aspektow medycznych niedlugo nasz kolega Roman popelni rozprawke na ten temat (sam obiecal) i mozliwe ze jak sie zgodzi udostepnic szerszemu formum to to zrobimy. A jego wiedza ostatnio na tematy medyczne w uzyciu broni bialej mi zaimponowala.
POzdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W ogole sparingi bez sedziow sa zalezne od atmosfery panujacej w grupie. Im mniej ludzi "Moje Kung Fu jest lepsze niz Twoje" tym milsza atmosfera i sparingi. U nas na szczescie na takich jeszcze nie trafilismy.
POzdrawiam
Napisano Ponad rok temu
ps. I nie twierdzimy że sparując i ćwicząc tylko miękkimi atrapami nie nabędzie się niewłaściwych nawyków. Pewnie, że się nabędzie!
My po prostu stwiamy na BHP i tyle. Nikt z nas nie dorabia sobie jako nożownik (chyba ). W grupie KFF staramy sobie jak najbardziej urealniać nasze hobby za pomocą gąbkowych noży.
Napisano Ponad rok temu
protestuję delikatnie tylko tych usmieszków zapominam bez przerwy wciskać Vortal włączam zawsze żeby złapać troche luziku.
Napisano Ponad rok temu
ps. uważam też, że metoda którą teraz ćwiczymy (ks) uczy całej masy właściwych nawyków i zachowań.
Myślę, że pewnych elementów wręcz nie da się wyćwiczyć nie używając bezpiecznych atrap.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że doceniamy trening dremniakiem czy alu.
Ale BHP najważniejsze, potem realizm założeń treningowych i know how, potem fun który nam to daje. Tak jest u nas.
Techniki które ćwiczymy nie służą do walki z przeciwnikiem uzbrojonym w kamizelkę czy kask kuloodporny . Nie to jest naszym priorytetem - tylko ruch i "szermierka".
Stąd właśnie nazwa grupy - "Knives For Fun"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jaką masz pałkę teleskopowa ?? Napisz !!
- Ponad rok temu
-
Alternatywa dla baseballa
- Ponad rok temu
-
Pałka teleskopowa .... cała prawda ...
- Ponad rok temu
-
Pałka teleskopowa - czy jest skuteczna ?? ...
- Ponad rok temu
-
Prawdziwe Munczako
- Ponad rok temu
-
Pałka i rzutka - 2 kije...
- Ponad rok temu
-
Jitte, czyli broń do łamania mieczy
- Ponad rok temu
-
Bejsbol vs. Bo&Jo
- Ponad rok temu
-
Collegium Gladiatorum
- Ponad rok temu
-
"CIECIA" NUNCHAKU - trening na worku
- Ponad rok temu