2778 odpowiedzi w tym temacie

[budo_warhead]

KFF znaczy sie

[budo_kselos]

Wybieram się, chyba że mnie dziś połamią albo coś...

[budo_dzey]

a ja bym poszedl sobie do sauny sie zrelaksowac....

[budo_perminator]

W te sobote towarzystwo "bokserskie" powinno dopisac Pozdro i do zobaczenia, Kselos - czemu masz takie zle mysli? A jakby co to pomscimy

[budo_kselos]

Uff... Wróciłem w jednym kawałku, może bez zwycięstw, ale i bez porażek (bo ta jedna z rąk, a właściwie nóg trenera - trójkąt- się nie liczy...) poza tym same remisy, choć czasami ciezko było się wywinąć...

Pozdrawiam!

Ps: Czy przypadkiem w sobotę nie władujemy sie w środek juwenaliów albo czegoś podobnego - ochrona, ścisk, tłok, podpici natreci...

[budo_perminator]

Ps: Czy przypadkiem w sobotę nie władujemy sie w środek juwenaliów albo czegoś podobnego - ochrona, ścisk, tłok, podpici natreci...

Nad tym samym sie zastanawiam - przyjedziemy zobaczymy.

[budo_hellfire]

Ps: Czy przypadkiem w sobotę nie władujemy sie w środek juwenaliów albo czegoś podobnego - ochrona, ścisk, tłok, podpici natreci...

Spokojnie, o 12 jeszcze trwa parada studencka, więc wszyscy bedą gdzieś na krakowskim przedmiesciu...

Dopiero ok 14 rozbiegną się po polach, ale wszystko sie uda w kierunku stadionu syrenki(chyba)... Ja moze wtedy dolacze, bo na paradzie musze byc, jako studencka sluzba jakas tam... Ni cholery mi sie nie chce, ale cóż...

Mielego dnia i moze do zobaczenia w sobote...

[budo_kselos]

Było spoko, nikt nie przeszkadzał, no może poza spacerowiczkami z psami...
Atrapy zderzały się z atrapami, albo z ciałem zawodników...
Z Perminatorem ćwiczyliśmy atrapa nunchaku kontra dwie atrapy noża - i muszę przyzać że większy zasięg cepu święcił triumf, zwłaszcza powtarzane ciosy podczas odskoku w tył... i gogle poooszły w kawałki! Niezła siła, choć to gąbka!
Dodatkowo sytuacja szantażu nożem - ćwiczenia w przechwycie z nienacka i założeniu dźwigni na nadgarstek...
Natomiast trzech bez broni kontra jeden z atrapą - cóż, przypomina to arabskie polowanie na LWA - zawsze kilku ludzi zostanie zabitych zanim uda się unieszkodliwić "potwora"...

Pozdrawiam i czekam na następną sobotę!

[budo_dzey]

taa.. bylo milo - ale brakowalo mi biegania

[budo_warhead]

Sobota 12:00 bez spoznien tym razem :twisted:

[budo_dzey]

widziales mnie kiedys niespoznionego....?

[budo_kselos]

Prawie namowilem kolezanke, zeby przyszla w ta sobote "posparowac na wibratory", ale "cos jej wypadlo"...[/list]

[budo_dzey]

to ja wpadlem na ten sam pomysl - ale moja moze przyjdzie

[budo_perminator]

Mam prosbe - jak ktos ma swoje rekawice to niech przyniesie, bo Krzyska znowu moze nie byc, a ja bym sobie poboksowal z kims

[budo_qkiel]

dobra wezmiemy :wink:

kurde co mnie nogi bola :?

[budo_dzey]

ja mam siniaka od jakiegos wycięcia.. pozatym pare innych na calym ciele i slady twoich pazurow na rece po jakims nieudanym przechwycie..
ale pozatym jest super i mam nadzieje ze bedzie tak dalej

jak sie udal dzisiaj grill?

[budo_qkiel]

grill sie odwolal, niekomu sie nie chcialo rozpalac ogniska, a wysz przez telefon powiedzial, ze mamy trzec bulka o reklamowke w celu zapruszenia ognia
nie Wyszu, to nie dziala !
nastepnie ekipa kroki skierowala do SN do domu, ja bedac niebywale sprytny odlaczylem sie w celu wyprowadzenia zwierza na drugim koncu wawy
ogolnie spoko, jedni nacierali sobie przyrodzenia gazem, psiukali sobie po galach, inni wcinali, norma :wink:

[budo_dzey]

no tak.. tym razem nie ja organizowalem

[budo_dzey]

CZWARTEK 26.05 - godz 13:00 pod Merlinem - atrapy, dresy i te sprawy..

obecnosc obowiazkowa

[budo_smoku]

CZWARTEK 26.05 - godz 13:00 pod Merlinem - atrapy, dresy i te sprawy..

obecnosc obowiazkowa

pojawie się, ale bez dresu - złamaną jakąś kość mam, biegać nie mogę

Ale przyjde pogadać, piwko wypić, pośmiać się z was i wypalić papieros :twisted:

Pozdrawiam,
Smoku