25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_smoku]

Nie bardzo to wszystko rozumiem, przecież legalnie można posiadać oryginalny kij bejzbolowy...

Jakim cudem

A normalnie

Nielegalne są pałki "imitujące kij bejzbolowy"
Zaś legalny bejzbol, z papierami itd. możes nosic, najlepiej z papierami, że do klubu należysz...wtedy nie mają prawa ci cokolwiek zrobic...śmiesznie, nie?
:twisted:
PZDR,
Smoku

[budo_lothian]

Smoku! Wcale nie musisz do żadnego klubu należeć. Możesz sobie przecież trenować indywidualnie, jako nie zrzeszony. "Prawo o stowarzyszenich" mówi:

Art. 6.

1. Tworzenie stowarzyszeń przyjmujących zasadę bezwzględnego posłuszeństwa ich członków wobec władz stowarzyszenia jest zakazane.

2. Nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia. Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim.

A sport wolno uprawiać każdemu. Tu znów inna ustawa :-)

[budo_smoku]

Smoku! Wcale nie musisz do żadnego klubu należeć. Możesz sobie przecież trenować indywidualnie, jako nie zrzeszony. "Prawo o stowarzyszenich" mówi:

Art. 6.

1. Tworzenie stowarzyszeń przyjmujących zasadę bezwzględnego posłuszeństwa ich członków wobec władz stowarzyszenia jest zakazane.

2. Nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia. Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim.

A sport wolno uprawiać każdemu. Tu znów inna ustawa :-)

napisałem, że najlepiej mieć taki papier. Wtedy na 100% (no, chyba, że nie znaja prawa, co też się zdaża ) cię nie zgarną. A tak, możesz tylko stwierdzić, że to jest profesjonalny kij, ale nie wiem, jak to udokumentować...Polskie prawo :wink:

PZDR,
Smoku

[budo_hakas]

A po cholerę płacić chłopaki za taki kij dużą kasę - trzonek do kilofa z paragonem w kieszeni a co nie wolno mieć trzonka bo mi się złamał.Pozdrawiam.

[budo_nuevo]

tylko żeby daty nie sprawdzili na paragonie

kiedyś jechałęm w autobusie z trzonkiem od siekiery (potrzebn mi był do... siekiery) i ludzie zrobili kordon wokoł mnie w odległości 3 metrów mniej więcej, i nic to nie dalo że sie do nich serdecznie uśmiehcalem. później zaczepił mnie patrol policyjny, powiedzieli żebym schował ten kij, a ja :roll: pytam sie gdzie niby go mam schować. na co usłyszałem że "najlepiej do nogawki, czy coś"

[budo_dzey]

.. zaczepił mnie patrol policyjny, powiedzieli żebym schował ten kij, a ja :roll: pytam sie gdzie niby go mam schować. na co usłyszałem że "najlepiej do nogawki, czy coś"

lapie patrol kolesia na ulicy:
"student czy bandyta"
"bandyta"
"a.. to bardzo przepraszamy"