Obiekty zaiteresowań: brzeszczoty do cięcia stali (napis na brzeszczocie HSS MOLIBDEN).
Pytania:
1. Po wszystkich próbach wiercenia w tym materiale zwycięsko wyszedł brzeszczot. Czy odpuszczenie pozwoli mi wywiercić w tym dziurę?
2. Z tego co wiem to te brzeszczoty mają ok. 68HRC. Jak mam odpuszczać ten materiał, żeby dojść do kompromisu pomiędzy twardością a elastycznością

3.Czy po odpuszczaniu będzie można (w warunkach domowych) zahartować to ponownie (czy nie będzie takiej potrzeby)?
4.Czy jest sens bawić się tymi brzeszczotami, jako materiałem do produkcji noży?
Jeżeli, któreś z pytań jest mało sensowne dla metalurga to przepraszam i proszę o wyrozumiałość. Drążę temat bo mam dostęp do tej stali za psie pieniądze, a zanim zacznę robić nożyki ze stali wysokogatunkowych (za które trzeba będzie wyłożyć troszke :wink: sianka), chciałbym troszkę poeksperymentować. Jednak dobrze byłoby, żeby praca nie poszła na marne i noże zrobione z HSS były chociaż trochę użytkowe.
Jeżeli Ktoś bawił się takimi brzeszczotami (wiem, że TLIM - tak) to proszę o wszelkie informacje (co robić czego nie.... itd.)
Pozdrawiam i z góry DZIĘKUJĘ.