budo_rybak napisał
Autor posta to raczej nie jest Niemiec, wiec byc moze noz nie zostal skonfiskowany, tylko skradziony.
Hmm, poważnie Niemcy nie kradną? 8O
A co do noża.
Zaraz, czy ja dobrze kumam...
Ktoś miał ten nóż i chciał przejechać przez granicę. Jakiś celnik powiedział:
- Nie możesz tego przewozić i kładź mi to na ladzie!
A ktoś odpowiedział:
- Kładę nóż oto, bowiem wiem, że nie potrzebuję potwierdzenia, pisma, ani nic co świadczyć będzie o nożu tym, a poza tym wcale nie chcę zobaczyć nigdzie, na podstawie czego nie mogę go przewozić.
Rybak, coś więcej wiesz? Takie przykre przygody mogą mieć dla wielu charakter edukacyjny!