Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bagnet - naprawa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

budo_navyseal
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1026 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin/Motaniec

Napisano Ponad rok temu

Bagnet - naprawa
Dostałem ten stary bagnet od kolegi.Jest on cały pordzewiały,wybrakowany(brak z jednej strony rekojesci) nawet nie wiem skad jest i ile ma lat. Prosił bym o rady jak mozna by go naprawic(np. usunac bezpiecznie rdze) bo nie chciałbym go wyrzucac

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_psychiatrist
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 119 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Archeolodzy uzywaja elektrolizy. 2% roztwor NaOH i katoda i anoda. niestety wiem tylko tyle, ale masz juz punkt zaczepienia.
pzdr psychiatrist
  • 0

budo_fred
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 714 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Coca-Cola. Dzieki niej kiedys udalo mi sie rozebrac Walthera z wykopkow. Przy nim ten bagnet wyglada na super nowy.
  • 0

budo_tow.molibden
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PRL

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
ZArabisty bagnet, wyglada na I WS. Kazda z powyzszych metod niestety pociagnie za soba destrukcje okladziny drewnianej, o ile jej wczesniej nie zdejmiesz. Proponuje zdjac nieinwazyjnie drweno, a bagnet wlozyc do fosolu lub octu (polecam z woda). Co godzine delikatnie usuwac spulchniona rdze stalowa szczotka (delikatnie). Na pewno nie polerowac mechanicznie, nie ostrzyc itd bo to barbarzynstwo. Po splukaniu i wysuszeniu przed rdza wtorna zabezpiecz go wcierajac wazeline lekarska, ktora ladnie zasycha.
Okladzine wyczyscic i zabezpieczyc cieplym pokostem, ewentualnie dorobic druga. Jakby co, pisz na PW. Przy okazji - od cholery o konserwacji wykopkow itd jest na forum odkrywcy - magazyn odkrywca, ale nie moge tu wkleic linku, zeby sie fiodor nie pogniewal.
Przy okazji pozdrawiam wykopkowiczow.
  • 0

budo_trumfel
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
swoją droga to ta rdza ma w sobie to coś co sie skusiłoby mnie do zdzierania jej, pomysłu jak to oczyścić nie mam ale chciałem zapytać sie gdzie można kupić fosol??

pozdrawiam
  • 0

budo_campo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 905 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rybnik
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Kurde, ten Twój jest w eleganckim stanie! Ja mam ten sam bagnet, tylko dużo bardziej zżarty. Okładziny wogóle w nim się nie ostały, więc trzebabyło wystrugać nowe.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_navyseal
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1026 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin/Motaniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
a ty Campo jak go czysciłes ?
  • 0

budo_tow.molibden
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PRL

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Fosol, czyli kwas fosforowy w sklepach chemicznych, w supermarketach.

Ocet, wiadomo, spozywczak, wychodzi najtaniej.

Elektrolize mozna robic rowniez w osolonej wodzie, nie musi byc to zrace NaOH (nie mam z elektr. jeszcze doswiadczen, ponoc jest super ale poniewaz elektrony plyna w linii prostej pomiedzy bieguami, wiec odrdzewia sie tam, gdzie leca - punktowo. Zeby dzialalo, przedmiot musi byc otoczony elektroda czy katoda, nie pamietam, zrobiona np. ze stalowej siatki, bedziesz mial problem)

Mozna tez odrdzewiac za pomoca kreta, czyli NaOH - w niezbyt stezonej zasadzie rozpuszczasz troche folii aluminiowej, a potem moczysz bagnet i zdejmujesz rdze szczotka druciana.
Sruby jak widze powinny po pewnym rozpuszczeniu w WD-40 dac sie rozkrecic i wyciagnac.
Podkreslam, okladzina drewniana w obecnym stanie nie wyrzyma zadnej kapieli w kwasach, zasadach, elektrolizy itd.

Teoretycznie odrdzewiac sie da kwasem z kapusty, ogorkow itd., ale nigdy nie zezarlem tyle kapusty na raz.
  • 0

budo_navyseal
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1026 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin/Motaniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
tow.molibden dzieki: okładziny juz zdjete (juz sie nie przydadza, bo dorobie 2 nowe) teraz bagnet kąpie sie w w roztworze Octu

Campo ja zauwazyłęm ze ty zdjełes ta przekładke blaszana(pomiedzy okładzinami a rekojescią),tak ?
  • 0

budo_campo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 905 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rybnik
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Mój najpierw poleżał w jakimś roztworze ( :oops: cholera wie co to było) a potem całość została przejechana wiertarką z dosyć delikatną szczotką mosieżną. Wiem że to trochę barbarzyńskie :wink: metody, ale nie było rady na tak przeżartego skubańca- wykopek w całym tego słowa znaczeniu.
Hmmm, żadnej przekładki nie zdejmowałem, taki jaki był (o dziwo działa sprężynka i mechanizm blokujący bagnet na karabinie) został oczyszczony i zamontowane zostały te drewniane okładziny.

Edit...
Teraz zauważyłem tą blaszkę między okładzinami, o którą pytałeś... u mnie blaszka się niestety utleniła.
  • 0

budo_trumfel
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
byłem dzisiaj w leklerku i za ok 5zł był odredzewiacz w takiej butelce jak nafta itp, ale nie wiem jak to działa jak ktoś wie niech powie :)

Pozdrawiam
  • 0

budo_piotr żbikowski
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 169 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
A ja przy okazji zapytam, czy nie wiecie nic więcej na temat tego bagnetu. Mam taki sam (super - w idealnym stanie) a pojęcia nie mam kto tego uzywał. Prawdopodobnie rzeczywiście z I WP :)
  • 0

budo_campo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 905 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rybnik
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Popatrzcie (chyba) na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :)

Piszą, że jest z lat 1898-1905.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_navyseal
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1026 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin/Motaniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
No bardzo podobny tylko ten z allegro jest dwusieczny
  • 0

budo_campo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 905 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rybnik
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
8O , który jest obocieczny?? Ja jestem prwaie pewnien ze obydwa sa identyczne z tymi naszymi
  • 0

budo_kubutek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu?

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Ponieważ nie wolno mi innych forów polecać więc wklejam post.
Z dedykajcją dla pana o nicku "Polak"
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jako pierwszy sposób podaje elektrolizę. Ma ona tą zalete w stosunku do innych sposobów chemicznych bądz mechanicznych że uszkadza najmniej "zdrowego metalu" nie usuwa oryginalnej oksydy za to usuwa farbę !! Polecam zwłaszcza gdy ktoś nie chce nic więcej robićprzy wykopku , ew uzupełnić oksydę.

Potrzebny sprzęt :
Zasilacz (albo prostownik samochodowy) 12V najlepiej z płynną regulacją napięcia zasilającego. Liczy się dobry prąd (1-7A) do tego jeszcze jakieś 2 kable najlepiej z zaciskami na końcach - żabki - krokodylki.
Jakiś przedmiot stalowy jako elektroda.
Sól kuchenna lub NaOH (popularny kret do rur)
Naczynie plastikowe lub inne (nie z metalu) takie aby nasz przedmiot czyszczony się tam zmieścił.
Działanie :
Podłączamy kabelki do zasilacza... kabelek z (+) podłączamy do stalowego przedmiotu (elektrody), który ulegnie szybkiej korozji podczas procesu. Najlepiej zastosować jakiś metal aktywny czyli stal, cynk. Do (-) podłączamy natomiast nasz czyszczony przedmiot - ważny jest dobry kontakt krokodylka z czyszczonym przedmiotem (kontakt elektryczny)... wobec tego czasem trzeba kawałek przedmiotu mechanicznie odczyścić z rdzy, aby podłączyć się do zdrowego metalu... to bardzo ważne !!
Teraz trzeba przygotować roztwór elektrolitu. Wystarczy woda do której sypiemy soli kuchennej (NaCL) lub kreta do rur (soda kaustyczna - do czyszczenia wc Smile (NaOH)... sypiemy tak od serca aż się wszystko rozpuści. Sól kuchenna jest lepsza o tyle, że powstały roztwór nie jest żrący. W przypadku NaOH można sobie nawet ręce rozpuścić. NALEŻY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ !!!
Ewentualnie proponuję roztwór 15% jak komuś się chce bawić.
Gdy mamy już gotowy roztwór w naszym naczyniu... wkładamy do niego elektrodę (+) - przedmiot niepotrzebny oraz (-) czyli naszego fanta. Ważne aby nie było między nimi bezpośredniego styku.
Włączamy zasilanie... z naszego przedmiotu czyszczonego powinny zacząć "wydobywać" się bąbelki. Jeśli lecą tylko z zacisku (krokodylek) znaczy to, że nie ma kontaktu między zaciskiem a metalem i trzeba jeszcze troszkę mechanicznie doczyścić kawałek Fanta. Jak bąbelki zaczną lecieć z czyszczonego przedmiotu to wszystko jest ok. Jeśli lecą obficie z drugiego przedmiotu to najprawdopodobniej pomylił się (+) z (-) i trzeba szybko zamienić. Przy NaOH na obydwu przedmiotach (czyszczonym i elektrodzie) wydobywają się bąbelki więc trzeba już dobrze wiedzieć gdzie ma się (+) i (-). Wydziela się wtedy Tlen atomowy na elektrodzie (bardzo przyspiesza rdzewienie), na przedmiocie czyszczonym wydziela się atomowy wodór, który ulatuje do atmosfery więc trzeba uważać i wietrzyć pomieszczenie bo nadmierne stężenie grozi wybuchem.
Teraz "dwa" słowa o prądzie. Jak będzie niewielki np. 1A to proces będzie trwał dłużej. Jak będziemy mieli np 4A to będzie trwał dużo szybciej. Tu już trzeba sobie samemu wybrać co komu bardziej pasuje (powolnie i dokładnie czy szybko i troszkę "chaotycznie"). Podobno optymalne jest 7A na 100cm2 powierzchni, ale nie sprawdzałem.
Proces trwa od kilku godzin nawet do kilku dni... trzeba uważać aby nie spalić zasilacza. Co jakiś czas dobrze jest wyjąć przedmiot czyszczony i opłukać go wodą i przetrzeć szczotką (z twardym włosiem), aby usunąć część rdzy, która powinna odejść. Co jakiś czas dobrze jest wymienić wodę z solą czy NaOH gdyż ulega ona zabrudzeniu kawałkami metalu itp.
Podczas czyszczenia części ruchomych dobrze jest po wyciągnięciu ich z elektrolizy porządnie je opłukać, przeszorować szczotką i na koniec zalać olejem do maszyn precyzyjnych... troszkę odczekać i znów wrzucić w elektrolizę. Aż do odczyszczenia. W międzyczasie można próbować rozruszać, najlepiej delikatnie.

Drógi sposób to trawienie za pomocą...Octu spożywczego
Metodę tąz powodzeniem można stosować gdy potem czyszczony przedmiot chcemy np szpachlować i malować, bo po trawieniu powstaje wiele małych wrzerów w metalu- nochyba że ktoś takie coś lubi. Niestety można zapomnieć o orginalnej oksydzie- ocet zje ją w kilkanaście minut. Metoda bardziej oszczedza przedmioty niż trawienie fosolem(kwas fosforowy), kwasem azotowym lub wodorotlenkiem sodu, a na dodatek jest całkowicie bezpieczna dla zdrowia i śmieszniie tania.

Metoda ta polega na zalaniu całego przedmiotu octem spożywczym i trzymaniu go tak przez jakiś czas (kilkanaście godzin do kilku dni) następnie oczyszczeniu go przy pomocy szczotki drucianej lub innej z sztywnym włosiem... Po wyjęciu przedmiot opłukujemy wodą, szczotkujemy i konserwujemy. Czyszczenie trzeba przeprowadzić dość szybko bo po jakimś czasie na metalu pojawia się szarawy osad który po dłuższym czasie może być trudny do usunięcia.
Jeżeli trawienie trwa dłużej niż 12 godzin warto co jakiś czas wyjąć przedmiot i wyczyścić go pod bierzącą wodą szczotką z wardym włosiem- to skróci czas trawienia.
W przypadku delikatnych przedmiotów stosować ocet rozzcieńczony z wodą 2/3 octu 1/3 wody
Modyfikacja: Na dno pojemnika kładziemy płytkę aluminiową tak żeby miała kontakt z czyszczonym przedmiotem, a do octu dodajemy sól kuchenną w następujących proporcjach: Kwas octowy 10% 80cm3 + 80gr NaCl na 1l wody. Powstaje w ten sposób dodatkowa elektroliza chemiczna co przyspiesza proces odrdzewiania i troche chroni "zdrowy" metal. Ja osobiście stosuje zmodyfikowaną metodę
_________________
  • 0

budo_tow.molibden
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PRL

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Ta blaszka na pewno sie da sciagnac! pod spodem powinienes miec dobrze zachowane bicia, to bardzo fajna rzecz. Okladziny troche szkoda, bo co oryginal to oryginal. Lpesza jedna dorabiana niz dwie. Bagnety wykopy/ strychowce to chyba lubie najbardziej...
  • 0

budo_piotr żbikowski
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 169 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
No proszę:) To on jest jeszcze starszy:) Mój nie ma pochwy ale w klindze można się przeglądać:)
  • 0

budo_campo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 905 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rybnik
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
A ma jakieś sygnatury?!?!? Co jest na nim napisane?
  • 0

budo_piotr żbikowski
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 169 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bagnet - naprawa
Nic.. :( Wygląda jakby ktoś go kiedyś przeszlifował i wypolerował bo stan jest "gablotowy" :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024