Skocz do zawartości


Zdjęcie

sekcja PWr (teksańska masakra .....)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

budo_hwast
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

sekcja PWr (teksańska masakra .....)
witam na ostatnim treningu na polibudzie troche sie działo.... a mianowicie wypadły dwie kontuzje i to oby dwie po uchi mata (jeden wybił sobie bark a drugi ma coś z mostkiem badz z żebrami po tym jak go partner przytulił do maty - cosik ich poniosło) stąd moje pytanie czy u was na treningach tez często zdażają się kontuzje czy to tylko cienkim studenciakom się zdaża:)))
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
Kontuzje sie zdazaja, z czystego przypadku lub, (co czestsze) w przypadku powrotu czlowieka po przerwie na mate.
Kontuzje zdazaja sie nawet topowym zawodnikom Swiata. niestety to ryzyko wliczone w cene :wink:
  • 0

budo_shpyo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
taaa, kontuzje to normalka.
Sam wybiłem jednemu bark (bo nie wierzył, że go rzucę - zapierał się i wystrzelił jak z armaty). Jeden na treningu robiąc Hiza-Guruma, przetrącił rzepkę (poleciała w prawy górny skos).
  • 0

budo_langus
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1155 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sanok
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
Witam

U nas był taki jeden z Jiu-Jitsu. Przygotowywał się do zawodów w swoim stylu. Wszystkie techniki robił na "chama" - nawet ja początkujący widziałem braki w jego technicznym wyszkoleniu rzutów. No i dwa obojczyki przetrącił naszym ludziom.
Oprócz tego jeden kolega kiedyś robił wejścia bez partnera. Normalne takie "suche" wejścia. Bez żadnego obciążenia. I mu rzepka w kolanie przekręciła się w bok do wewnątrz...

Pozdrowionka
  • 0

budo_hwast
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
a jednak coś jest na rzeczy: jeden z 'agresorów' jest wlaśnie dość dobrym zawodnikiem jj przygotowuje się nawet do zawodów i jakoś tak niefortunnie zadziałał widac może są do tego szkoleni specjalnie :) a drugi kolega widocznie zabardzo chcial byc niepokonany bo sie zapierał przed rzutem jak by o olimpijskie złoto walczył więc rzut troche siłowo wyszedł i sie stało ... można by powiedzieć że z judo jak z dzieckiem jak sie coś chce to sie musi dostać inaczej bedzie bolało :) ))
  • 0

budo_zales
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 232 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
Kontuzje sie zdarzają. Mnie 2-3 krotnie - zazwyczaj żebra. Raz walczylem z kolesiem w parterze i przy wykrecaniu sie mu skręciłem duzy plec u nogi (zostal w przerwie między matami). ale koleś dalej walczy choć ja się zwijam juz z bólu. dosiadł mnie i probuje zrobić dźwignie na łokieć. naszczęscie kolega sie obok przyglądał i rzucił się na niego i go docisnłą do maty. To a propos hardcore`owców co to nie widzą innych a ślepo walczą
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
Właśnie takich treningów trzeba :)
Nie można potrenowac było normalnie bo każdy próbował wygrać za wszelką cenę.
Zawsze powtarzałem, że trening jest po to aby się czegoś nauczyć i nawet jak dostaniesz rzut to partner się czegoś nauczy i będzie może zadwolony więc już jest ok.
No ale to przecież twardziele ... Oni nigdy nie padają :?
Od walki na maxa to są zawody, ale jak ktoś jest wariat to tego nie zrozumie :roll:

Kiedyś po jednym z takich zajebistych treningów, gdzie wszyscy próbowali się pozabijać,
były 3 dni później zawody (z tego powodu oszczędzałem się i wszysycy sobie na mnie używali).
Na zawodach wszyscy dostali ode mnie wpierdol, cztery walki cztery ippony.
Poziom uczelniany, dlatego moze tak jest.

jak walczysz z jakimś zjebem to zawsze lepiej jest odpuścić i lekko sobie pofrunąć.

Miałem takiego kumpla, Denisa, Polak z Kazachstanu, zawsze prosił, aby przy rzucie na treningu nie padać na niego. Na zawodach na Politechnice Łódzkiej rozpieprzał wszystkich jak chciał
:twisted:
  • 0

budo_morfiusz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: sekcja PWr (teksańska masakra .....)
Kontuzje,Judocka rzecz.....sam teraz grzeje ławeczke po tym jak przejechała po mnie ciężarówka które jest w kategori 100+,a ja tylko biedne 84 kilo :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024