Ukochany nóż, a ból głowy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dobrze, ze ten nozyk nie byl taki duzy :
Obrazek
Ręcznie robiony i szlifowany ??
Napisano Ponad rok temu
Dla Babci, zeby miala czym ziemniaczki na obiad obieracRęcznie robiony i szlifowany ??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. Śruba zapewne wykonana byla ze stali chirurgicznej prawda??, ten nozyk raczej nie, stal chirurgiczna zapewne posiada inna gestosc niz material z ktorego wykonano ten nozJa bym nie chciał nic insynuować ale stal na zdjęciach roentgenowskich to jest raczej nieprzeźroczysta. Jak mój Łojciec miał śruby w kolanie to były na roentgenie całkiem białe a ie jakieś taki przeźroczyste jak ten nożyk.
2. noz mogl miec grobosc 2-3 mm a sruba??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś jak balowałem na wsi u znajomych to rano po imprezie zostałem dość brutalnie obudzony. Okazało się ze jest problem i trzeba natychmiast jechać do lekarza z sąsiadem. Dzwoniła jego żona ze wbił sobie w głowę kosę. Poszliśmy z dusza na ramieniu spodziewając się krwi, mózgu na wierzchu itp. Okazało się ze było lepiej ale i tak słabo mi się zrobiło. Gość podczas ostrzenia kosy w jakiś sposób wbił sobie jej czubek w oko. A dokładniej to miał koło oka ze 4-5 cm wbitego i zaklinowanego czubka kosy. Tak że gałka oczna mu się przesunęła i na ostrzu opierała.
Afera na całego. Czas przyjazdu karetki to minimum godzina a gość stoi trzymając kosę i klnie na całego. Ktoś wpadł na pomysł że pakujemy go pickupa i jedziemy do szpitala. I tak pojechaliśmy. Ja prowadziłem a ofiara losu stała z tyłu podtrzymywana przez 3 osoby. Usiąść nie mógł bo kosa mu to uniemożliwiała. A jakikolwiek ruch powodował ze krew tryskała strumieniem. Ja z dusza na ramieniu w ciągu godziny dowiozłem ten cyrk na kółkach do szpitala. I tam było najlepsze.
Lekarz jak zobaczył co i jak to chciał operować. Był przerażony że jakikolwiek ruch może uszkodzić nerw oka albo spowodować uszkodzenie mózgu. Poszkodowany jak to usłyszał to puścił taka wiązankę że aż byłem pod wrażeniem. O jakikolwiek operacji słyszeć nie chciał a już na pewno nie chciał jechać do innego szpitala. Była mowa o przewiezieniu chłopa do szpitala wojewódzkiego bo tam są lepsi specjaliści i rentgena mają. Sytuacja się zaogniała, niektórzy mdleli inni na siłę chcieli go jakość do karetki wepchnąć z całą tą kosą.
W końcu przyszedł sołtys. Po piętnastu minutach podjął decyzję. Chłopu dali wódki a dwóch go mocno trzymało. Sołtys jednym szarpnięciem wyjął kosę i cyrk się skończył. Krwotok szybko został zatrzymany. Oka nie stracił a wieczorem piliśmy znowu. Skończyło się tylko na ładnej bliźnie i strachu. Ale zawsze jak u nich jestem to jest o czym rozmawiać.
Napisano Ponad rok temu
8OW końcu przyszedł sołtys. Po piętnastu minutach podjął decyzję. Chłopu dali wódki a dwóch go mocno trzymało. Sołtys jednym szarpnięciem wyjął kosę i cyrk się skończył.
Ale hardcore...
Jak to sie nazywa? Medycyna niekonwencjonalna czy tam wiejskie zabobony?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozatym stal na rentgenie daje jeszcze cień.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale hardcore...
Jak to sie nazywa? Medycyna niekonwencjonalna czy tam wiejskie zabobony?
kiedyś był taki film... Znachor :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
nowy Emerson?
- Ponad rok temu
-
Niższa półka
- Ponad rok temu
-
Błąd w ostrzeniu
- Ponad rok temu
-
Byrd BY01BMP Byrd Bowie, Micarta Handle, Plain
- Ponad rok temu
-
http://www.2thehilt.com/
- Ponad rok temu
-
STRZAŁA, JESTEM NOWY!
- Ponad rok temu
-
Stare katalogi Benchmade...
- Ponad rok temu
-
made in taiwan
- Ponad rok temu
-
Protest song
- Ponad rok temu
-
Papier ścierny
- Ponad rok temu