Chciałbym zaprezantować dwa fixed blade z niższej półki. Pewnie mało znanych firm. Niemniej jednak bardzo użyteczne, a tak naprawdę to w nożach jest kryterium najważniejszym

Pierwszy to nóż firmy WULPING, długość klingi 13 cm, grubość 3,5mm. Okładziny z impregnowanej sklejki drewnianej, bardzo odpornej na wilgoć. Sama klinga nie wiem z jakiej stali, ale po oporności ostrzenia sądze, że trochę węgla w niej jest

Jest to pierwszy nożyk jaki dostałem i sprawdził się w wielu sytuacjach. Wiem, że jest kuty i że to ręczna robota. Prawie 20 lat temu nie było to tak doceniane jak dzisiaj

. Po mimo wyglądu jest mocny
Drugi to nożyk norweskiej firmy BRUSLETTO, JEGER'N. Jeger'n, czyli Pardwa (to po norwesku taki ptok z rodziny kurowatych, który po polsku zwie się Pardwa. Swoją drogą bardzo ,,cwany'' ptaszek

). Nożyk niewielki bo długosć klingi 8 cm, a grubość równiez 3,5 mm. Konstrukcja typowo skandynawska. Rekojeść z brzozy norweskiej, bardzo ergonomiczna, leży w łapie jak ulał. Całość ogólnie zgodnie ze skandynawską prostotą perfekcyjnie pzemyślana w najmniejszym szczególe. Pochwa typowa skandynawska, przy szlufce dodatkowy pasek z dziurką do mocowania( zabezpieczenia) nożyka w pochwie, proste i skuteczne
Nie są to nożyki z wyższych półek. Cóż do takich też mam słabość, szczególnie gdy są praktycznie użyteczne, A SĄ

zbliżenie nożyków

Myślę, że nożyki z niższych półek czasami zasługują również na uwagę :wink: