18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_deejay]

właśnie obejrzałem teleexpress, pokazywali jakieś dziwne taekwondo, WTF?
czy to był PUT? ktoś oglądał?
jak się pojawi link to zarzucę...

[budo_dwadziennie]

Nie powiedzieli co to było, tylko że "taekwondo". A dziwne faktycznie, bo mieli kaski i hogo ale też rękawice i walczyli przede wszystkim rękami (ale taka raczej młócka). Poza tym walczyli parami, tzn. jak powiedzieli "zawodnik może w trakcie walki poprosić o zmianę".

[budo_felipe]

Moim zdaniem to był ITF bo:

1. to nie było hogo tylko jakieś szmaciane kamizelki czy cuś a na bank nie hogo

2. naparzali sie po gębach

3. była mowa o Polskiej Unii Taekwondo

specem od itfu nie jestem ale na moje oko WTF to nie był ot co

[budo_brus_gda]

To byly I MISTRZOSTWA POLSKI W WALKACH PARAMI w wersji tkd Polskiej Unii Taekwondo. Gizma widzialem na trybunach, moze powie cos wiecej. W kazdym razie dobra robota z tym naglosnieniem w mediach :-)

[budo_deejay]

specem od itfu nie jestem ale na moje oko WTF to nie był ot co

ja nie jestem specem od WTF, ale oni mieli WTFoskie doboki... tylko coś za dużo pracy rąk jak na WTF...

[budo_shalom]

Ok to było u mnie w miescie więc opowiem conieco
to były zawody PUT
I Mistrzostwa Polski Taekwon-do w walkach Parami w Będzinie
oni nie mieli żadnych hogo! (rękawice, kaski, ochraniacze na nogi, suspensoria)
Walki odbywały sie parami. To taki troche dziwny system
Walczą 2 osoby do czasu przerania walki przez sędziego (jak daje ostrzeżenie czy cos) i wtedy zawodnik moze podnieść ręke i zmienić sie z partnerem. Można dostać 8 ostrzeżeń (za 9 jest dyskwalifikacja). Walczy sie 2 rundy po 5 min.
Organizatorem byl klub TKKF "Orient" Częstochowa-Będzin z sensei Zbigniewem Pawlakiem 4 dan na czele
na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest pare zdjeć (bardzo mało) ale myśle że na stronie PUT i stronach klubowych powinny sie pojawić

co do doboków to w zawodach PUT nie jest wymagany żaden stopień, ani zaden specjalny strój. Tzn nie trzeba mieć doboku - zawodnicy "Orientu" walczyli w całych czarnych strojach (czarne spodnie + koszulki klubowe), bo trener uwaza że tak jest najtaniej i najwygodniej.

[budo_azizawduanal]

no faktycznie jeden koles mial struj jak z kickboxingu

[budo_gizmo]

Ja tam byłem, napoje energetyczne piłem, moi nawet parę medali szarpnęli (10 dokładnie). Były to zawody PUT i z WTF nie miały nic współnego. Na szczęście doboki WTF nie są zastrzeżone i może ich uzywać każdy, a że są najłatwiej dostępne i wygodne, to wiele klubów PUT ich używa. Zawodnicy nie walczyli w hogoo, tylko mieli zakładane takie kolorowe kamizelki - znacznie łatwiej rozróżniać kolory niż po szarfach, a w walce zbytnio nie przeszkadza.

Fajnie że impreza się odbyła. Jak parę lat temu pojechaliśmy jako pierwsi z Polski na ME w doublematch, a po jakimś czasie dołączyły do nas inne kluby PUT, to ani myśleliśmy, że doczekamy się mistrzostw Polski w tej konkurencji...

Pozdrówka

Gizmo

[budo_hellman]

Ja znalazłem coś tutaj : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
caly odcinek teleexpressu, ale o tych zawodach mówią na końcu.

[budo_mvrky]

Co to? czy mi sie wydaje czy białe pasy walczyły? (przedostania fotka ze strony bedzina - dziewczyna ma bialy pas + medal, no i elegancki dobok :-) )

Co do telexpresu to mogli zrobic ciekawszego pokaza choc lepsze to niz nic

[budo_dzik]

Zawody moim skromnym zdaniem świetne Wogole formuła Double Match to piękna sprawa, zawodnicy cały czas walczą bardzo aktywnie bo kiedy się zmęczą, zmienia ich wypoczęty partner.
No i są zaskakujące zwroty akcji, kiedy np jeden z zawodników przyjmie nieco mocniejsze uderzenia i musi odpocząć dłuzej, wtedy na macie zostaje jeden człowiek przeciwko dwóm zmieniającym sie przeciwnikom itd.

Niesamowite były walki finałowe seniorów do 78 kilogramów i w kategorii open. Zwłaszcza finał open obfitował w emocje.

Szkoda tylko ze zachowano w finałach limit 9 ostrzeżeń. Wydaje mi się ze jak na dwie pięciominutowe rundy było to troche za mało, przez co większość walk finałowych kończyła się własnie dyskwalifikacją jednej z drużyn. Ale i tak walki te były moim skromnym zdaniem bardzo ładne.

peace 4 all, DZIK

[budo_deejay]

Co to? czy mi sie wydaje czy białe pasy walczyły?

w zawodach PUT nie jest wymagany żaden stopień

:roll:

Gizmo
Jakie zasady obowiązują na zawodach doublematch? Nie chdzi mi o numer ze zmianą zawodnika podczas walki, tylko mniej więcej czego nie wolno podczas samej walki?(haki? low kicki?) Czy dużo róznią się np od zasad ITF?

pozdro

[budo_gizmo]

Generalnie zasady jeśli chodzi o pola trafień, dozwolone techniki itp. są bardzo podobne do zasad ITF. Formalnie nie są dozwolone sierpy i haki, są dyskusje o ich wprowadzeniu od następnego sezonu, ale tu też sędziowie mają bardzo różne wyobrażenie o tym, co jest, a co nie jest prostym. Lowkicków nie ma. Dozwolony jest mocny kontakt - nikt nie daje ostrzeżeń za zbyt silne uderzenia.

Gizmo

[budo_gizmo]

No i są zaskakujące zwroty akcji, kiedy np jeden z zawodników przyjmie nieco mocniejsze uderzenia i musi odpocząć dłuzej, wtedy na macie zostaje jeden człowiek przeciwko dwóm zmieniającym sie przeciwnikom itd.

A dla mnie właśnie dokonywanie zmian wtedy, kiedy przeciwna drużyna nie może tego dokonać, ma niewiele wspólnego z fair play. Choć przepisy na to zezwalają, my tego nie robimy. Jeśli w przeciwnej drużynie walczy jeden, u nas też jeden. Niedobrze mi się robi, jak widzę trenera, który z premedytacją "zajeżdża" jedynego pozostałego rywala wymieniając swoich, a niestety w Będzinie widziałem to parę razy. Niby wszystko OK, bo przepisy nie zabraniają, ale śmierdzi to dążeniem do wygranej za wszelką cenę.

Dla mnie również dwurundowe finały to poroniony pomysł. Na ME walki doublematch trwają zawsze jedną rundę, 4 lub 5 minut, nie ma też ostrzeżeń - za wyjście za matę po prostu przyznaje się punkt przeciwnej drużynie. 10 minutowe boje powodowały, że spora częśc finałów wyglądała jak walka o przetrwanie, a nie zawody sportowe.

Mimo to - pierwszy krok został zrobiony. Myślę, że kolejne MP będą jeszcze lepsze (bo te wszak dobre były...).

Gizmo

[budo_dollyo]

Niedobrze mi się robi, jak widzę trenera, który z premedytacją "zajeżdża" jedynego pozostałego rywala wymieniając swoich, a niestety w Będzinie widziałem to parę razy. Niby wszystko OK, bo przepisy nie zabraniają, ale śmierdzi to dążeniem do wygranej za wszelką cenę.

Gizmo to się nazywa taktyka :wink:

[budo_gizmo]

Ja mam na to nieco inne określenie, ale niech tam

W sumie każdy robi co chce, tylko odczucia potem pozostają rozmaite...

Gizmo

[budo_dzik]

Gdyby mój partner z dużyny odniósł kontuzje, a przeciwnicy wykorzystywali by swoją przewage w ten sposób, nigdy w życiu nie miałbym pretensji ani do nich ani do ich trenera.

Takie sytuacje sie zdażają i jest dla mnie oczywistym, że np po nokaucie jednego z zawodników, drużyna przeciwna ma pełne prawo żeby wykorzystać wypracowaną przewage. Nie widze różnicy pomiędzy takim zachowaniem a np wykorzystywaniem przewagi zasięgu ramion lub masy ciała nad przeciwnikiem.

Piszesz Gizmo o "zajeżdżaniu" przeciwnika. Przecież mata to nie klatka, można zawsze poddać walke, nie jest dyshonorem uznanie przewagi przeciwnika i zrezygnowanie z dalszej walki.

Jestem absolutnym świeżakiem, stoczyłem puki co 2 walki na zwodach, ale takie jest moje zdanie wa tej materii.

pozdrawiam, dzik.

[budo_gizmo]

Widzisz - ja mam trochę skrzywione widzenie taekwondo. To tak jak w piłce nożnej, jak zawodnik jest kontuzjowany, a sędzia nie przerywa, zwyczajem jest wybicie piłki na aut, a po fakcie jej oddanie tym, którzy byli przy piłce. Każdy oczywiście może mieć swoje zdanie, ja swoich uczę w ten sposób i dobrze mi z tym. Może po prostu zdziadziałem i za dużo rzeczy mnie zaczyna drażnić (to się nazywa upierdliwość).

Gizmo

[budo_dzik]

Może po prostu ja nie odebrałem jeszcze swoich lekcji. Puki co tak na to patrze.


A coby nie było Off Topa, to widziałem jeszcze króciutką zajawke z Będzina na regionalnej Trójce.

Kto wie, może doczekamy sie kiedyś pełnej relacji z jakiegoś turnieju. Na pewno jest kilka imprez TKD w Polsce które są tego warte.

pozdrawiam, Dzik