10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_crq]

Mialem kiedyś przyjemność (jakieś 5 lat temu) trenować bjj w Poznaniu. Wydawało mi sie wtedy, że to pionierzy tego sportu w Polsce. A tu sobie przeglądam i w prawie każdej wiekszej mieścinie dziala jakiś klub. I tu moje pytanie. Czy to możliwe aby w tak krótkim czasie można było wykształcić tylu instruktorów bjj w Polsce? Czy ta ilość nie szkodzi jakości polskiego bjj?

[budo_saku]

Czyli co, mamy latac do Brazyli? Od czegoś trzeba zacząć. Ja jestem zadowolony. A instruktorzy zaiste bywają różni

[budo_dollyo]

A instruktorzy zaiste bywają różni

To prawda

[budo_mkimura]

Czy to możliwe aby w tak krótkim czasie można było wykształcić tylu instruktorów bjj w Polsce?

Cud panie nad Wisłą. Część druga, parterowa. :wink:

[budo_mystic]

A instruktorzy zaiste bywają różni

To prawda

wszystko wokol kasy sie kreci....

[budo_edipro_]

hmm a nie wpadłeś na to że owi instruktorzy ćwiczyli coś wcześniej ?? np zapasy, judo lub zwykłe JJ .... podszkolić parter to tylko "chwila" jeśli sie to robi pod dobrym nadzorem i jeśli człowiek na predyspozycje ...

[budo_aviator]

crq a nie masz innych zmartwień ?

[budo_crq]

crq a nie masz innych zmartwień ?

Po krótkim namyśle, muszę stwierdzić, że sporto w tym racji.

[budo_kruk]

a kto był pierwszy w kraju kwitnącej korupcji( dla nie wtajemniczonych chodzi o Polskę :twisted: :twisted: :twisted: )

[budo_zorro]

Pierwszym który zaczął ćwiczyć i rozkręcił to wszystko u nas był Carlao czyli pan Karol M. z Poznania

[budo_marcello]

...a potem był zamaskowany ZORRO w pelerynce z Gracie Camp