13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_a`te]

Trawił z was ktoś coś? Poza dzisiejszym obiadem? Macie jakis sprawdzone metody wytrawiania w stali np. płytkich napisów czy wzorów? Kryteria: prostota technologii i trwałość efektu. Słyszałem o wodzie królewskiej. Mysle ze to zbyt brutalne potraktowanie sprawy... :roll:

[budo_jumbo]

Przeryj ten dział. Sporo o tym było.

[budo_a`te]

Przeryj ten dział. Sporo o tym było.

Sie wie. Poszperam tu i ówdzie.

[budo_maj]

Słyszałem o wodzie królewskiej. Mysle ze to zbyt brutalne potraktowanie sprawy... :roll:

to zalezy jaki chcesz osiagnac efekt, wytrawic cos na ostrzu czy moze to ostrze rozpuscic. Ale za cholere nie wiem po co go rozpuszczac. Przeciez wtedy traci wiekszosc wlasnosci uzytkowych...

[budo_mrozik]

bierzesz nóż, powlekasz ostrze czymś kwasoodpornym, ale jednocześnie łatwym do usunięcia (wosk, smoła, lakier do paznokci) czekasz aż to zaschnie, jakimś rylcem wydziabujesz wzorek jak chcesz, zalewasz to kwasem (azotowym najlepiej), czekasz aż wytrawi odpowiednio, zmywasz kwas wodą z mydłem, usuwasz wosk/lakier/smołę ciepłą wodą/rozpuszczalnikiem/rozpuszczalnikiem lub masłem i masz gotowe - najlepiej raz jeszcze zneutralizować to wodą z mydłem. Jeszcze na samym początku musisz odtłuścić powierzchnię noża.

[budo_golmen]

Mrozik dobrze gada
+ możesz kupić cóś takiego jak "lakier asfaltowy" - huy wie do czego to jest przeznaczone - ale do zabezpieczenia przy trawieniu to jeden z najlepszych środków obok smoły - a łatwiejszy w obejściu niż smoła. Używalismy tego w PLSP do wzorków na "tarczach perskich" ( kumpel wytrawił arabskie napisy z tłumaczenia składników wafelków w czekoladzie "Olzy"
- belfrowie byli richtik wniebowżięci - na pytanie co tam pisał odpalił profowi że :"Allah jest wielki a Mahomet jego prorokiem" ..... )

Używaliśmy do trawienia stali TYLKO WODY KU... KRÓLEWSKIEJ - dużo lepiej bierze stal niż inne kwasy w rozsądnych stężeniach

NIGDY NIE UPRAWIAJ TYCH SPORTÓW W NIEWIETRZONYCH POMIESZCZENIACH I BEZ PĘŁNYCH OKULARÓW OCHR.!!!

[budo_mrozik]

I jeszcze jedno - kwas azotowy sprzedają w stężeniu 60% - musisz to rozmieszać z wodą (kwas do wody wlewamy) w stosunku 1:1 bo ten 60% jest za mocny i blokuje całą reakcję.

[budo_jumbo]

NIGDY NIE UPRAWIAJ TYCH SPORTÓW W NIEWIETRZONYCH POMIESZCZENIACH I BEZ PĘŁNYCH OKULARÓW OCHR.!!!

Potwierdzam to własnymi oparzeniami ręki, przepaloną bluzą, przepalonym butem...

[budo_karud]

To mazidło zabezpieczające nazywa się "Lakier asfaltowy do podwozi", czyste jest za gęste (schnie cholernie długo a i tak warstwa pod spodem sie klei), trzeba sobie rozcieńczyć benzyną. Trochę swego czasu trawiłem i zadziwiaja mnie podawane przez kolegów stężenia kwasu. Do stali używa się azotowego rozcieńczonego 1:6 do 1:10 (do takiego rozstworu można spokojnie wsadzić rękę, wyjąć przedmiot, opłukać łapkę i nic nie parzy, no czasami robi sie troszke żółtawa ), trawienie trwa dłużej ale można lepiej kontrolować przebieg procesu. Bardziej stężonych roztworów używa się właściwie tylko jeśli trzeba wytrawić bardzo cienkie kreski. Używanie wody królewskiej to powolne samobójstwo, wcale nie chodzi o poparzenia, tylko o niezwykle zdrowe tlenki azotu a wyciągów raczej w domach nie bywa. Żeby nie było że tylko teoretycznie przykładowe zdjęcie, element perskiej zbroi "cztery lustra", napis na środku to tzw. basmala - inwokacja "w imię Boga litosiwego", bez problemów można to znaleźć w dowolnym stylu kaligrafi wcale nie trzeba przerysowywać "robaczków" z opakowania batonika :-) Zdjęcie nie najlepsze, sorry.

[budo_golmen]

Spoko co kolega przedmówca tu pisze - można i azotowym powoli trawić. Wodą królewską zawsze trawiłem na podwóreczku - więc wentylacja była dobra. Pamiętam jeszcze, że coby dobrze żarło - to odganialiśmy pędzelkami albo piórkiem babelki gazów, które rosną w miejscu reakcji i uniemożliwiaja albo opóźniają dalszą reakcję.
Ładna robota Karud - a motyw z waflami i tak uważam za zabawny :wink:

[budo_a`te]

I jeszcze jedno - kwas azotowy sprzedają w stężeniu 60% - musisz to rozmieszać z wodą (kwas do wody wlewamy) w stosunku 1:1 bo ten 60% jest za mocny i blokuje całą reakcję.

Taak.. kosy to moja młoda miłość... do tej pory byłem/jestem wziętym chemikiem i pirotechnikiem - amatorem wiem co sie dzieje po zaaplikowaniu kwasu azotowego np. na facjate... i wiem też co to 'pasywacja' przy działąniu stężonych kwasów na metale... no ale dosc wymadrzania sie.. robil ktos to w praktyce? trawi gleboko czy powierzchownie? zostawia kolorek? Trzeba tego roztworu produkować całe garnce i wanny Czy styknie jak w szklance ostrze wykąpię?

[budo_mrozik]

zależnie od czasu trawi w głąb i trochę na boki. Pozsotawia matową, szarą powierzchnię. Wystarczy jak co jakiś czas pendzelkiem naniesiesz kwas na wyskrobany znaczek i jednocześnie usuniesz nim bombelki.

OT - czemu nie byłeś na zlocie się pytam!

[budo_a`te]

zależnie od czasu trawi w głąb i trochę na boki. Pozsotawia matową, szarą powierzchnię. Wystarczy jak co jakiś czas pendzelkiem naniesiesz kwas na wyskrobany znaczek i jednocześnie usuniesz nim bombelki.

OT - czemu nie byłeś na zlocie się pytam!

Prosze ja Ciebie - mialem isc z Ziomanem, ale jemu koło z analizy wypadło w sobote (!), a sam sie bałem do tylu kolesi z nożami na solo wyskakiwać... Pozatym stan mej trzeźwości nie pozwalał na samodzielne poruszanie sie pieszo. Jeszcze okazyja bedzie.. . (wlasnie, kiedy?)

[budo_mrozik]

W lutym bankowo - ale się zobaczy jeszcze gdzie i jak.