21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_olaff]

W ostatnim okresie miałem pare sytuacji, że nie wpuszczałem kogoś do bramy, kto chciał wejść za mną ( wiadomo ... zima ). Mieszkam w centrum dość blisko dworca głównego we Wrocławiu i pełno się tam kręci narkomanów, bezdomnych, pijaków i cwaniaczków. Jak wy reagujecie, kiedy obca osoba, podejrzanie wyglądająca chce wejść za wami do bramy ?
Z doświadczenia wiem, że to mało przyjemne, kiedy zbiegam rano po schodach a tu leży facet na półpiętrze zasrany , albo pozostawione strzykawki przy zsypie ... nie mówiąc już o młodych ćpunach, którzy często zachowują się w sposób agresywny.

[budo_warhead]

Pytam sie dokogo Pan idzie ... jak odpowiada jakiegos zenka mowie ze taki pan nie mieszka i zeby zabieral sie stad ... jak jest bezdomnym w dodatku niepijanym i nie smierdzacym za bardzo pozwalam wejsc inie robie problemow jak z boczku na polpietrze chce sie przespac ...

[budo_anabi]

Taa.. a jak jest to bezdomny, który przychodzi prawie codziennie i nie dość,że naprawde okrutnie capi to w dodatku sika Ci bezczelnie przy drzwiach, to co??
Ja spotkałem się z takim przypadkiem- i to kurde ostatni raz wczoraj :?

W budynku gdzie pracuje jest niewielki ogólnodostępny hol.
Jest tam winda i schody do góry zabezpieczone domofonem. Za winklem w tym holu (parter) mieści się studio w którym pracuję.
Pewien lump upodobał sobie ten kąt do załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych.
Przyłapałem go jakiś czas temu, bo śmierdzi tak,że jak tylko wchodzi do holu to po kilku sekundach już można go wyczuć
No i co takiemu zrobić? Lać go nie lałem, bo mimo wszystko szkoda mi takich ludzi- życie co dnia wystarczająco mu daje w kość.
Ostrzegłem go więc żeby więcej się tu nie pokazywał.

Na drugi dzień przychodze do pracy, wchodzę do holu i już z miejsca odrzuca mnie znajomy odór- :blus:
Patrze- a pod ścianą znowu nalane!!!
No żesz ku*wa! Teraz jak go złapie to już dostanie...

mija pare dni... I co? sytuacja się powtarza.
Tylko że tym razem kloszard zostawił nieco większą niespodziankę :blus: :blus: :blus:
Którą kurwa musiałem posprzątać!!! bleeeeeeh :blus:

Znowu go dorwałem, i znowu zmiękło mi serce- mimo że powinien dostać solidny wpierd*l skończyło się na moich bluzgach i wywaleniu go za drzwi- :bad-words:
Pogroziłem mu,że jak jeszcze raz tu przyjdzie to go zabije

Na jakiś czas poskutkowało... Aż do wczoraj.

Patrze,stoi w holu- smród nie do zniesienia! potężny gil ścieka mu z nosa i gapi sie na mnie mętnymi oczyma z wytatuowanymi mgiełkami...
Obok dwójka zniesmaczonych ludzi czeka na winde..
-mówie mu: Wypierd*laj stąd!
Wchodze za winkiel, patrze: No ku*wa! znowu naszczał!!!
Tym razem nie wytrzymałem- wypłaciłem mu kilka kopów i kazałem to posprzątać

Przysięgał,że już nigdy nie przyjdzie...

I co? dziś znowu się pojawił- jak zwykle zdradził go jego "firmowy" zapach- gdy wyszedłem do holu właśnie ładował się do windy-
wziąłem go za szmaty i wyrzuciłem na zewnątrz...

Jutro pewnie znowu przyjdzie.... Jakieś rady?


ps: Soras za długi post. POZDRO.

[budo_kapral]

Ja mialem taka sytuacje.
Pzred sylwkiem, wracalismy z imprezy z Gdanska od Mora. Byl z nami Saku, Przemas, panna od Saka i Hellfire. I przypaletal sie jakis koles. W momencie kiedy otwieram dzrwi do bramy koles stoi i gapi sie dziwnie, a szedl za nami jakis czas. Mowie: Czego? a on: eee, umm szukam czegos. To mowie mu wypierdalaj!
W takich sytuacjach tzreba byc konsekwentnym, aczkolwiek niepzresadzac.

[budo_randori]

Nie wpuszczać meneli do klatki-proste.Na 90% się sfajda,najebie albo będzie ćpał-szkoda potem buta i moralniaka.
poz.

[budo_olaff]

Anabi, a może on chce się z tobą zaprzyjaźnić fakt, wyjątkowo upierdliwy z niego gość

[budo_varsovie]

Najlepszym rozwiązaniem jest domofon i znacznie spada odsetek nieporządanych gości. Ale wiadomo, domofon lubi się przypadkiem psuć, podobnie jak zamki, a niektóre staruszki są bardzo uprzejme i litują się.

Niechcianych gości podzielmy na dwa typy:
* Kloszardzi - wyhlądają niechlujnie, czuć ich na odległośc, często chcą wypić sobie jakiegoś samuraja i się przespać. Czasami naćpać się - to już trochę większy problem.
* Drugi typ to ludzie, którzy ewidentnie chcą wejść na klatkę aby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, napaść na staruszke - poprostu wchodzą ze złymi zamiarami.

JEŚLI WIDZISZ, ŻE JAKIŚ LUMPOL UDAJE ŻE DZWONI DOMOFONEM ALBO IDZIE ZA TOBĄ, TO IDŹ DALEJ - najlepiej prosto na komisariat JAK ZROBISZ KOLO I GOSTEK IDZIE ZA TOBA TO ZA ROGIEM ZROB MU NIESPODZIEWANKE.
Dzielnicowi mieli szkolenie - nieporządani goście w rewirze, wato pomęczyć.

Jak juz pisywalem w wielu moich postach (caly czas prowadze rekrutacji do Patroli z Policja (ew. solo) w Warszawie - cywilni) sporo w nocy bywam w śródmieściu. Wchodząc do bramy bądź przygoowany na najgorsze, w jedej ręce klucze w drugiej coś gotowego do użycia. Nawet na klatce nie jesteś bezpieczny, a jak masz sąsiada wariata to trzeba mieć oczy w dup**.

--- NIEPROSZENI GOŚCIE USUWANIE ---
Jeśli widzisz strzykawki to dzwon pod 986 lub 997 (997 jak jakiś młody, który może mieć noż itp. - bardziej niebezpieczny) niech sie Panowie męczą. Posiadanie narkotyków w Polsce jest nielegalne. Jak tak gościa zabiorą 2-3 razy to znajdzie sobie inną klatke. Troche go pomęczą na posterunku skąd miał prochy i się skończy.
PAMIETAJ POLICJA TO TWOJ PRZYJACEIL (policjanci to inna hisotira) INSTYTUCJA JEST POTO ABY CHRONIC CIEBIE I TWOJA RODZINE. Wolisz nie dzwonic i miec nadzieje, za jak ktos z Twojej rodziny pojdzie rano po bulki to bedzie mial konfronatcje z lumpem
Kloszardzi to inny problem bo tych to mogą odwieź do izby wytrzeźwień, albo do schroniska (zależne od uprzejmości interwncjkonujących) mogą poprostu wyrzucić na ulice i pójdzie do klatki obok.

Przypominam tez, ze toerytycznie mozesz nalozyc areszt obywatelski jesli ten lejacy czmychnie nim przyjedzie wsparcie. Tak mowi definicja, ale nikt nie ma zamiaru czekac z lumpem na przyjazd az zjedza paczki dlatego takic typow rewidujesz, jak nie pasi to w ryj - a dane przekazujesz zaprzyjznionemu dzielnicowemu - on juz bedzie , powinien wiedziec co ma zrobic. Nie zawsze dzielnicowy z Twojego rewiru jest spox, ale jakiegos normalnego z miasta warto znac. Naprawde spectrum mozliwosci jest ogromne, wszystko zalezy od sytuacji.
NIE RYZYKUJ CHRON SWOJE ZDROWIE I ZYCIE.
a do bramy wchodz jak na stadion piłki nożnej w kolorach obcej druzyny - pelna koncentracja w kazdej chwili gotowy do dzialania.

[budo_vsagat]

Kurcze jak żul śmierdzi, jest cały ujeb***ny, zlany, obrzygany itp. to problem największy, bo ja się brzydzę takiego dotknąć, a ładował z buta od razu nie będę... drażliwy temat. Jeszcze jakies propozycje?

[budo_mradu]

Anabi - masz tam gdzies w tym budyku toalete? jezeli tak to.. po prostu mu ja udostepnij. powiedz ze tam moze sie zalatwiac itd. i oswiadcz mu, ze jezeli kiedykolwiek jeszcze, zamiast w toalecie, nasra ci w holu - skopiesz mu dupsko tak, ze bedzie sie wyproznial w druga strone.
pozdrawiam

[budo_ciscokid_tkd]

Najlepiej takiemu wyjeb** otwarta dłonia w splot albo ogólnie w klate zeby poczuł ( stracił oddech albo równowage )!! W razie czego jak chcialby cie zaskarzyc a niebyło by swiadków to po takim uderzeniu niema sladu, wiec nikt mu niuwierzy!!
( No ale niechodzi mi o to zeby mu przypierdalac z całej siły tylko zeby poczuł ze sie go tu niechce ;] no i respekt oczywiscie )
TAKIE MOJE ZDANIE

POZDRAWIAM

[budo_anabi]

Anabi - masz tam gdzies w tym budyku toalete?

Na parterze nie ma, u góry pewno jest- ale tam są biura i nikt by go tam nie wpuścił....
zresztą nie jestem pewien,czy on by z niej chciał skorzystać- taki typ! :?

ps: kilkanaście metrów dalej jest Mc Donald i tam jest toaleta...
mówiłem mu o tym kilka razy...
Widocznie nie lubi wieśmaków

[budo_silvio]

Przypominam tez, ze toerytycznie mozesz nalozyc areszt obywatelski jesli ten lejacy czmychnie nim przyjedzie wsparcie. Tak mowi definicja, ale nikt nie ma zamiaru czekac z lumpem na przyjazd az zjedza paczki

Czy w Polsce jest coś takiego jak areszt obywatelski? Wiem że jest w Wielkiej Brytanii, że jeśli widzę że ktoś robi coś niedobrego, mogę czasowo wejść w rolę przedstawiciela prawa i go zaaresztować. Czy coś takiego jest możliwe w Polsce? Czy facet mnie na przykład nie oskarży o ograniczenie nietykalności osobistej, jeśli zamknę go w komórce którą właśnie okrada?
Silvio

[budo_zahar]

malo takiemu mozecie zrobic bo mu to i tak juz lata.
albo dostanie solidny wjeb to przejdzie do klatki obok albo zalozyc domofon i korytarz zrobic na cacy, wystawic doniczki, zawiesic obrazki. bo menele rozkladaja sie tam gdzie jest brud bo wiedza ze tam jest zlew na czystosc.
najlepiej zarobic i sie przeprowadzic bo jak sie w falowcu mieszka to juz nic nie pomoze
a z laniem po klatkach to normalka, bo sam czesto jak leje zwyczajnie na drzewo na jakis palant z sm sie przyszweda i dupe smuci. a psy leja jest git. kibli malo wiec jak jest mus przeplukac kartofle trzeba patrzec czy kraweznika nie ma

[budo_kubunio]

sam czesto jak leje zwyczajnie na drzewo na jakis palant z sm sie przyszweda i dupe smuci. a psy leja jest git

ni mniej ni wiecej tylko porownales sie do psa. gratuluje. skladak czy rasowy?

[budo_novocaine]

przypomina mi sie dzien swira
a to ludzki mocz gorsi od psiego, albo odwrotnie??

[budo_kubunio]

huh obszczymurki

[budo_zahar]

kubunio ty cos do mnie z tym psem bo nie czaje czy to zlew czy na serio
to zaden wstyd, tak jak pies chce mi sie czasem na miescie lac a wawa taka, ze rzadko kibel w 5min jest. i najlepiej zwyczajnie pod drzewko ale jak widze ze sa krawezniki do poginam w brame. bo sie cwoki nie maja czego czepiac tylko lania. a jak mam im placic 20 zeta, zeby spadli to nie problem hajs tylko troche kicha, bo zasade mam, ze jak sie mundurkom placi to za cos, nie za frajer

[budo_tau]

Co do tego aresztu obywatelskiego to nie jestem taki pewien czy mozemy to zrobic. Byla kiedys niezla afera bo przy jednym supermarkecie postawili klatke z napisem "JESTEM ZLODZIEJEM I CZEKAM NA POLICJE" (czy jakos tak) i zamykali tam tych, dopoki nie przyjedzie policja, ktorzy starali sie cos ukrasc. To by przypominalo taki areszt obywatelski, ale musieli to wlasnie usunac. Prawnikiem nie jestem wiec mozliwe, ze to byla odosobniona sytuacja.

[budo_sir]

Najlepiej takiemu wyjeb** otwarta dłonia w splot albo ogólnie w klate zeby poczuł ( stracił oddech albo równowage )!! W razie czego jak chcialby cie zaskarzyc a niebyło by swiadków to po takim uderzeniu niema sladu, wiec nikt mu niuwierzy!!
( No ale niechodzi mi o to zeby mu przypierdalac z całej siły tylko zeby poczuł ze sie go tu niechce ;] no i respekt oczywiscie )
TAKIE MOJE ZDANIE

ospali
bieda nie pozwala pospac
eliminowani
los nierowno rozdal
niektorzy nie sa zdolni by wziac duzy rozmach
niektorzy nie chca wiedziec
zamiast lezec stanac mozna
w pionie
a ci co maja chec ich szansa tonie
stworzeni zeby zyc w ogonie
gryzac kromke chleba gdzies w wagonie
popadajac w agonie
pogoda dla bogaczy nie jest po ich stronie

ale nie wszyscy
nie kazdy tutaj wystygl
chociaz gaza statysty
nie wystarcza na zywot zajebisty
bywa chlodno
zmarzna dlonie ale nie zamarznie godnosc

[budo_daras]

ospali
bieda nie pozwala pospac
eliminowani
los nierowno rozdal
niektorzy nie sa zdolni by wziac duzy rozmach
niektorzy nie chca wiedziec
zamiast lezec stanac mozna
w pionie
a ci co maja chec ich szansa tonie
stworzeni zeby zyc w ogonie
gryzac kromke chleba gdzies w wagonie
popadajac w agonie
pogoda dla bogaczy nie jest po ich stronie

ale nie wszyscy
nie kazdy tutaj wystygl
chociaz gaza statysty
nie wystarcza na zywot zajebisty
bywa chlodno
zmarzna dlonie ale nie zamarznie godnosc

thujon'e czy thc?