Qigong "Lecącego żurawia" w/g prof. Liu Zhongchun
Napisano Ponad rok temu
Słyszę niestety wiele negatywnych opinii o stylu , atmosferze i nawet samym prof.Liu.
Bardzo proszę o wypowiedzi a starał się będę opowiadać jak było tam naprawdę.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szybko pierwsze pozytywne efekty.Styl nowy ale zbudowany na starodawnych pojedynczych cwiczeniach chi-kung, niektore ruchy z Tai-chi.
Oprocz tego Liu mowi plynnie po polsku.
Cwiczenia moga wykonywac starsi i mlodsi, chorzy i zdrowi itd.
Mala powierzchnia do cwiczen 1 m kw., stroej rowniez obojetny, mozna w "gangu" cwiczyc np
Napisano Ponad rok temu
Szybko pierwsze pozytywne efekty.Styl nowy ale zbudowany na starodawnych pojedynczych cwiczeniach
Jakie sa pierwsze pozytywne efekty? ogolna poprawa zdrowia czy cwiczenia te sa na konkretne dolegliwosci?dziekuje
Napisano Ponad rok temu
what R U talking about?
co to za sluchy? rozwin temat
pozrd
Napisano Ponad rok temu
Te sluchy dotyczą o ile wiem części określanej jako qigong spontanicznych ruchów. Jest to problem zwłaszcza, gdy nie ćwiczy się pod okiem dobrego nauczyciela, który jest w stanie zareagować gdy widzi możliwość pojawienia się problemu. W Chinach jest to wręcz poważny problem - wiele osób z problemami psychicznymi, które rozwinęły się lub zostały ujawnione w wyniku tego typu ćwiczenia. Z tym, że praktycznie zawsze dotyczy to próbujących ćwiczyć samodzielnie lub w grupie bez nauczyciela. Generalnie można powieedzieć, że problemy takie wynikają często z błędnego, zupełnie sprzecznego z wymogami ćwiczenia. W dużej mierze chodzi o ludzi, którzy już mają problemy psychiczne, które pogłębiają się w wyniku błędnego ćwiczenia (chociaż w przypadku chorób psychicznych, także prawidłowe ćwiczenie może ujawnić objawy).
Zdarzalo sie ,ze osoby szczegolnie wrazliwe, mialy owe "ruchy automatyczne" wyglada to dosc swoiscie ale cwiczac u Liu pare lat poznalem 6 takich osob...
Liu delikatnie ale stanowcz ostrzegal, ze jak cos takiego sie pojawi trzeba uwazac.Ale ogolnie tez bez przesady, te ruchy to przede wszystkim powody dreszczy, mrowienia, zwyklych odruchow, ktore dzialaja oczyszczajaco i sa przyjemne.
Nie kazdy od razu jakos to pokazuje, czasem wydawalo mi sie , ze 2 przynajmniej z tych 6 osob robi to na pokaz.
Oczwiscie pojawialo sie to w czasie "stania" czy jak kto woli nedytacji stojacej.
Forma Dluga(5 czesciowa i Krotka) nic takiego nie powoduje.
Inna sprawa to osoby z chorobami lub po przebytych chorobach psychicznych. Oni w/g Liu nie powinni cwiczyc...
Napisano Ponad rok temu
Szybko pierwsze pozytywne efekty.Styl nowy ale zbudowany na starodawnych pojedynczych cwiczeniach
Jakie sa pierwsze pozytywne efekty? ogolna poprawa zdrowia czy cwiczenia te sa na konkretne dolegliwosci?dziekuje
Na pewno poprawa samopoczucia , pozniej witalnosci, zdrowia, kondycji itd. Mozna powiedziec, ze kazdy sport prawie kazdy dobrze uprawiany to powoduje, ale tu wystepuje to w naprawde krotkim czasie i niewielkim "wysilku" psychofizycznym. Oczywiscie jak wszedzie musi to sprawiac przyjemnosc inaczej nie ma sensu.
Pozniej rozpoczyna sie medytacja i to juz krok w "wyzsza szkole jazdy".
Na pewno sukcesem Liu sa przypadki pozytywnego wplywu na "stwardnienie rozsiane". Sa cale grupy i obozy dla ludzi, ktorzy maja ta nieuleczalna chorobe...
Sam poznalem jedna dziewczyne, u ktorej "stwardnienie" minelo w 100% u kilku sie zatrzymalo. Oczywiscie u wielu cwiczenia nie pomogly tez nic.
Napisano Ponad rok temu
a jakie sa minusy? podobno dziala niekorzystnie na centralny osrodek nerwowy i moze byc powodem chorob umyslowych - takie doszly mnie sluchyPlusy "Lecacego Zurawia": Szybko pierwsze pozytywne efekty...
wogole to z chikung'ami nie ma zartow
Jak juz pisalem z tymi ruchami automatycznymi moze byc problem, ponadto pytanie czy od medytacji mozna zwariowac??
Ale powaznie mowiac jak ktos ma predyspozycje do chorob psychicznych to medytacja "zle" skierowana (ciezko to wyrazic slowami) na pewno moze je wyostrzyc.
A naprawde do Liu oprocz "normalnych" trafialo na obozy wielu: uzdrowicieli,bioenergoterapetow, znachorow, szamanow itp. (niestety dziwacy i swoisci wariaci tez sie zdarzali)
Napisano Ponad rok temu
Mnie doszło kiedyś, że po alkoholu chi-kung jest bardzo niewskazany...ale jakie są wtedy efekty, nie wiem. Nie próbowałem i nie będę na pewno próbować, więc się wrażeniami nie podziele, ale jeśli ktoś coś wie, to chętnie bym przeczytał o tym.
Kacper na pewno jak jestes "wstawiony" qigungu nie cwicz. Na drugi dzien jak najbardziej!!
Napisano Ponad rok temu
chikung to bardziej prostuje niz skrzywia
Qigong (Chi Kung) to ogólne pojęcie, które obejmuje wiele bardzo różnych systemów ćwiczeń, od prostych, łatwych przyjemnych ćwiczeń, które niewiele wymagają, i można sobie poćwiczyć bez większej nauki i kontroli do metod, które określa się jako "chodzić przez ogień, wejść między demony" - to wyraża poziom zagrożenia i negatywne efekty.
U nas, i generalnie na Zachodzie, niezależnie jaka to konkretnie odmiana qigong, mówi się zwykle tylko, że qigong to metoda naturalna, bezpieczna, bez skutków ubocznych.
Natomiast w Chinach niemal każda książka o qigong posiada rozdział dotyczący niebezpieczeństw, sposobów zapobiegania i reagowania gdy wystąpią. Są też książki w całości poświęcone tej kwestii. Mam w biblioteczce trochę takiej literatury.
Zgadzam się!
Znów przekładając na przykład akurat "Zurawia", owe proste ćwiczenia to 2 Formy i to można robić bez większej kontroli.
Ale w Formie Stojącej(medytacji) mogą pewne komplikacje u osób wrażliwych nastąpić.Dlatego np Liu nie kazał prowadzić medytacji na normalnych treningach przez instruktorów.Tylko robiliśmy to na zjazdach w jego obecności.
Napisano Ponad rok temu
ja na to patrze tez pod innym katem:
mowi sie, zeby nie cwiczyc u tego czy innego nauczyciela bo to, bo tamto. a moze to jest po prostu czysta zazdrosc spowodowana konkurencja? wpajanie i powielanie plotek
moze to byc tez swego rodzaju "pranie mozgu". wmawianie ludziom by cwiczyli tylko pod jego okiem bo jak nie to im sie cos "zlego" stanie.
o cwiczeniach chi kung slyszalem wiele zlego i dobrego ale nie cwicze tego i jest mi z tym dobrze
:wink:
Pranie mózgu u wielu "natchnionych nauczycieli" występuje i rozprzestrzenia się z prędkością światła. Jest zapotrzebowanie i zawsze było na rzeczy nadnaturalne!!
Ale uparcie wracając do tematu u Liu tego nie było, choć jak wspominałem masa natchnionych przyjeżdżało ale najczęściej przerywali edukacje po 2-3 zjazdach.
Napisano Ponad rok temu
Wydaje mi się że wszystkie ujemne skutki ćwiczenia Qigong biorą się ze złego "zrozumienia" teorii jakiej się naczytali ludzie samodzielnie praktykujący tego typu ćwiczenia... często źle interpretowane doprowadzają nie w to miejsce gdzie powinny... każdy odczuwa te same sprawy w inny sposób, więc jeżeli opisuję żeczy które sam doświadczyłem, nie oznacza że ktoś inny będzie miał te same odczucia...
Tak więc pewne ćwiczenia qigong można ćwiczyć samemu, innych niestety nie... samemu nie zajdziemy zbyt daleko w tej dziedzinie
Tu się oczywiście zgadzam.Mamy Paweł (sam wiesz)podobny pogląd na te sprawy
Napisano Ponad rok temu
Na demoniszcza i piekliszcza, ale mnie wystraszyliście przestraszony
Dlatego jeszcze raz pisze, tych treningow chi-kungu, ktore tu sie prowadzi nie ma sie co obawiac!!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
co powiecie na propozycje podzialu materialami ??
- Ponad rok temu
-
Czy są jakieś mniej formalne treningi we wrocławiu?
- Ponad rok temu
-
WUN HOP KUEN DO-KUNG FU
- Ponad rok temu
-
Tai Chi w kimonach :)
- Ponad rok temu
-
Dobre i słabe ksiązki o Kung-fu, Tai-Chi, Chi-kung
- Ponad rok temu
-
nóz i sztylet w kung fu
- Ponad rok temu
-
Najpopularniejszy styl kung-fu
- Ponad rok temu
-
kluby kung-fu
- Ponad rok temu
-
batony i batoniki
- Ponad rok temu
-
Czy to jest dobra sekcja????
- Ponad rok temu