32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_roslon]

A znasz rynek na którym panuje przyjacielska i miła atmosfera?

Zawsze w historii cywilizacji słowo "obcy" było równoznaczne ze słowem "wróg", do tej pory w niektórych językach jest to jedno słowo...

Popatrz jak to jest w polskich SW...

Istnieje spora grupka instruktorów, którzy by się wzajemnie powybijali (i to nie wcale zgodnie z rycerskimi zasadami, a lepiej nawet nożem w plecy) gdyby nie strach przed karą...

Młodzi zawsze mają złudzenia...

[budo_spider85]

Troszke odbiegne od tematu... sorki, ale wydaje mi sie , ze jestes osoba ktora zna odpowiedz na moje proste pytanie :wink:
oki
Chcialbym sie wiecej dowiedziec o organizowanych imprezach SW.
Martius w innym temacie, ktory przed momentem czytalem napisal , ze informacje o tym zawarte sa w dziale "co? gdzie? kiedy?"
moze jestem slepy...?
...ale gdzie takowy dzial sie znajduje?
pozdro

[budo_roslon]

Na głównej stronie Portalu, drugie od góry jak się nie mylę

[budo_spider85]

Dzieki wielkie. teraz bede tam czesciej witał
niestety nic nie znalazlem, ale ciesze sie, ze cos takiego istnieje.

Pod koniec 2004 odwiedził jednorazowo nasza sekcje inny sensei.
Rozmawialem z nim i dowiedziałem sie , ze na poczatku roku 2005 maja byc organizowane zawody MJJ we Wrocławiu. styczen, moze luty.
Jestes z Wrocławia?
Wiesz cos o tych zawodach?

[budo_roslon]

Nie jestem z Wrocławia...

Wiem, że w marcu- kwietniu powinny byc organizowane zawody na Śląsku, w Świętochłowicach (nie PZJJ) no i co miesiąc zawody Polskiego Związku JJ prawie zawsze na Śląsku...

Mnie zawody nie interesują, poza dwoma imprezami w roku...

[budo_spider85]

co to za imprezy? jak mozna oczywiscie wiedziec.
:wink:

[budo_roslon]

Można wiedzieć...

MP Kempo w Świętochłowicach
MP VVD w Węgorzewie

[budo_y3ti]

Tak jak Martius napisal - tyle osob ile cwiczy wystarczy. Mi sie dobrze cwiczy w takiej ilosci jaka jest, a pamietaj sa tez plusy tego, ze cwiczy sie w malej grupie. Ja cwicze np. na malej sali w Piastowie i tam tez duzo osob nie ma na treningach. Nie wiem ilo to jest duzo, ale sredio jest 8-12 osob na sali. I ja widze w tym same plusy.

1) Trener ma wieksza kontrole nad grupa i zawsze w malych grupkach czesciej do mnie podchodzi i pokazuje mi gdzie robie bledy i jak je poprawic.

2) Nie przychodza dziwadla z ulicy. Strasznie nie lubie jak cwicze sobie jakas dzwignie a nagle od partnera slysze, zeby tego nie cwiczyc bo to na ulicy nie jest skuteczne. Czlowiek probuje sie nauczyc kopnac z obrotu, a tu slyszy, ze na ulicy jakbym machal tak noga to bym w czape zarobil i tak by sie to skonczylo :roll:

3) Tak jak ze sprzedaza - staly klient jest wiecej wart niz nowy.

4) Pamietam jak kiedys zostalismy w 3 osoby dluzej na treningu. A ze nikogo nie bylo i sami bylismy to posparowalismy troszke, troszke pokopalismy. Trener potem uczyl nas technik z kijem (bo?) i bylo fajnie.

I tak OT co do reklamy. To na poczatku zbadal bym dochody potencjalnych klientow (tak nieladnie nazwalem cwiczacych, no ale mam nadzieje, ze mi wybaczycie). Jesli sekcja jest w malym miescie, gdzie jest duzy wskaznik bezrobocia to oczywiscie ceny skladek musza byc nizsze niz , poniewaz malo osob bedzie cwiczyc, bo poprostu nie bedzie ich stac na treningi.

Dla przykladu ja chcialem cwiczyc juz od dawna, ale niestety odstraszala zawsze mnie cena kolyszaca sie pomiedzy 60-100 zl. Do tego dochodzila Judoga oraz ew. dojazd. 100 zl co to jest, ale jak sie mialo 15 lat i bylo na garnku rodzicow to nie tak latwo. Naszczescie w wieku 18 lat u kologi znalazlem podrecznik "Aikido i dynamiczna sfera" i tak mi sie spodobalo ze powiedzialem sobie, ze jak sie chce cwiczyc to trzeba isc do pracy

Dodatkowo jak mowi prawo popytu konsumenci kupuja wiecej jesli cena jest nizsza. Dla przykladu bedzie wiecej uczniow przy cenie treningow 30 zl niz przy cenie 120 zl. Oczywiscie do tego dochodza czynniki poza cenowe takie jak ceny dobr substytucyjnych (relatywne ceny za treningi w innych "konkurencyjnych" sekcjach).

Oczywiscie cena skladek powinna byc wyzsza niz koszty calkowite (utrzymanie sali, jakies dodatki takie jak woda oraz oczywiscie jakies wynagrodzenie dla trenera). Jesli to zrownowazymi bedziemy znali cene rownowagi.

Reklama, hmm plakaty tez sa dobre, tylko maja jedna wade - nie przekazuja emocji. Ludzie kieruja sie emocjami, dlatego trzeba dac jakis b odziec dla pobudzenia. Nie majac zielonego pojecia co to Aikido, chetniej sie zapisze po obejrzeniu filmu ze Stivenem Sigalem (tak to sie pisze?) niz po zobaczeniu plakatu faceta w spodnicy (nikogo nie obrazajac - ale tak mysli osoba ktora jest zielona).

Zamiast plakatow ja bym zrobil jakies pokazy w szkolach. Jako przyklad podam sytuacje ze szkoly podstawowej mojej duzo mlodszej siostry. W jej szkole jest chyba sekcja karate. Na poczatku malo osob cwiczylo, ale po zorganizowaniu malego pokazu duzo rodzicow przyprowadzilo swoje pociechy na trening.

Specem od marketingu nie jestem, jednak troszke smuci mnie to ze ludzie
sa tak niechetnie do tego nastawieni. Fakt! marketing i pieniadze zrobily
duzo zlego sztuka walki, ale to nie znaczy ze to jest zle. Sztuki walki tez moga byc zle bo mozemy czlowiekowi zrobic wielka krzywde. Wszystko zalezy jakie mamy intencje jak wykorzystujemy dana rzecz

Pewnie zaraz dostane niezly opiernicz od paru osob, ale tak niech kazdy sobie odpowie - co go zmotywowalo aby przyjsc na pierwszy trening? Nagle taka osoba poczula powolanie i zaczela cwiczyc? Moze i tak, ale to byly rzadkie przypadki. Jako przyklad podam pare przyczyn, ktore zachecily moich znajomych do trenowania:

- "Bo podobalo mi sie jak sie bija na filmie" - brazowy pas JJ
- "Bo fajne dupy chodzily na Aikido" - 4 lata juz Aikido kolega cwiczy
- "Obejrzalem sobie "Najlepsi z najlepszych" i podoboalo mi sie jak Tomy kopie, potem na olimpiadzie obejrzalem wszystkie walki Taekwondo i zaczolem cwiczyc" - dwa lata juz cwiczy
- Ja - "Bo przeczytalem sobie ksiazke o Aikido i mi sie etyka strasznie spodobala. Pozatym Aikido zawsze z Seglem kojarzylem i skutecznoscia na filmach, wiec chcialem bardzo cwiczyc Aikido. ale kolega zawiozl mnie do sekcji JJ w Piastowie i sie spodobalo jeszcze bardziej " - ponad rok cwicze.

Oczywiscie ten staz w moim przypadku nie jest duzy, a wrecz banalnie maly, jednak podejrzewam ze inni z dluzszym stazem mogli by napisac cos podobnego (chyba ze sie myle, bom mlody i glupi

Jesli juz zaciagniemy do sekcji to niewidzialna reka zrobi selekcji. Jedni zrezygnuja po jednym treningu, jedni po miesiacu a inni zostana...

Wielu rzeczy ludzie nie robia, poniewaz o tym nie wiedza. Np. dla moich znajomych najlepszy oczywiscie jest Tajski Boks i walki Vale Tudo, a JuJitsu to sie im kojarzy z wykrecaniem rak. Zobaczyli jak jeden zawodnik z BJJ pokonal szybko tego z Tajskiego i odrazu - te Twoje JuJitsu to jednak dobre jest - hmm ale to Brazylijskie JuJitsu a nie JuJitsu. I takich blednych pogladow jest pelno, a wynikaja one tylko z niewiedzy....

[budo_roslon]

Fakt! marketing i pieniadze zrobily
duzo zlego sztuka walki, ale to nie znaczy ze to jest zle.

8O
A ja głupi myślałem, że to ludzie udający instruktorów zeszmacają się i złe światło rzucaja na SW...

[budo_stando]

na cenę treningu (u mnie) główny wpływ ma cena za wynajem sali. reklama no wieszam plakaty na początku roku że się zacznają zajęcia najleprzą reklamą są sami ćwiczący im się podoba to zachęcą kolegów. duża grupa to kłopot nie każdego dopilnujesz i robi się hałtura nie trening

[budo_y3ti]

Roslon: przepraszam, zle napisalem. Chcialem powiedziec, ze to marketing nie jest zly, a nie - ze nie jest zle to co zrobil w SW (namieszal)

Swoja droga ciesze sie, ze przeczytales uwaznie calego posta - dlugich postow zazwyczaj nikt nie czyta, bo sie nikomu nie chce

[budo_spider85]

Oczywiscie cena skladek powinna byc wyzsza niz koszty calkowite (utrzymanie sali, jakies dodatki takie jak woda oraz oczywiscie jakies wynagrodzenie dla trenera). Jesli to zrownowazymi bedziemy znali cene rownowagi.

w naszej sekcji sensei nie ma duzego wynagrodzenia. jest ono wrecz b. male ! balem sie juz wczesniej , ze nam rozwiaza sekcje, ze senseiowi nie bedzie sie oplacalo. nie oplaca mu sie, ale nas uczy .) chyba nie zwraca zbytnio uwagi na kase(ma 50 zl miesiecznie). Lubi nas uczyc i robi to dobrze. zreszta mamy z nim dobry kontakt ! podoba mi sie jego postawa.
ps.na treningach mamy srednio 8 osob. to nie jest duzo. jednak dzieki temu wyłapuje nasze bledy czesciej . zgadzam sie , ze w malej grupie cwiczy sie lepiej, ale jak tak dalej pojdzie to niebawem bede zmuszony szukac czegos innego .
pps. podobaja mi sie wasze wypowiedzi.
SZACUNEK

[budo_spokoziomal]

Dzieki za dobra rade :wink:
nasza sekcja jest slabo rozreklamowana. przez to mamy treningi na malej sali , bo na wieksza nas nie stac.
Rozwieszaliśmy plakaty, ale nie wytrzymaly nawet tygodnia. wszystkie zerwali
chce miec na treningach wiecej sparing partnerow.
nudnawo cwiczyc caly czas z tymi samymi osobami.
moi koledzy z sekcji sa tego samego zdania...

bylem swiadkiem zerwania jedego plkatu...nie radze wieszac nic w tej szkole bo sie szybko zniszczy wiem bo jestem jej ucznie