33 odpowiedzi w tym temacie

[budo_carrneiro]

Witam.
Od razu zaznaczam, że przeszukałem archiwum i nie znalazłem takiego tematu.
Chciałbym sie dowiedzieć czy jest coś w stylu rody pogrzebowej.. tak jak są roda urodzinowe.. Nasz Instrutor jest teraz w niemczech i nie mam od kogo zaczerpnąć info. Kumpel z sekcji powiedział mi, że nic o czymś takim nie wie, ale że można by chyba zainicjować angole. Sęk w tym, że u nas maksymalny stopień to amarela.
Dziękuję za jak najszybszą odpowiedz...

[budo_yennefer]

szczerze mowiac nie roumiem idei tego pomyslu, o ile w roda urodzinowej bierze udzial solenizant i kazdy mu 'po przyjacielsku probuje dokopac' to niby kto by mial brac udzial w roda pogrzebowej? mialaby by byc to roda na czesc zmarlego? :?

bardzo sie zdziwie jesli sie okaze iz taki zwyczaj istnieje

[budo_campo]

Mam nadzieje, że to pytanie zrodziło się z czystej ciekawości, a nie z potrzeby.

[budo_paulo2]

dziwne pytanie... ja jakoś po śmierci bliskiego nie miałbym ochoty na gre w rodzie :?

[budo_sawosz]

Toście mu powiedzieli... Co wiedzieli... :wink:

ja jakoś po śmierci bliskiego nie miałbym ochoty na gre w rodzie

a wiesz że czasem śpiewasz w corao piosenki np.: opłakujące śmierć Mestre Bimba? W sumie spora różnica ale jednak...

Co do tematu postu to nic nie wiem niestety...

[budo_carrneiro]

mialaby by byc to roda na czesc zmarlego? :?

Dokładnie o to choodzi.. Taki wyraz szacunku dla zmarłej osoby.

[budo_paulo2]

ja jakoś po śmierci bliskiego nie miałbym ochoty na gre w rodzie

a wiesz że czasem śpiewasz w corao piosenki np.: opłakujące śmierć Mestre Bimba? W sumie spora różnica ale jednak...

no dla mnie to jednak spora różnica

[budo_szalony]

szczerze mowiac nie roumiem idei tego pomyslu, o ile w roda urodzinowej bierze udzial solenizant i kazdy mu 'po przyjacielsku probuje dokopac' to niby kto by mial brac udzial w roda pogrzebowej? mialaby by byc to roda na czesc zmarlego? :?

bardzo sie zdziwie jesli sie okaze iz taki zwyczaj istnieje

Moze i taki zwyczaj istnieje. Juz starozytni grecy uzadzali zawody sportowe na grobie zmarlego bo w ten sposob zegnali go z ziemskiego padolu. Wiec moze i gdzies jest roda pogrzebowa. Sam jestem ciekaw czy taka jest.
AXE

[budo_uirapuru]

Zostawiając greków w tyle, afaik gdy umarł któryś z największych mestre, na całym świecie nie uprawiano capoeira przez określony czas. I tyle co wiem jeśli chodzi o śmierć.

[budo_jakub]

no ja bedac za pierwszym razem w brazylii bralem udzial w rodzie w rio, w ktorej dwoch mestres gralo (to byla raczej tradycyjna capo angola) w holdzie innemu capoeirscie, ktory krotko przed tym zostal zabity na ulicy.

[budo_uirapuru]

więc traktować to jako roda okazjonalną, czy pogrzebową?

[budo_jakub]

to byla gra w holdzie. nie byla to roda z okazji smierci (hihi, niezle brzmi).
mysle, ze na naszym polskim gruncie lepiej (jak juz sie koniecznie musi odzwierciedlac wszystko poprzez capo) uczcic minuta ciszy w rodze czyjas smierc niz starac sie tworzyc jakies sztuczne sytuacje w postaci rody pogrzebowej 8O

[budo_uirapuru]

no właśnie.

fanatyzm niektórych "capoeiristów" mnie przeraża czasem. dalej niż zorganizowanie roda angola z "okazji" czyjejś śmierci i parę słów o zmarłym wystarczy moim zdaniem.

[budo_sawosz]

mysle, ze na naszym polskim gruncie lepiej (jak juz sie koniecznie musi odzwierciedlac wszystko poprzez capo) uczcic minuta ciszy w rodze czyjas smierc niz starac sie tworzyc jakies sztuczne sytuacje w postaci rody pogrzebowej

Nie no chyba o to chodziło ew. o zśpiewanie czegoś whołdzie bo raczej nie o podskakiwanie komuś na grobie, może tylko tak niefortunnie zostało nazwane... A jeżeli się myle i chodziło o podskakiwanie na czyimś grobie/ pogrzebie... 8O

[budo_uirapuru]

Proste: ktoś umarł -> pamiętamy o nim, wspominamy. rozmawiamy. poświęcamy jego pamięci jedną roda.

[budo_carrneiro]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

[budo_biscoitinho]

od siebie dodadam że zwyczaj w brazyli jest jak najbardziej praktykowany ( grają mestres, rtymy to lamento, angola i iuna) a co do polaków to z czym do ludzi...szczególnie z takimi stopniami jak amarela... :?

[budo_fominha]

juz o tym bylo, ale gwoli porzadku - nie kazdy wie co to za cordao - amarela, wiec podawac stazem a nie kolorami. co grupa to inne kolory.

rytm iuna o ile pamietam jest grany w trakcie formatury, a do tego zawsze mi sie wydawalo ze jesli istnieje jakis "pogrzebowy" rytm to jest to santa maria.

[budo_biscoitinho]

juz o tym bylo, ale gwoli porzadku - nie kazdy wie co to za cordao - amarela, wiec podawac stazem a nie kolorami. co grupa to inne kolory.

rytm iuna o ile pamietam jest grany w trakcie formatury, a do tego zawsze mi sie wydawalo ze jesli istnieje jakis "pogrzebowy" rytm to jest to santa maria.

amarela było do naszej grupy zastosowane i w takim też kontekscie tego użyłem. Iuna iuną a santa maria, santa marią - ani jedno ani drugie pogrzebowe nie jest

Wogóle co to za temat...ludzie...dajcie spokój...

[budo_dran]

A ja mysle, ze jakby sie znalazl taki madry, co by u nas rode na pogrzebie urzadzil, to by mu rodzina zmarlego wcale wdzieczna nie byla W Polsce zyjemy i mamy wlasne obyczaje. Trzeba to uszanowac i nie pchac sie nigdzie na sile, nawet jesli nas osobiscie cos fascynuje. Czy jak zginie jakis akrobata, to na pogrzebie jego koledzy powinni urzadzic pokaz akrobatyki? Kajakarze przyniesc wiosla, a .. itp itd. Lepiej chyba sie po prostu stawic cala grupa na pogrzebie, to sie jakis szacunek zmarlemu okaze. No chyba, ze ktos chce juz pozniej we wlasnym gronie, taka rode zorganizowac.. to czemu nie.