62 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jester raiin]

Czołem.

Trening pewnej sztuki walki w pewnym mieście.
...i natenczas instruktor sięga po jedną z opowieści...
"Młody chłopak wracał po treningu do domu i został zaatakowany nożem.
I wyobraźcie sobie, był to jego pierwszy trening, na którym szczęśliwie była maglowana obrona xxx. Chłopak sie obronił i wsadził nóż napastnikowi..."

Trening pewnej sztuki walki w pewnym mieście.
...i wtedy przyszła pora na opowieść...
"Miał chłopak jechać do domu, stał na dworcu i akurat zaczepił go jakiś facet, chciał mu kurtkę wyrwać. Chłopak był po pierwszym treningu, na którym uczył się odepchnięcia, tak więc zszedł z linii ataku i pchnął gościa, wrzucając go pod koła nadjeżdzającego właśnie pociągu..."

Trening Krav Maga
...dla odetchnięcia instruktor uraczył nas opowieścią...
"Dziewczyna wyszła ze swojego pierwszego treningu, napadł na nią jakiś zbir. Kopnęła go więc w krocze, sprzedała pięść na nos, wpakowała młot w kark i tak to bandzior padł trupem..."

Nie ma co. Poszedłem na super zabójcza sztukę walki. Nie daj Boże ktoś na mnie wskoczy. Mam już kilka treningów za soba, to pewnie nie dość że napastnika zmasakruję, to jeszcze przy okazji poprzewracam jakieś samochody i zrównam kilka bloków z ziemia. 8)

[budo_niedziel]

to oc mowia instruktorzy ( na szczescie nie wszyscy ) to bardziej marzenia niz rzeczywistosc.

A historyjka dosc smieszna.
A zreszta co tam: reklamuja styl. :-)

[budo_jester raiin]

Ja sie tak od dawna zastanawiam.
Mowi sie :

"Jak troche instruktorzy nie przypicuja, to im sie ludzie wykrusza".
"Jak sie kaze ludziom troche pompek robic, to poumieraja".
"Jak sie bedzie to samo walkowalo az do skutkow to sie wiekszosc zniecheci".

Cholera, czy tak wlasnie to wyglada ?
Ja tam nie mialbym nic do tego, zeby instruktorzy podchodzili torche mniej komercyjnie, a bardziej ambicjonalnie.

[budo_niedziel]

Racja, ale pomysl i odpowiedz. Ile razy w tygodniu masz trening i ile placisz?

[budo_kapral]

eeee tam (post za krotki)
(ej kurwa, jak esej kurwa napise to tez bedzie za krotki? )

[budo_jerz]

Jeśli ten esej będzie się składać z 8 znaków to pewnie tak

[budo_kapral]

ej kurwa jerzyk, esej to pzreca esej, nie?



(Esej o eseju)

[budo_smoke]

nie do końca kumam temat ...
niewydaje mi się żeby po pierwszym treningu ludzie potrafili tak wyprowadzić atak zeby zabić ...
Bajeczki chyba ...
Ale ja niekumaty jestem ...

Pozdrawiam
Smoke

[budo_jester raiin]

Treningi ?

2x w tygodniu za 70 zeta.

A ogloszonko jest o tym, ze czasami trzeba mimo wszystko filtrowac to co mowi Master Instruktor przez sitko rzeczywistosci. 8)

[budo_robertp]

Nie ma co. Poszedłem na super zabójcza sztukę walki. Nie daj Boże ktoś na mnie wskoczy. Mam już kilka treningów za soba, to pewnie nie dość że napastnika zmasakruję, to jeszcze przy okazji poprzewracam jakieś samochody i zrównam kilka bloków z ziemia. 8)

Dawno temu, bodajże na starym Gorinkan chyba Szczepan napisał
"Najgroźniejszą sztuką walki było ninja tao explosive wing tsung. Ręce adeptów tego stylu, były najgroźniejszą bronią znaną ludzkości, deklasującą miecz i włócznie. Niestety obecnie nikt nie zna tego stylu, bowiem wśród jego adeptów był wysoki odsetek samouszkodzeń, osobliwie przy oddawaniu moczu "

[budo_bardt]

"Dziewczyna wyszła ze swojego pierwszego treningu, napadł na nią jakiś zbir. Kopnęła go więc w krocze, sprzedała pięść na nos, wpakowała młot w kark i tak to bandzior padł trupem..."

zabawny tekst 8)

[budo_drol]

Treningi ?

2x w tygodniu za 70 zeta.
8)

O cholera...

[budo_mumineq]

Treningi ?

2x w tygodniu za 70 zeta.

A ogloszonko jest o tym, ze czasami trzeba mimo wszystko filtrowac to co mowi Master Instruktor przez sitko rzeczywistosci. 8)

ta, jam mam kyokushin, 2x w tygodniu trening ok 1,5 godziny, czasem wiecej, czasem mniej ale za 40... nie przepłacasz troche?

[budo_smoke]

ta, jam mam kyokushin, 2x w tygodniu trening ok 1,5 godziny, czasem wiecej, czasem mniej ale za 40... nie przepłacasz troche?

Stary ...
Combat to combat a kyoku to kyoku ...
cena jak wszysycy wiemy jest zależna od miejsca treningów, godzin, ilosci trenujących i sztuki walki ...

[budo_jester raiin]

Przeplacam ?

Powiem wam tak...
Gdy sie nie ma co sie lubi, to sie lubi, co sie ma. Psiakrew.

U nas standardowa stawka to 50 zeta miesiecnzie za 2 treningi
po 1 godzinie. 70 zeta za 2 treningi po 1.5, (ostatnio 2h), to
wcale nie tak zle.

....Zwlaszcza, ze ucza mnie na rasowego morderce... 8)

[budo_niedziel]

U nas standardowa stawka to 50 zeta miesiecnzie za 2 treningi
po 1 godzinie. 70 zeta za 2 treningi po 1.5, (ostatnio 2h), to
wcale nie tak zle.

u mnie bjj: 80 zeta a mozesz chodzic nawet na 10-11 treningow w tyg. wszystkie po 1,5h.
tkd: 70 zeta 6xtyg po 1,5h.

nie dziwie sie bajkom, bo gosc ma zloty interes :-)

[budo_jester raiin]

Noooo, razu pewnego z jakims gostkiem rozmawialem, ktory podobno
trenowal u nas BJJ w (werble, fanfary) "TAJNEJ" sekcji BJJ i placil
100 zeta miesiecznie.
A sekcja tajna, bo nie kazdy mogl do niej nalezec, a jedynie mozna byc
do niej wprowadzonym.

Sparowac sie gosciu nie chcial, chociaz nalegalem i przytaczalem
zasady typu "nic dzikiego, powolutku, spokojnie, tylko przyjacielska
zabawa".

[budo_cube_0]

Sparowac sie gosciu nie chcial, chociaz nalegalem i przytaczalem zasady typu "nic dzikiego, powolutku, spokojnie, tylko przyjacielska zabawa".

Nie chcial Ci zrobic krzywdy...
Zmaydlic oczy- ok ale ten trener mial chyba przeterminowane mydlo...

[budo_jester raiin]

Wcale co do tego nie robienia krzywdy nie jestem pewien.
Gość był bardzo wyluzowany dopóki nieśmiało nie stwierdziłem,
że też co nieco potrafię. Potem dostał czerwonej twarzy i temat
zaczął zmieniać.

A sekcji jak nie widziałem, tak nie wiedzę nadal.

Zresztą, whatever.[/quote]

[budo_cube_0]

hmmm to moze gdybys nie powiedzial ze cos potrafisz... moglo by byc ciekawie...