43 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szerszy]

Witam ! Jestem po kontuzji kolana (skręcenie kolana,naciągniecie/naderwanie wiązdła boczego) używam maści Reparril i wcześniej Bengai.Od 29 zaczynaja mi sie zabiegi rehabilitacyjne. Chciałbym po tym wzmocnić tę nogę. Pytam bo wielu zapaśników ma kontuzje kolan. Sa jakieś ćwiczenia które pomogłyby mi wzmocnić tę nogę?

[budo_tengu]

nie tylko zapasnicy maja zmasakrowane kolana :wink: !

nie spiesz sie i nie proboj od razu latac. zacznij od rehabilitacji i na poczatku przy niej pozostan. Wczasie rehabilitacji dostaniesz napewno zadania domowe do odrobienia i tam sie dowiesz jak wzmocnic noge. Na poczatku (przynajmniej dla mnie) najgorsze bylo uczucie braku stabilnosci w kolanie, poprostu balem sie mu zawierzyc cala mase ciala. Do dzisiaj nosze sciagacz, choc bardziej z przyzwyczajenia.

Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!

Pozdrawiam MH!

[budo_saku]

Lipa troche, współczuje.
Przy jakiej technice Ci chrupnęło?

[budo_szerszy]

To już wcześniej miałem tę kontuzję (wyleczona w sumie)pierwszy raz przy wycofaniu nogi (zbyt gwałtownie i sie gdzieś zablokowała) a teraz chciałem obejść w parterze i chrup

[budo_dominika]

Przykra sprawa wiem coś o tym...No mi sie troche "poszczęściło" bo miałam "tylko" naderwana maziówke w lewym kolanie. Teraz czekam na USG drugiego kolana- też tylko obchodziłam zawodnika :?
Każda kontuzja tego stawu jest inna, ale przeważnie zalecają rowerek i basen.
Dla wzmocnienia jako suplement rehabilitacji polecam preparat z glukozaminą dostepny w aptekach.
Życze ci szybkiego powrotu na mate i dużo zawziętosci!
Pozdr

[budo_milon z krotonu]

Jak pech to pech. Tak jak Dominika napisała weź preparat z glukozaminą , lub LITOZIN wyciąg z róży ponoć jest jeszcze lepszy. Kuracje dopiero zacząłem więc nie mogę jeszcze do końca się wypowiedzieć na ten temat. Natomiast wcześniej bralem Artrelux MS i pomogło. Bóle kolan i strzykania ustąpiły.
Pozdrawiam

[budo_szerszy]

Pytanie do Tenga-też miałeś kontizje więzadła?Jak wzmacniałeś i po jakim czasie.I czy teraz normalnie trenujesz?

[budo_bartek1980]

Ja miałem kontuzje kolana już ćwicze chociaż czasami jeszcze mnie boli. Zrobiłem sobie miesiąc przerwy i przeszło smarowałem maśćmi przecw zapalnymi i rozgrzewającymi. Uważam że najlepszym lekarstwem jest przerwa.

[budo_szerszy]

No ja siedziałem od czerwca(całe wakacje + wrzesień)poszedłem na trening (oczywiscie kolano nie wzmocnione - teraz jestem sam na siebie zły) i znowu padło teraz siedze już prawie 4 miesiac.Planuje do marca wzmacniać noge i nie trenować na macie tylko siła i delikatny streching.

[budo_przemcio]

SZERSZY poboczne naderwałeś?
Przesz boczne nie destabilizuje stawu kolanowego .Weż napisz jakie masz dolegliwości,co padło i dlaczego nie mozesz cwiczyć.
Może coś ci doradze. :wink:

[budo_szerszy]

WIĘZADŁO BOCZNE -dolegliwości:napoczątku mnie bolało przy max prostowaniu ale juz to rozcwiczyłem,teraz pracuje nad zgięciem.Ból jest dosć duż gdy kucam bądź klekam siadając na stopach.Codziennie lekko naciągam sie żeby to rozcwiczyć właśnie kucając i klęcząc.Stało sie to w momencie obchodzenia przeciwnika (dość nisko)-max obciążone kolano.Było to 3 miesiąace po pierwszej kontuzj(myślałem że wyleczona)niestety kolano nie było gotowe na nadmierne obciążenia i po ptokach(jak mawiają).W sumie kolano jest sprawne - moge biegać robic przysiady,ale jak bym obciążył te wiązadło to sytuacja by sie powtórzyła(np.rozciągajac sie do szpagatu)dlatego teraz jeszcze lecze sie a od stycznia bede wzmacniał i nie ma mowy o pełnowartościowym treningu zapaśniczym....

[budo_przemcio]

Jakie badanie miałes? Skąd wiesz ,ze wiazadło boczne masz uszkodzone i jaki stopień naderwane a moze zerwane .Tylko ból przeszkadza ci w trenowaniu i czy przeskakuje cos w stawie lub blokuje czasem podczas intensywniejszego korzystania z kolana po kontuzji. Wewnetrzne masz uszkodzone ,czy zewnetrzne.?

[budo_szerszy]

Toś mi ćwieka zabił....Zerwane chyba nie - bo bym chodzić nie umiał.Lekarz sportowy badając powiedział że to jest skręcenie stawu kolanowego i naciągnięcie/naderwanie więzadła bocznego.W kolanie nic nie przeskakuje,narazie nic mi nie przeszkadza w trenowaniu - bo nie trenuje :)Raczej wewnętrzne uszkodzenie.

[budo_przemcio]

Powiedz SZERSZY ,czy czujesz przeprost z lekka w tym kolanie.Chodzic to byś umiał, a przy skreceniu ,jesli ci kolana nie blokuje to mozliwe ,ze to wiazadło któreś krzyżowe nadciągnołeś lub naderwałeś . Poboczne bolą (kłują ) a nawt całe życie ale to nic poboczne to pikuś
weż powiedz mi dlaczego wydaje ci sie ,ze ta kontuzja będzie ci przaszkadzała w walce?
Chodzi tu o odczówanie bólu ,czy niepewności mocniejszego postawienia stopy i ruchu? Jakieś luziki w nim zauwazyłeś?

[budo_szerszy]

Chodzi mi o to że po kontuzji nie mogłem na drugi dzień ani zginać ani prostować.Dlatego uważam że kontuzja jest za "świeża" żeby już móc ćwiczyć.Chce tylko wzmocnic tę noge ale w ten sposób żeby nie ponowić kontuzji.

[budo_przemcio]

No jesli tak to pewnie boczne naderwałes ,ale wzmocnienie (rozbudowanie) uda to raczej odpowiada za trzymanie stawu w miare w kupie . Boczne i tak sie beda nadrywac.

Najlepiej zrobić rezonans magnetyczny i wiedzieć dokładnie co tam jest.

[budo_zolin]

No mialo sie kilka kontuzji kolana juz. I powiem tyle ze przejebana sprawa. Jak raz cos chrupnie to juz nigdy kolano nie wroci do pelnej sprawnosci zebyscie nie wiem co robili. A skad wiem? Bo najpierw mialem skrecenie w stawie kolanowy. Lekarz podejrzewal pekniecie lekotki itd. Wstawil w gips i 2 tygodnie mialem z glowy. Po tym czasie przyalzlem do niego na badanie kontrolne, no i zdjecie gipsu. Stwierdzil ze na 100% mam uszkodzona lekotke bo nei moglem zgiac kolana do konca.....tzn ni e moglem dotknac stopa posladka....blokowalo sie. Wiec odrazu
porobil zastrzyki(przeciwko zoltace) i byl przekonany ze wpadne do neigo za tydzien na operacje usuniecia lekotki. Jednak z przezornosci polazlem do 2 lekarza(starszego pana) i ten powiedzial krotko..nie ma co sie spieszyc. Powiedzial ze na operacje mam jeszcze czas i zebym sie nie spieszyl bo to nic az tak powaznego. Mialem przyjsc do niego za tydzien i wtedy dopiero mogl stwierdzic czy potrzebna bedzie operacja. Przylazlem po tygodniu i oczywiscie zgialem kolano bez rpoblemow. Wiec zalecil wzmocnienie sciegien i ogolnie kolana. Cwiczylem sobie na stole, zgiecia kolana, jezdzilem bardzo duzo na rowerku plus lazilem na basen Sadzilem ze bedzie okey. Po jakis 3-4 miesiach wrocilem do treningu, cwiczac w sciagaczu i nie balem sie nawet o kolejna kontuzje. Kolano wrocilo do normalnosci......Po kolejnych 2-3 miesiacach zaczalem cwiczyc bez sciagacza, za zaleceniem lekarza. No i znowu mi chrupnelo kolanko. Tym razem naderwalem wiazadlo. Znowu to samo. Polazlem do innego. A ten nie wlozyl w gips, przepisal masc i mialem lezec w lozku az opuchlizna zejdzie. W meidzyczasie wpadalem do neigo na sciagneicie krwi jeszcze. 2 tygodnie minely i znowu kolano oslabione na maksa. Wiec znowu rehabilitacja i 2 miechy cwiczen. Po tych przykrych zdarzeniach....kazdy sportowiec po kontuzji wie co to znaczy. Wrocilem do treningow ale z opaska na noge juz sie nie rozstaje. Mozliwe ze rehabilitacja byla zle przeprowadzona....dlatego zalapalem kolejna kontuzje. W kazdym razie cwicze obecnie bjj wiec zblizone do zapasow. Na 2-3 treningach zdjalem sciagacz......ale juz wiem ze tego wiecej nie zrobie.....czulem po rpostu ze kolano nie ejst gotowe.....i chyba juz nigdy nie ebdzie.
Uwazajcie na lekarzy i zawsze doradzajcie sie kilku bo to tez sa ludzie w koncu... moga was naciagnac.

[budo__bruce_]

Przemcio pisałeś już dawny czas temu, że więzadła poboczne bolą po kontuzji nawet całe życie... wiesz coś o tym więcej? Ja trenowałem KYOKUSHIN i miałem drobne przeciążenia, które mijały, ale gdy zacząłem pracować, to zdarzyło mi się porządnie przeciążyć. Byłem u 2 lekarzy i rehabilitantki i ostateczny werdykt, że tak powiem, to był orotpedy, który powiedział po obejrzeniu rendgena i zbadaniu kolana, że mogę pracować fizycznie, że zagrożenia nie ma, ale nie mówił nic, że ból pozostanie czy coś takiego. Przebyłem rehabilitacje (laser i pole magnetyczne), lecz ból na dłuższą metę nigdy do końca nie ustał. Teraz, gdzieś tak po 2,5 miesiąca od końća rehabilitacji ból znów mi codziennie towarzyszy. Nie jest ogormny, ale obawiam się trochę kontynuacji treningów. Dlatego zacząłem bardzo, bardzo po woli wdrażać je w życie (na razie tylko elementy rozgrzewki i basen) i zauważyłem, że przy skrętach coś tam troszkę bardziej się odzywa. Planuję iść do lekarza sportowego, aby wyjaśnić tę sytuację, bo jeśli ból pozostanie, a zagrożeń nie będzie, to może tak być. Oczywiście używałem różnych maści (ostatnio Bengay-super znieczula), a także przedtem, gdy byłem u innego lekarza - jakieś tabletki i tabletki z glukozaminą.
Trochę się rozpisałem :-) . Co o tym myślisz lub myślicie, jeśli wiecie coś o przeciążeniach więzadeł bocznych. Pozdrawiam.

[budo_saku]

Mnie już wiązadła w lewym kolanie bolą z 4 lata.
Ja sie nie znam na kolanach. Przemcio odpowie Ci jutro

pzdr.

[budo__bruce_]

Ok, piszesz, że bolą Cię 4 lata, ale poza tym są sprawne, możesz ćwiczyć i nie ma jakiegoś problemu z nimi poza bólem?