
Po rozwaleniu w ciągu paru miesięcy kolejnego worka Shoguna (patrz wyżej) - skórzanego, przyszedł czas na coś mocniejszego. Sklep (zwrot kasy) nie miał nic lepszego - kupiłem więc skórzany worek everlasta za 600 zł około 110 cm, 30 kg wagi - dobrze nabity.
Myślę - teraz to już nie ma ch...a - żeby coś się zrąbało - sprzęt pierwsza klasa. Przy trzeciej serii (seria = 3 minuty) ... trach - poszedł ŁAŃCUCH (pękło ogniwo) 8O

Nie - to już przegięcie - widziałem różne rzeczy - ale żeby łancuch się urywał od razu? W everlaście?! Nic cholera nie gwarantuje jakości. Nawet biedny łańcuch w jednym Shogunie wytrzymał wiele miesięcy tłuczenia...
Sprzęt schodzi na psy
