Własnie dzisiaj, po parumiesiecznej obecności zawitałem do sklepu Military w Sopocie. I od razu gęba mi sie rozesmiała od ucha do ucha na widok gabolty naprzeciw wejscia. Noży a, noży, panie dziejku i wszystkie takie sliczne

Przede wszystkim cała gromadka Benchmade'ów: TSEK, Griptilian, mały Ambush, duza PIKA zwykła i z ząbkami, jej młodszy brat Pikuś, Nimravus itd. Swoją drogą nadal mnie szokuje cena PIKI- 179 zlotych za Benchmade'a! Widziałem foldery Herbertza w większej cenie i to ze stali gorszej niż 440C. Aż mnie świezbiło żeby ją kupic dla samej przyjemności posiadania dobrego noża za rozsądną cenę. Na szczęście akurat miałem przy sobie AFCK i udało mi się dzielnie oprzeć pokusie (G10 i Axis lock rules, że o stali D2 nie wspomnę).
Poza tym CRKT- różne M16, M21, misiowy pazurek też się znalazł, Cold Steele wszelakie, nawet MODny Razorback prosił by go kupić. A potem przezyłem szok. Mieli Camillusa CUDA CQB1! Szukałem tego noza od ładnych kilku miesiecy. Potężny, budzacy respekt kawał stali. Niestety, okazało się, że rękojeść niezbyt pasuje do mojej dłoni, jak na moj gust wyciecie na palec wskazujacy jest za daleko z przodu (takie sa skutki zabawy AFCK

). Tak więc dalej bede szukał "idealnego fixed'a"- może SERE operator? Wkrótce pierwsza rocznica mojego zachorowania na nożoholizm- wypadałoby ją uczcić zakupem czegos ostrego...