Data misji: 20-21 października 1970 roku."Also I heard the voice of the Lord saying, who shall I send, and who shall go for us? Then said I, here am I, Send me."
Isaiah 6:8
Cel misji: uwolnić około 100 amerykańskich jeńców wojennych przetrzymywanych w obozie jenieckim w Son Tay w Demokratycznej Republice Wietnamskiej (Wietnam Północny). 60 km od stolicy - Hanoi.
Siły: wyselekcjonowana grupa US Army Special Forces, US Air Force Spacial Operations wsparta przez US Navy Carrier Task Force 77 (zespół bojowy lotniskowca). Wszyscy żołnierze zielonych beretów byli weteranami działań specjalnych w Wietnamie, Laosie i Kambodży. Jednym z nich był sławny weteran SOG kapitan Richard Meadows (został awansowany z podoficera od razu na kapitana za niesamowite osiągnięcia podczas dowodzenia grupą rozpoznawczą) - prowadził grupę pierwszego desantu. Dowódca został równie sławny zielony beret - pułkownik Arthur D. "Bull" Simons. Wybrano 56 komandosów i 44 w rezerwie. Szkolono ich przez 2 miesiące na makietach obozu w skali 1:1.
Wykonanie: Wystartowali z pokładu lotniskowca helikopterami HH-53 (Sea Stallion) oraz HH-3 (Sea King). Po wylądowaniu zaatakowano obóz za pomocą ogromnej siły ognia: działka wielolufowe z pokładów helikopterów, rakiety, broń strzelecka. Wietnamczycy zostali przygnieceni do ziemi, a w tym czasie grupa Meadowsa penetrowała zabudowania. Jednak amerykańskich jeńców wojennych nie było w obozie, zostali wywiezieni z niego niedługo przed atakiem. Grupa po zlikwidowaniu przeciwnika wycofała się praktycznie bez strat. Ciekawostką jest to, że w ramach przeszukiwania terenu Amerykanie dotarli do niedalekiej szkoły w której znajdowało się około 300 zagranicznych komunistycznych doradców wojskowych miedzy innymi z ZSRR, Chin, Kuby, NRD i prawdopodobnie z Polski. Zostali oni zabici
Podsumowanie: Uznano, że zbyt długo czekano na zgodę rządu na operację i wiadomości o niej dotarły do uszu przeciwnika - ktoś zdradził. Mimo to jednak operacja Kingpin jest przykładem idealnej operacji specjalnej, przeprowadzonej z dużym doświadczeniem, zdecydowaniem i poświęceniem w ratowaniu towarzyszy broni. Jej wykonanie spowodowało znaczne polepszenie warunków życia wszystkich amerykańskich jeńców wojennych przetrzymywanych w Wietnamie i pokazało Wietnamczykom, że nigdzie nie są bezpieczni.
NO MAN LEFTS BEHIND.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]