Powstaje pytanie, jakie sa tego przyczyny?
jak zwykle unikasz odpowiedzi przy jednoczesnym wołaniu o konkrety.
Zadajesz dziecinne pytania, a odpowiedź jest banalnie prosta. Dlaczego są wegetarianie, weganie i mięsożercy, alkoholicy, abstynenci i smakosze? jak znajdziesz receptę na zainteresowanie wszystkich aikidoków wyłącznie twoim aikido daj mi znać, z uwagą przeczytam poklon
Być może zbyt duże wymagania stawiasz innym, a droga to raczej skierowanie wektora wgłąb siebie,na swoją praktykę,
Przyznaję, jego książki nie są łatwe, ale nikt nikogo nie zmusza do ich czytania, dla mnie są wielką podpowiedzią do tego czym zajmuję się na macie, a to że ktoś nie jest w stanie tego zrozumieć to tylko i wyłącznie jego sprawa.
Przy okazji rodzi się ciekawe pytanie, jakie książki o aikido powinny powstawać, czy podręczniki wyjaśniające elementarnie techniki , czy coś głębszego, zawoalowanego? Gdy Cognard sensei nosił się z zamiarem napisania swojej pierwszej książki poprosił o wskazówkę swojego nauczyciela, ten odpowiedział mu że takowa nie powinna zawierać prezentacji technik, powinna być raczej jak trening,jak technika czyli poruszać, zmieniać wnętrze, serce uke. Jak widać to działa, porusza, jednak niewielu osobom zwyczajnie chce się poszukiwać, czy wręcz zwyczajnie pomyśleć ,czekają raczej na gotowe recepty ekspertów typu :
"Sankyo, jak każda technika musi być zakładana na uke który jest pozbawiony równowagi "...
tak więc co jest bliższe przekazowi O`sensei? zadaj sobie to pytanie