Jestem tutaj nowa i pewnie zaraz zostanę delikatnie mówiąc zakrzyczana za założenie takiego wątku
Jendak po moich przejściach z odchudzaniem muszę się w tej kwestii poradzić fachwców Otóż od 16 roku rozpoczęłam swoją walkę z kilogramami która trwała przez 4 lata(racjonalnie i zdrowo) i prawie się udało. Gdyby nie to, że oponka na brzuchu i zaokrąglone biodra pozostały Próbowałam się dalej odchudzać dieta 1000 kalorii, regularnie biegałam, jeździłam na rowerze - schudłam wszędzie tam tylko nie na brzuchu i biodrach. Zabrałam się za 6 weidera, która kosztowała mnie masę wysiłku i płaczu przez ból mięśni i również nic to nie pomogło na oponkę. Dlatego czytając opinię na różnych forach na temat pasów wibrujących mam mieszane uczucia. Jedni piszą, że to działa inni, że to szmelc. Dlatego pytam się fachowców czy ogólna zasada działania takich pasów ma szansę w czymś pomóc? Czy dokładając do tego znowu A6W mam wreszcie szansę pozbyć się opnki? Dodam, że przy wzroście 157sm waże 47kg, więc ogólnie jestem szczupła tylko ten brzuch... I proszę na mnie nie krzyczeć tylko jakoś pomóc, bo już nie mam siły się tak katować.
Ja też mam oponkę, ale powoli ja tracę, bo codziennie robię brzuszki (i to nie dużo, chodzi tylko o to, zeby było codziennie), ograniczam napoje gazowane, które wypychają brzuch i jem kolację wcześnie, a nie tuz przed spaniem 
Ponad rok temu
FaceBook