13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_$ero$lav]

Hejka

Co byscie powiedzieli na wielki zlot capoeiristas z calej Polski? Jednak wiadomo, obiekty sportowe maja jakas tam pojemnosc. By tez to nie byl komercyjny zlot 1000 ludzi, fajnie byloby ustalic, ze delegaci na taki wyjazd posiadaja przynajmniej 3 stopien lub trenuja np. od ponad 2,5 roku.

To nie bylby zlot dochodowy, wszystko byloby robione "po kosztach" czyli na styk, by dochody wyrownaly koszty.

Trwaloby to przez weekend, najlepiej jakis dlugi weekend, w ktoryms z duzych polskich miast, gdzie capoeira jest obecna od paru lat i jest troche ludzi trenujacych capo

Wszystkie osoby z wszystkich grup bylyby mile widziane, wszyscy byliby rowno traktowani, placili tyle samo, mieli takie same prawa itp.
Tego typu zloty sa organizowane, zwykle wymagania co do osob sa wieksze i nie moze jechac tam duza liczba osob = wiecej niz 200.
Tu powiedzmy mogloby to byc maksymalnie np. 400 osob. Zapraszani byliby Mestres z wielu szacowanych grup, glownie tych obecnych w Polsce. Wszystkie koszty pokrywalaby kasa za uczestnictwo w zlocie.
W zamierzeniu organizatorow mialoby to byc jak najmniej kasy.

Jak Wam sie podoba taka idea?

Mysle, ze realnym jest bym zorganizowal taka impreze pierwszy raz za 3 lata i od tamtej pory by sie odbywala regularnie raz do roku we Wroclawiu Takie marzenie Marzenia sie spelniaja 8)

Co o tym sadzicie?

[budo_franklin]

bez komentarza

[budo_franklin]

zartowalem
calkiem niezly pomysl - popieram

[budo_wojtt]

pomysl ok ale z realizacja beda ciezko.

pozdr.

[budo_phoenomen]

Mysle ze mozliwosc przyjazdu tylko dla osob z 3 corda to glupi pomysl Staz bylby lepszym ale jak komus sprawdzic ile trenuje? Takie spotkanie powinno byc dla wszystkich bo gdyby kryterium dla dostania wejsciowki bylaby corda to sprzyjaloby to zdawaniu na szybkosc gdy meeting ten zyska na popularnosci

I dlaczego Wroclaw? Wiem Seroslav ze duzo grup i ze masz blisko Ale najlepiej zrobic w centrum Polski (nie mowie ze Warszawa bo to centrum nie jest) ale np. Lodz

Kolejny problem to wielkosc sali Bedzie problem ze znalezieniem obiektu mieszczacego 400 osob Ale z drugiej strony im wiecej ludzi tym mniejsze koszty calej imprezy w przeliczeniu na jednego lebka capoeiristy

Ale ogolnie pomysl dobry choc wszystkie grupy w Polsce sa otwarte na przyjmowanie ludzi z innych grup na swoje warsztaty Wiec idea podobna I watpie ze grupa ktora to spotkanie capoeiristas by organizowala nie chcialaby wiekszych praw Z racji tego ze przeciez to oni sie meczyli i kombinowali jak to wykombinowac

[budo_mijar]

Kolejny problem to wielkosc sali Bedzie problem ze znalezieniem obiektu mieszczacego 400 osob Ale z drugiej strony im wiecej ludzi tym mniejsze koszty calej imprezy w przeliczeniu na jednego lebka capoeiristy

eee tam zlot robisz w lipcu czy sierpniu uwzględniając prognozy pogody i wszystko odbywa sięna dworze

[budo_phoenomen]

Moze na boisku pilkarskim? Tak czy siak potrzebna by byla duuuuza, rowna przestrzen najlepiej trawiasta wiec tu rodzi sie kolejny problem

[budo_archon]

Pola mokotowskie...

[budo_szejp]

ciekawy pomysł, chętnie bym na coś takiego poszła... zwłaszcze gdyby były to pola

[budo_mijar]

Mogą być Pola.....


Tyle że MArsowe we Wrocku 8)

[budo_$ero$lav]

Cieszy mnie bardzo wasz entuzjazm. Pomyslalem, ze tego typu zlot moznaby polaczyc z idea wyznaczenia "swieta capoeiry" w Polsce Taka impreza bylaby bardziej medialana, bo wiadomo, ze to nie jest zwyklu pokaz pojedynczej grupy na rynku

Dlatego tez bym preferowal termin wrzesniowy, bo np. na poczatku wakacji bodajze w warszawie jest organizowany Festiwal Kultury Afrobrazylijskiej, a mi nie chodzi o konkurencje tylko o idee i o integracje polskiego srodowiska capoeiry (no i nie tylko polskiego fajowo, jakby capoeiristas z krajow osciennych rowniez z czasem wlaczyli sie do akcji ).

Europa Zachodnia ma swoj summermeting, Wschodnia tez moze miec swoj A Wroclaw tylko dlatego, bo sam stad jestem i organizacja tu tego typu imprezy by sprawila najmniej klopotow .

Poki co to marzenie, ale fajnie uslyszec, ze ludziom sie podoba taka idea

Jak na meting przystalo powinien on chyba byc jednak dluzszy niz weekend, najlepiej jakby zachaczyc o jakies swieto = dzien wolny.

1 listopada - nie wypada ;P no i ludzie wyjezdzaja na groby, 11 listopada troche pozno. Z kolei robienie pod koniec sierpnia sprawi, ze wielu studentow bedzie jeszcze na wakacjach/w pracy za granica. macie jakies pomysly? Jesli chodzi o czerwiec to uczniowie szkol srednich maja luzy, ale za to studenci maja sesje ... dlatego chyba juz lepszy jest koniec sierpnia niz okres przedwakacyjny. Inna opcja to dlugi weekend majowy , Brazylijczykom by sie pewnie podobalo, bo juz zaczyna byc cieplo . Wtedy odpadaja tylko dwa roczniki, maturzysci i osoby konczace gimnazja

Moze pare osob przylaczy sie do pomyslu i wczesniej powstanie taka cykliczna impreza? Warto troche "pomeczyc" ten temat

[budo_noite]

moim zdaniem zaproszenie mestres ze wszystkich grup byloby po prostu awykonalne. Poza tym znane sa animozje miedzy niektorymi grupami :roll: Jednakze pomysl swietny, no, moze poza tymi warunkami (aluno 3 \/ 2,5 roq stazu)

[budo_fominha]

Festiwal jest otwarty dla wszystkich. moze po prostu przyjechac na Festiwal?

[budo_goliatus_]

A jak takie zloty wygladaja w Brazylii? Moze by tak siegnac po sprawdzone wzorce? 8)