Potrzeba matka wynalazku...
Wiec wczoraj w pracy fotografowalem rozne male pierdoly do folderu reklamowego, i niestety, jako ze jedna z nich byla plynna i niedomknieta, zaplamilem sobie moje ulubione tło. Nie chcialo mi sie isc po nowe do sklepu (co potwierdza teze, ze lenistwo jest motorem odkryc kluczowych dla cywilizacji - np łopate wymyslil ktos, komu nie chcialo sie kopac rekami) wiec wpadlem na taki pomysl: wlaczylem w laptopie photoshopa, namalowalem sobie tło, zrobilem z tego jpega, puscilem go na fullscreen, wykrecilem ekran tak by lezal, polozylem na tym pozostale cukierki i czekoladki (moj monitor i tak juz jest tak porysowany ze nic go chyba nie dobije) jakie mialem sfotografowac, zrobilem zdjecia i poszedlem do domu. Mysle ze byc moze wam sie ta wiedza przyda. jesli dawno juz na to wpadliscie, i nie jest to zadne nowum, to przepraszam, jesli nie, i jestem pierwszy to strasznie fajnie, nie wymagam oplat za koncept

dodaje kilka na szybko pstryknetych zdjec zeby zobrazoac moj pomysl. nie sa wyszukane, ale jak bede mial wiecej czasu pobawie sie w to bardziej. Pozdrawiam Yossarian.
P.S. fale na monitorze da sie wyeliminowac, najelpiej robiac ze statywu, na dluzszym czasie.
