12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_spajk]

Witam
Ostatnio wpadly mi w rece publikacje na temat indyjskiej sztuki walki Kalarippayat. Podobno jest to bardzo stara sztuka walki na bazie ktorej powstalo wiele odmian chinskiego kung fu. Przyznam iz interesuje mnie czy to prawda i jesli ktos cwiczy niech napisze cos wiecej na ten temat.
Pozdrawiam

[budo_macleod]

sztuka walki z poludnia Indii, w Polsce nikt nie cwiczy oficjalnie. Duzy nacisk na walke za pomoca roznorodnych broni.

[budo_bardt]

Widzialem to na National Geographic i wyglada calkiem fajnie. Roznorakie techniki bronia i ciekawie byly pokazane treningi z zawiazanymi oczami, partnerami i ostra, biala bronia. Na pewno bedzie pare powtorek.

[budo_wosiu]

Witam
Ostatnio wpadly mi w rece publikacje na temat indyjskiej sztuki walki Kalarippayat. Podobno jest to bardzo stara sztuka walki na bazie ktorej powstalo wiele odmian chinskiego kung fu. Przyznam iz interesuje mnie czy to prawda i jesli ktos cwiczy niech napisze cos wiecej na ten temat.
Pozdrawiam

Spajk, no to nie jest nic nowego, już tak od 4-5 lat starają się to Hindusi na siłę promować jako "najstarszą sztukę walki na świecie" co jest oczywistą głupotą. Od 2-3 lat były też o to pytania na Gorinkan i na Budo na które parę osób odpowiadało, np. Dacheng i niżej podpisany, łatwo można znaleźć w archiwum pełne odpowiedzi które Cię może zadowolą...
W skrócie - jest to sztuka walki o historii sięgającej najwyżej XVII wieku i to ograniczona terytorialnie do prowincji Kerala w Indiach, nie mająca absolutnie żadnego wpływu na chińskie sztuki walki, ciekawa ale mało realna, przegimnastykowana i udziwniona, dysponująca kilkoma ciekawymi broniami - w sumie odtworzona, od okresu sprzed II W.Ś. nauczało tego tylko dwóch tzw, "starych mistrzów". Jako ciekawostkę można podać że w tzw. Bollywood czyli hinduskim centrum filmowym od kilkunastu lat produkują dużo czasami ciekawych filmów z gatunku który można umownie nazwać "kung fu po hindusku", opartych na sekwencjach walk kalaripayat.


Wosiu

[budo_anitata]

.......W skrócie - jest to sztuka walki o historii sięgającej najwyżej XVII wieku i to ograniczona terytorialnie do prowincji Kerala w Indiach, nie mająca absolutnie żadnego wpływu na chińskie sztuki walki, ciekawa ale mało realna, przegimnastykowana i udziwniona, dysponująca kilkoma ciekawymi broniami - w sumie odtworzona, od okresu sprzed II W.Ś. nauczało tego tylko dwóch tzw, "starych mistrzów". ......



Otóż kolega niekoniecznie ma rację, albo ma ja czesciowo. Legendarnie bóg Shiva przekazał mieszkancom tej prowincji te sztuke aby moglui bronic sie - tu nie dyskutuje, tylko powtarzam. Natomiast co do chinskich sztuk walki sprawa robi sie ciekawsza. Kalaripayat jest praktykowany tylko przez chlopcow, mezczyzn. dziewczynki - tylko dopoki zczana sie rozwiac plciowo czyli gdy zaczna im rosnac piersi przestaja cwiczyc. Cwiczy sie pod kierunkiem nauczyciela - zapomn9ialem nazwy jego. W piwnicy, bo jest za goraco na zewnatrz. Sam nauczyciel pelni w lokalnej spolevcznosci role kogos w rodzaju lekarza. Zyje z udzielania porad i sprzedazy najrozniejszych mikstur leczniczych i wykonywania zabiegiow lekarskich. Zajmuje mu to wieksza czesc czasu ok 60-70% czyli sztuka walki na drugim miejscu. w jego domu sporzadza sie hinmduskie lekarstwa - i tu nie podejmuje sie opisu, ale robi to wrazenie. zazwyczaj przekazywana jest wiedza rodzinnie + zainteresowanym jesli chodzi o sztuke walki. Wiedza medyczna w semsie receptur jest przekazywana w postaci zapisow na palmowuch lisciach co ciekawe ale faktem jest.
Co do zwiazkow z chinskimi sztukami to wg przekazow mial tam przebywac Da Mo zwany inaczej Bodhirama, przed swoim wyjazdem w kierunku Chin, najbardziej znany jako wynalazca herbaty (z powiek ) i zalozyciel Shaolin (klasztoru). Wiec jesli przyjmiemy to za prawde to kalaripayat nalezy uznac za pramatke WSZYSTKICH sztuk wywodzxacych sie z Shaolin..... Ne wierzyłabym tez w zapomnienie kalaripayatu (a zatewm i jego naglre odtworzeni9e) ze wzgledu na role (lekarza) jaka pelnia jego nauczyciele w tamtejszej spolecznosci. Sadze ze to raczej marketing dla turystow. To tak jakby ktos powioedzial ze baca zapomnial jak sie robi oscypki i odtworzono te wiedze po II wojnie swiatowej.

[budo_dacheng]

Bodhidharma nie był założycielem Shaolinu.
Klasztor Shaolin powstał ponad 30 lat przed przybyciem Bodhidharmy, zbudowany jako siedziba dla hinduskiego mnicha, znanego w Chinach jako Batuo. Edykt o budowie klasztoru wydał cesarz północnej dynastii Wei.
Pierwsze zapiski o walczących mnichach z Shaolinu pochodzą sprzed przybycia Bodhidharmy (Damo). Natomiast zapiski wiążące Bodhidharmę ze sztuką walki pojawiają się dopiero wiele wieków po jego śmierci.
Oczywiście sztuki walki istniały w Chinach dużo wcześniej, zanim zaczęłi przybywać z Indii pierwsi misjonarze buddyjscy.

[budo_kriss]

W Wawie jest taka grupa.

Jeśli szukasz piekna ruchu i wyzwania w postaci rozciągania (tożsame z jogą w większości) to śmiało mogę tę sekcję polecić.

Jeśli ta sztuka interesuje Cię pod kątem SW to odradzam. Zajęcia są prowadzone przez przemiłą dziewczynę (tancerkę tańców hinduskich) właśnie pod kątem tańca.

Ta sympatyczna prowadząca, niestety nie ma pojęcia o broni i walce. Zreszta szczerze to mówi, ze jest tancerką i K. się jej do tego przydaje.

[budo_skiper]

Jest może jakaś stronka tej sekcji?...tak żeby można parę informacji więcej znaleźć, jakieś zdjęcia zobaczyć...

[budo_kriss]

Chyba nie ma.

Wpisz Magda Niernsee w google i Ci wyskoczy namiar na nia

[budo_kriss]

Dodam też, że jak byłem tam (tylko raz) to były tam same panie ...

[budo_dun.peal]

The Shaolin order dates to about 540 A.D., when an Indian Buddhist priest named Bodhidharma (Tamo in Chinese), traveled to China to see the Emperor. At that time, the Emperor had started local Buddhist monks translating Buddhist texts from Sanskrit to Chinese. The intent was to allow the general populace the ability to practice this religion.

This was a noble project, but when the Emperor believed this to be his path to Nirvana, Tamo disagreed. Tamo's view on Buddhism was that you could not achieve your goal just through good actions performed by others in your name. At this point the Emperor and Tamo parted ways and Tamo traveled to the nearby Buddhist temple to meet with the monks who were translating these Buddhist texts.

co do kwestii zalozenia klasztoru

zrodlo shaolin.com...lol maja strone ;>

[budo_dun.peal]

a zeby bylo dokladniej ;>

W 496 roku n.e. cesarz Wen Di, z północnej dynastii Wei nakazał zbudowanie u podnóża góry Song klasztoru Shaolin dla buddyjskiego mnicha Batuo, zwolennika samo wyzwolenia wg zasad tzw. "Małego Wozu" buddyzmu, by tam mógł on wygłaszać kazania i odbywać praktyki religijne.

[budo_pioetrek]

Natomiast zapiski wiążące Bodhidharmę ze sztuką walki pojawiają się dopiero wiele wieków po jego śmierci.

Jak wiele osób wie takie zapiski pojawiły się również w Polsce. Przecież to Damo wydumał Karate Tsunami - Ryszarda M.

Pozdrawiam

Piotrek