23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aiki]

pelne zaskoczenie , poludniowa Korea jak diabeł z pudełka dostala Grand Prix w Cannes..
recenzja za pare dni równiez

[budo_vingdragon]

czekamy, a ja wlasnie obejrzalem "Man on Fire" z Denzelem Washington'em. Polecam!

[budo_take]

czekamy, a ja wlasnie obejrzalem "Man on Fire" z Denzelem Washington'em

Rzeczywiscie ten film przyciaga w jakis sposob. Pierwszy raz nie zbyt mi sie podobal ale pozniej ogladlame go kilka razy i naprawde jest dobry

[budo_lordprzemo]

to ten o ochroniarzu? ;d...

[budo_vingdragon]

tak, to ten o tym czarnym ochroniarzu chroniacym biala dziewczynke w Meksyku :wink:

[budo_lordprzemo]

tak, to ten o tym czarnym ochroniarzu chroniacym biala dziewczynke w Meksyku :wink:

trza to przylookac - widzialem trailer i jak zwykle zapowiada ze denzel stanal na wysokosci zadania ~~..

[budo_aiki]

postaram sie nie napisac nic ,co by w jakikolwiek sposob zdradzalo fabule fimu.. zabil kierowca

Ok, zarty na bok , fim jest mocny i trzeba sporej odpornosci by nie odwracac oczu od ekranu w niektórych momentach. Zupelnie inny niz amerykanska papka z hamburgerowni hollywood. Inna tez niż kino HK, nie spodziewajcie sie ,ze bedzie tam ktos latal i mordowal tuziny za jednym zamachem.
Szczerze polecam , zmusza do myslenia, w mojej kolekcji dostal 4,5 na 5 ****. Nie oczekujcie ,ze wasza dziewczyna byedzie tym zachwycona.

Anyway.. odebralem ten film tak jak kiedys odbieralem film noir wiele lat temu. Ludzie z problemami i drastyczne srodki dążenia do celu. Minało kilkadziąsiąt lat i film noir nie robi na mnie wrażenia , ale ten film zrobil na mnie dokładnie takie jakie odczulem kiedys.
Jezeli ktos oczekuje koneksji z filem kopanym - wrong choc walki sa bardzo realistyczne.
Ok ide ogladac teraz "Ghost in the shell 2 Innocence"
Pytanie do dyskusji.. kogo bys zabil z bohaterow tego filmu?
durne odpowiedzi ,ze rezysera mozna sobie darowac

[budo_dar75]

oldboy jest bardzo dobry i podobal sie nawet mojej kobiecie, choć czasami zamykała oczy. Scena walki młotkiem przejdzie do historii kina mordobitnego. scenarzyste i rężysera należąłoby oddac do wariatkowa, ale film powalający.
Man on Fire jest remakiem filmu ze Scottem Glenem pod tym samym tytułem (tyle że Glenn jest biały), według powieści pod tym samym tytułem, którą czytałem (dobra sensacja), a której autora nie pamietam.

[budo_aiki]

tak. scena z mlotkiem.. takkk.

[budo_taisho]

Strasznie mnie zakonczenie wkurzylo... ale mlotek rzadzi, 15 lat mentalnego treningu nie idzie na marne

[budo_tomifu]

Obejrzałem, ale nie zachwyciłem się. Owszem jest to film oryginalny, ale nic poza tym.

Tomi Fu

[budo_zgrywus]

Ganialny film.
Zabilbym kucharza

[budo_^hast^]

Film bardzo ok.
Recenzji w sieci sporo wiec nie ma co dublowac. Na pewno warto poswiecic czas na ten film. Acz miejscami niesmaczny ...

[budo_aiki]

zgrywus.. jedyna osoba ktora bym zabil to pani hipontyzer..

[budo_zgrywus]

zgrywus.. jedyna osoba ktora bym zabil to pani hipontyzer..

Ale kucharz dawal za duzo cebuli do pierogow
Co do hipnotyzer to sie zgadzam w 100% ale to juz przy powaga_mode: ON :wink:

[budo_nechrist]

co tu duzo mowic. film zajebisty.
poszedlem totalnie nie majac pojecia o czym to jest. nawet nie wiedzialem ze to koreanska produkcja. zachecil mnie w kinie plakat i na plakacie wypowiedz Tarantino
nie zawiodlem sie. bardzo dobry film

a zabilbym wlasciciela hotelu :>

[budo_kapral]

ciezki film.
Trza miec nerwy.
Wczoraj po pijaku u kumpla po zlocie VB ogladalem ale tylko wybiorcze sceny.
Tak czy siak, zakręcona fabuła. Musze obejrzeć dokładniej.

[budo_livien]

Tez sie wybralam na ten film zupelnie przypadkiem i nic o nim nie wiedzac.
Film jest momentami baardzo drastyczny, ale wg mnie warto obejrzec

[budo_ella]

bylam, i musze szczerze przyznac ze po przemysleniu (glebszym) i (glebokiej) kontemplacji :? warte bylo 15 ze-ta

[budo_kubuś puchatek]

Aiki bylem z dziewczyna i jej tez sie podobal. Rezysera okresla sie jako azjatyckiego Tarantino, ale jest lepszy od Tarantino. Skrocilbym tylko ten obraz. O pare watkow i pol godziny za duzo.
K_P
PS. Pierwsza walka z wyluzowanymi cwaniaczkami niezla. Z mlotkiem takze. Bliskie rzeczywistosci. Jedyne czego mi szkoda to tego bialego pudelka.